rozwiń zwiń
magdadrozdz

Profil użytkownika: magdadrozdz

Oksford Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 3 lata temu
44
Przeczytanych
książek
54
Książek
w biblioteczce
8
Opinii
43
Polubień
opinii
Oksford Kobieta
Dodane| Nie dodano
Czytam w przerwach od pracy nad doktoratem (genomika nowotworów). Literatka ze mnie żadna - piszę opinie żeby sobie lepiej utrwalić książki w pamięci ;)

Opinie


Na półkach: ,

"The real crisis of my generation is not that we don't have it good, or even that we might be worse off later on. No, the real crisis is that we can't come up with anything better."

Gdyby ktoś żyjący setki lat temu spojrzał na obecne czasy, dość prawdopodobnie pomyślałby, że żyjemy w utopii. Nie grożą nam choroby kiedyś bardzo śmiertelne, głoduje zdecydowanie mniej ludzi i większość z nas może żyć dość godnie. Jednak co dalej, skoro dobrnęliśmy do tej utopii? Według Oscara Wilde'a, "progress is the realisation of utopias" - powinniśmy skupić się na kreowaniu nowej utopii, nowego celu naszej cywilizacji. I o tym właśnie pisze Bergman. Jak możemy sprawić, by wszystkim żyło się lepiej? Bergman przytacza argumenty za przychodem podstawowym, zmniejszeniem ilości godzin pracy, opodatkowaniem najbogatszych i zniesieniem granic. Autor wydaje się być świadomy tego, że dla większości ludzi rozwiązania te wydają się nieosiągalne, więc sporą część książki poświęca na przytaczanie badań i statystyk (choć momentami sam przyznaje, że dość wybiórczo), a potem motywuje do działania opowiadając jak w przeszłości wielkie idee mogły zmienić świat.

Być może sama wpadłam w pułapkę sceptycyzmu i wiele wizji przytoczonych przez Bergmana wydaje mi się nieosiągalnych. Chociaż na pewno mniej (i na pewno są one dla mnie mniej abstrakcyjne) niż przed przeczytaniem książki. Polecam lekturę, daje do myślenia.

"The real crisis of my generation is not that we don't have it good, or even that we might be worse off later on. No, the real crisis is that we can't come up with anything better."

Gdyby ktoś żyjący setki lat temu spojrzał na obecne czasy, dość prawdopodobnie pomyślałby, że żyjemy w utopii. Nie grożą nam choroby kiedyś bardzo śmiertelne, głoduje zdecydowanie mniej ludzi i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jon Krakauer opowiada historię tragicznego sezonu na górze Mount Everest w 1996 roku. Wysłany na wyprawę aby napisać reportaż do magazynu Outside, Krakauer dołączył do komercyjnej wyprawy prowadzonej przez Nowozelandczyka Roberta Hall'a. Jon wspaniałym językiem opisuje osoby przygotowujące się do ataku na szczyt i wydarzenia, które doprowadziły do tragedii której autor szczęśliwym trafem uniknął w przeciwieństwie do niemal połowy jego załogi. Książka wzbudziła wiele kontrowersji, ale tak to bywa z literaturą himalaistyczną. Wspinacze toczą walkę z ekstremalnymi warunkami pogodowymi i śmiertelną wysokością, często funkcjonując na granicy przetrwania - klarowność umysłu i poprawne zapamiętanie zdarzeń jest nieosiągalne. Nie można też zapomnieć, że jako czytelnicy patrzymy na całą górę z dystansu, i wszystkie wydarzenia mamy podane jak na talerzu, podczas gdy opisani himalaiści mierzyli się z wszystkim mając ograniczoną wiedzę i kontakt z resztą grupy pod górą. Pomijając kontrowersje - mimo tragicznego tematu, książka bardzo pochłaniająca i lekka do czytania.

Jon Krakauer opowiada historię tragicznego sezonu na górze Mount Everest w 1996 roku. Wysłany na wyprawę aby napisać reportaż do magazynu Outside, Krakauer dołączył do komercyjnej wyprawy prowadzonej przez Nowozelandczyka Roberta Hall'a. Jon wspaniałym językiem opisuje osoby przygotowujące się do ataku na szczyt i wydarzenia, które doprowadziły do tragedii której autor...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

'W oblężeniu...' to druga książka Barbary Demick którą przeczytałam. Śledzi w niej losy mieszkańców ulicy Logavinej podczas trudnych lat oblężenia Sarajewa. Kunszt reporterski Demick pozwala nam się przenieść do domów opisywanych mieszkańców. Czytając tę książkę miałam wrażenie, że czuję dym papierosowy, wzdrygam się przed wybuchami granatów moździerzowych i smakuję ciasta zrobionego z amerykańskich sucharów i mleka w proszku.

Wojna w Bośni wydarzyła się mniej niż 30 lat temu. To, i bliskość geograficzna (ale też w pewnym sensie kulturalna) tych wydarzeń sprawiło że łatwiej było sobie wyobrazić wszystkie opisane wydarzenia jakby przytrafiły się na własnej skórze. I powiem wam, że wyobrażenie sobie sąsiada z ulicy obok który nagle znika by potem pojawić się w szeregach wrogiej armii strzelającej do Twojej rodziny jest zatrważające. Przeczytałam tę książkę w czasie pandemii koronawirusa - wiele osób jest teraz uwięzionych w domach, pozbawionych codziennych przyjemności jak kawa w kawiarni czy wyjście do kina. Ja też na to narzekałam. Ale wiecie co? Ta książka odświeżyła moją perspektywę. Nie jest tak źle. A nawet jakby było, to wszyscy się z tego wygrzebiemy.

'W oblężeniu...' to druga książka Barbary Demick którą przeczytałam. Śledzi w niej losy mieszkańców ulicy Logavinej podczas trudnych lat oblężenia Sarajewa. Kunszt reporterski Demick pozwala nam się przenieść do domów opisywanych mieszkańców. Czytając tę książkę miałam wrażenie, że czuję dym papierosowy, wzdrygam się przed wybuchami granatów moździerzowych i smakuję ciasta...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika magdadrozdz

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
44
książki
Średnio w roku
przeczytane
4
książki
Opinie były
pomocne
43
razy
W sumie
wystawione
44
oceny ze średnią 7,3

Spędzone
na czytaniu
223
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
4
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]