prof. Andrzej Zahorski - polski historyk i varsavianista. Urodził się w Warszawie, i z tym miastem związał całe swoje życie. Absolwent Uniwersytetu Warszawskiego (historia). Specjalista z zakresu historii Warszawy oraz epoki napoleońskiej. Kustosz w Centralnej Bibliotece Wojskowej i w Muzeum Wojska Polskiego. Dyrektor Wojskowego Instytutu Historycznego. Prezes Polskiego Towarzystwa Historycznego. Wybrane publikacje książkowe: "Spór o Napoleona we Francji i w Polsce" (PWN, 1974),"Ignacy Wyssogota Zakrzewski, prezydent Warszawy" (PIW, 1979),"Warszawa w epoce Oświecenia" (praca zbiorowa, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, 1986),"Naczelnik w sukmanie" (KAW, 1990).
Spory, polemiki, wymiana argumentów, wszystko to, o ile prowadzone są w sposób kulturalny oraz z zachowaniem pewnych reguł nieodłącznych od danej nauki, przysparza wiele korzyści. Jednym z największych sporów w nauce historycznej jest ten, poświęcony ostatniemu królowi I Rzeczypospolitej. Andrzej Zahorski, jako wyśmienity znawca epoki stanisławowskiej, ukazał w swojej książce cały wachlarz opinii, krytyk i dyskusji wokół postaci i czynów Stanisława Augusta Poniatowskiego. Kontrowersje jakie towarzyszyły temu tematowi już w drugiej połowie XVIII wieku, ciągną się po dziś dzień. Charakterystyczne jest to, że stosunek do króla Stanisława był dla wielu wyrazistym kryterium poglądów i postaw politycznych. Dla wielu też, awersja do linii politycznej Poniatowskiego mieszała się z bieżącą sytuacją polityczną, prowadząc do ahistorycznego zjawiska jakim jest prezentyzm. Nienawiść do króla i Rosji przysłaniała niektórym historykom (np. Jerzemu Łojkowi) możliwość bezstronnego podejścia do materiału historycznego. Słynny spór między Jerzym Łojkiem a Emanuelem Rostworowskim rozpalał swojego czasu umysły osób interesujących się czasami Stanisława. Dotknął on między innymi kapitalnego zagadnienia świadomości historycznej społeczeństwa oraz delikatnej kwestii odbioru treści historycznych przez poszczególne jednostki. Sprawę tę można sprowadzić do następującego cytatu ze "Sporu o Stanisława Augusta": "Uważał Rostworowski, że w pracach Łojka błędy i urojenia są wymieszane z elementami prawdy, co w oczach niedostatecznie krytycznego odbiorcy uwierzytelnia całość".
Książka stanowi fascynujące kalendarium dyskusji wokół Stanisława Augusta. Czytelnik może z tej konfrontacji przeciwstawnych argumentów wyrobić sobie własne zdanie na temat "Ciołka". Z pewnością warto się z nią zapoznać, aby to zdanie miało merytoryczne podstawy (w dobie zalewu "mądrości" płynących ze strony popularnych internetowych sprzedawców łatwych, goniących za sensacją historycznych rozwiązań).
Lektura bardzo ciekawa i mysle, ze godna polecenia nie tylko dla entuzjastow epoki napoleonskiej. Zahorksi skupia sie na legendzie Napoleona, ktora narastala za jego zycia i po smierci na wyspie Sw. Heleny. Legenda i legenda czarna, to dwie strony dyskusji, ktora trwa nieprzerwanie od przeszlo dwustu lat. Zahorksi przytacza wielu ciekawych autorow, historykow i nie tylko. Probuje pokazac za i przeciw jakie ksztaltowaly sie w roznych czasach i pod wplywem roznych pradow. Dla mnie, osobiscie, sposob pisania Zahorskiego, jezyk, to dodatkowe atuty ksiazki. Jest ona dosc krotka, autor stara sie unikac powtorzen wzgledem innhc swoich prac. Jesli ktos interesuje sie tematem, znajdzie w niej wiele odniesien do innch publikacji, nazwisk czy opracowan.