Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Balzac w najwyższej formie.

Balzac w najwyższej formie.

Autor uchwycił wszystko to co zawsze chodziło mi po głowie, gdy rozważałem kwestie konkwisty i upadku kultur mezoamerykańskich. Tamtejszą mentalność, jeśli tak mogę to określić, oraz przepojenie duchowością codzienności. W każdym razie bardzo ciekawa lektura, jeśli mamy w perspektywie jedynie publikacje czysto historyczne odnośnie "tamtych" wydarzeń.

Autor uchwycił wszystko to co zawsze chodziło mi po głowie, gdy rozważałem kwestie konkwisty i upadku kultur mezoamerykańskich. Tamtejszą mentalność, jeśli tak mogę to określić, oraz przepojenie duchowością codzienności. W każdym razie bardzo ciekawa lektura, jeśli mamy w perspektywie jedynie publikacje czysto historyczne odnośnie "tamtych" wydarzeń.

Po przeczytaniu człowiek stwierdza, że wolałby na tego Houellebecqa nie trafić. Łatwiej by się żyło w nieświadomości. Bolesna lektura.

Po przeczytaniu człowiek stwierdza, że wolałby na tego Houellebecqa nie trafić. Łatwiej by się żyło w nieświadomości. Bolesna lektura.

Dwa słowa: arcydzieło literatury.

Dwa słowa: arcydzieło literatury.