Hildegarda

Profil użytkownika: Hildegarda

Włocławek Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 5 lata temu
277
Przeczytanych
książek
585
Książek
w biblioteczce
3
Opinii
18
Polubień
opinii
Włocławek Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: , ,

Co byś zrobił, gdybyś był atrakcyjną dziewczyną i utalentowaną aktorką, a do tego rozpaczliwie potrzebował kasy?

Claire znalazła na to idealne rozwiązanie – pracuje jako testerka wierności i jest w tym piekielnie dobra. Jeszcze żaden mężczyzna nie oparł się jej urokowi… do czasu. Podczas jednego ze zleceń Claire zostaje bardzo szybko spławiona przez Patricka Foglera – profesora akademickiego i znawcę poezji Balu.. Beud… Bedu.. przepraszam, Baudelaire’a.

I właśnie ta poezja odgrywa w powieści JP Delaney’a kluczową rolę (co we mnie, osobie wybitnie niepoetyckiej, z początku wzbudziło pewne obawy). Mroczne wiersze są nie tylko słowami na papierze i wspólnym językiem bohaterów. Stają się obsesją, motywem postępowania, a także odzwierciedleniem najmroczniejszych fantazji. I tych fantazji znajdziemy tutaj całkiem sporo, dlatego zdecydowanie jest to pozycja dla pełnoletnich czytelników. Tym, czego również temu thrillerowi nie brakuje jest psychologia. Niejednokrotnie stykamy się z poszukiwaniem powodów działań w przeszłości bohaterów, z tematem zaburzeń osobowości, z profilowaniem psychologicznym oraz dogłębną analizą motywów, które kierują bohaterami.

Jeśli chodzi o bohaterów, mamy ich tutaj niewielu, dzięki czemu nie musimy martwić się o zawrót głowy i pomylone nazwiska. Myślę, że można powiedzieć, iż żadnej z postaci nie poznajemy w stu procentach. Każdy ma swoje tajemnice, których JP Delaney pilnie strzeże.

Zdecydowanie nie jest to typowy thriller, w którym tajemniczy morderca bawi się ze śledczymi w kotka i myszkę, a na końcu dostajemy na tacy wyjaśnienie całej sprawy. Tutaj nawet czytelnik nie wie, kiedy ma do czynienia z faktami, a kiedy jedynie z wybitnie zagraną rolą aktorską, ponieważ główną zasadą Claire jest wejście w rolę tak głęboko, że na czas jej trwania wręcz staje się postacią, w którą się wciela. Cokolwiek by się nie wydarzyło, nie można wyjść z roli, „przedstawienie musi trwać”. Ciekawym zabiegiem było wprowadzenie niektórych dialogów w formie scenariusza dramatu z didaskaliami, przez co czasem zastanawiamy się, czy dane zdarzenie ma miejsce naprawdę, czy jest to może jedynie scena rozgrywająca się w głowie głównej bohaterki. Wszystko to sprawia, że „W żywe oczy” intryguje od pierwszych stron i prawie przez cały czas trzyma w napięciu.

Jednak, żeby nie było zbyt pięknie, teraz czas na kilka zastrzeżeń. Po pierwsze czasami miałam wrażenie niespójności w fabule. Być może był to celowy zabieg, mający na celu jeszcze bardziej pomieszać czytelnikowi w głowie (i w osądzie), jednak chyba nikt z nas nie lubi, kiedy coś mu się „nie klei”. Po drugie kulminacyjna scena z zakończenia, która skończyła się zanim zdążyła się na dobre rozkręcić. Z zapartym tchem czekałam na bombę, a dostałam… niewybuch. Nie oznacza to, że zakończenie było złe. Po prostu epilog przyszedł za wcześnie. Na plus zaliczam jednak brak otwartego zakończenia. Nie chciałabym po lekturze thrillera, w którym przez cały czas zastanawiałam się „kto”, zostać bez odpowiedzi.

Podsumowując, „W żywe oczy” oceniam jako dobry thriller i ciekawą pozycję. Nie zapisze się ona może na liście książek, które zmieniły mój światopogląd czy postawiły poprzeczkę wyjątkowo wysoko. Czytało się ją szybko i bez nudy, może czasem z lekkim wyrazem „wtf” na twarzy, a zakończenie, mimo że zbyt szybko rozegrane, niejednego może zaskoczyć. „W żywe oczy” zapamiętam jako thriller psychologiczny, może nie idealny, ale na pewno oryginalny.

Co byś zrobił, gdybyś był atrakcyjną dziewczyną i utalentowaną aktorką, a do tego rozpaczliwie potrzebował kasy?

Claire znalazła na to idealne rozwiązanie – pracuje jako testerka wierności i jest w tym piekielnie dobra. Jeszcze żaden mężczyzna nie oparł się jej urokowi… do czasu. Podczas jednego ze zleceń Claire zostaje bardzo szybko spławiona przez Patricka Foglera –...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Trzy słowa: przewidywalna do bólu. Ale mimo wszystko czytało się ją bardzo przyjemnie, taka lekka, całkowicie nierealna i przesłodzona historyjka na jeden wieczór ;)

Trzy słowa: przewidywalna do bólu. Ale mimo wszystko czytało się ją bardzo przyjemnie, taka lekka, całkowicie nierealna i przesłodzona historyjka na jeden wieczór ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W podstawówce była fajna...

W podstawówce była fajna...

Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika Hildegarda Śmietana

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [7]

J.K. Rowling
Ocena książek:
7,7 / 10
43 książki
14 cykli
11344 fanów
Lauren DeStefano
Ocena książek:
6,5 / 10
6 książek
3 cykle
Pisze książki z:
15 fanów
Suzanne Collins
Ocena książek:
7,9 / 10
10 książek
3 cykle
3756 fanów
J. Lynn Zostań ze mną. Tom 1 Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
277
książek
Średnio w roku
przeczytane
23
książki
Opinie były
pomocne
18
razy
W sumie
wystawione
268
ocen ze średnią 7,8

Spędzone
na czytaniu
1 743
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
26
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]