-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
To zdecydowanie najlepsza książka o Aleksandrze Wielkim. Wolę ją nawet od dzieła Petera Greena.
To zdecydowanie najlepsza książka o Aleksandrze Wielkim. Wolę ją nawet od dzieła Petera Greena.
Pokaż mimo toSłyszałam niewiele dobrego o tej książce jednak mi się podobała. Dzięki niej zaczęłam interesować się Aleksandrem Macedońskim. Rzeczywiście po przeczytaniu "Aleksandra Wielkiego" Petera Greena czy Krzysztofa Nawotki stwierdzam, że książka Phillipsa nie jest najlepszym źródłem informacji o Aleksandrze. Mimo to autorowi udało się mnie zaciekawić na tyle, że przeczytałam nie tylko książki wymienionych przeze mnie autorów ale znacznie więcej. W jakiś pośredni sposób ten entuzjazm zaowocował nawet tym, że zdecydowałam się studiować historię. Może książka Phillipsa wpłynęła na to w najmniejszym stopniu ale jednak w jakiś sposób popchnęła mnie w wir minionych wydarzeń, wir historii. W skrócie: nie żałuję, że ją przeczytałam.
Słyszałam niewiele dobrego o tej książce jednak mi się podobała. Dzięki niej zaczęłam interesować się Aleksandrem Macedońskim. Rzeczywiście po przeczytaniu "Aleksandra Wielkiego" Petera Greena czy Krzysztofa Nawotki stwierdzam, że książka Phillipsa nie jest najlepszym źródłem informacji o Aleksandrze. Mimo to autorowi udało się mnie zaciekawić na tyle, że przeczytałam nie...
więcej mniej Pokaż mimo toOsobiście wolę poprzednie wydanie współtworzone przez Mączakową i Tylocha, było bardziej przystępne dla zwyczajnego odbiorcy. Poza tym w tej książce nie zostały przedstawione m.in. starożytne Indie i Chiny.
Osobiście wolę poprzednie wydanie współtworzone przez Mączakową i Tylocha, było bardziej przystępne dla zwyczajnego odbiorcy. Poza tym w tej książce nie zostały przedstawione m.in. starożytne Indie i Chiny.
Pokaż mimo to2013-09-03
Moim zdaniem książka jest świetna. Podobała mi się kreacja śmierci była raczej niepowtarzalna. Poza tym motyw "optymistycznego pesymizmu" - genialne. Przeczytanie tej książki było moim pierwszym zetknięciem się z twórczością Bukowskiego i jeżeli wszystkie jego książki są tak dobre jak "Szmira" to na pewno je wkrótce przeczytam.
Moim zdaniem książka jest świetna. Podobała mi się kreacja śmierci była raczej niepowtarzalna. Poza tym motyw "optymistycznego pesymizmu" - genialne. Przeczytanie tej książki było moim pierwszym zetknięciem się z twórczością Bukowskiego i jeżeli wszystkie jego książki są tak dobre jak "Szmira" to na pewno je wkrótce przeczytam.
Pokaż mimo to
Poziom gimnazjum albo nawet niższy.
Poziom gimnazjum albo nawet niższy.
Pokaż mimo to