Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Mało obiecująca okładka i duże zaskoczenie.

Mało obiecująca okładka i duże zaskoczenie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka powaliła mnie na kolana. Zakurzyła się już przez rok leżenia na półce, nie miałam co do niej większych oczekiwań. Wczoraj wieczorem wzięłam ją do ręki a dziś wiem, że nigdy jej nie zapomnę. Książka nie pozwala zapomnieć nie tylko o niej samej. Nie pozwala zapomnieć również o tym, kim byliśmy kiedyś, katem, ofiarą a może przyglądającym się z boku obserwatorem? Widzimy siebie kilkanaście, kilkadziesiąt lat temu. Nawet jeśli sami nie zostaliśmy brutalnie skrzywdzeni przez los, przypominamy sobie kolegów, koleżanki, pełne przemocy fizycznej i psychicznej "lata sielskie, anielskie". Książka o bólu. Bólu dojrzewania i trudnej podróży, jaką jest całe życie. Można przez nie przejść całkowicie bezrefleksyjnie i bezuczuciowo, można potknąć się o trud istnienia i już nie powstać. Gardell daje nam jednak do zrozumienia, że przemoc jest i była, niezależnie do społecznych uwarunkowań, przenosi się ją z domu do szkoły, z ojca na syna, z pokolenia na pokolenie. Lekiem jest wybaczenie. Ci, co przetrwali MUSZĄ wybaczyć sobie i prosić o wybaczenie innych. Mocna, cierpka proza dla wrażliwych.

Książka powaliła mnie na kolana. Zakurzyła się już przez rok leżenia na półce, nie miałam co do niej większych oczekiwań. Wczoraj wieczorem wzięłam ją do ręki a dziś wiem, że nigdy jej nie zapomnę. Książka nie pozwala zapomnieć nie tylko o niej samej. Nie pozwala zapomnieć również o tym, kim byliśmy kiedyś, katem, ofiarą a może przyglądającym się z boku obserwatorem?...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to