Cytaty
Człowiek nigdy sam nie decyduje o pisaniu książki; (…) książka jest jak blok cementu, który zaczyna tężeć, a możliwości działania autora ograniczają się do bycia na miejscu i czekania w rozpaczliwej bezczynności, aż proces powstawania książki sam z siebie się rozpocznie.
Mali chłopcy rysują krwawe potwory, nazistowskie swastyki i myśliwce (a ci bardziej rozwinięci - cipki i penisy), ale kwiaty rysują rzadko.
Można pracować w samotności przez lata, prawdę mówiąc, to jedyny sposób, w jaki w ogóle można pracować, ale w końcu następuje moment, kiedy odczuwa się potrzebę pokazania swojej pracy światu. Nie tyle, żeby usłyszeć jego osąd, ile aby samego siebie upewnić, że ta praca naprawdę istnieje, że sam człowiek istnieje, gdyż w łonie gatunku społecznego jednostka jest zaledwie przelotn...
RozwińCzłowieka zachodniego charakteryzuje jego miejsce w procesie produkcyjnym, a nie jego status jako reproduktora.
Kultura osobista wcale nie polega na tym, że traktuje się ulicznice jak damy, ale na tym, że nigdy się nie wchodzi do burdelu.
[N]ie proszę was, byście mnie kochali, wiem, że jest to niemożliwe, gdyż nie jestem przyjemny, lecz dajcie mi w jałmużnie wystarczająco wiele pogardy, aby mnie nie zauważyć.
Nie ma nic w PRL, co byłoby warte dobrych wspomnień. Nic. Pustka. Ten system łamał, niszczył i doprowadzał - jak pisał Zinowiew - do skundlenia. W czasach stalinowskich likwidowano przeciwników. Później, gdy już tego robić nie wypadało, łamano charaktery i sumienia." [J. Molka]
- Pracując w SB, czuł się pan bogiem? - Każda władza upaja, a my byliśmy przecież dysponentami wiedzy tajemnej. W jakimś sensie każdy z nas czuł się demiurgiem, kreatorem rzeczywistości. To była szatańska instytucja." [J. Molka]
- Co myśleliście o samych sobie? - Funkcjonariusze traktowali siebie jak sól tej ziemi." [J. Molka]
Znam tylko jeden jedyny argument za popisywaniem się na scenie: pieniądze. A pieniądze nie są wystarczającym argumentem dla artysty.
Czul, że jego widok ich podnieca. Ponieważ widzieli w nim ofiarę, mogli stać się katami.
[Rymanowski:] Podobno bezpieką można było łatwo ograć. [J. Molka:] Kiedy słyszę błyskotliwe opowieści, że ktoś z bezpieką prowadził "dialog" i ją ogrywał, ogarnia mnie pusty śmiech. Część ludzi jest naiwna, część perfidna. Mamy trupa w szafie. Część elit się zeszmaciła. [2012, s. 296]
[J. Molka:] ezpieka była tylko mieczem, a ręką, która go trzymała, była partia. [2012, s. 298]
Napisać książkę o zmarłym jest łatwiej. Nieboszczyk nie zareaguje. [2012, s. 321]