Opinie użytkownika
Rok 1984 dla mieszkańców Oceanii to rok, w którym nic nie jest zakazane (gdyż wszelkie prawa już zniesiono), używki nazywa się „zwycięskimi” (mimo że wywołują mdłości), rozpacz należy do minionych czasów (ponieważ nie ma uczuć poza strachem, nienawiścią i bólem), a produkcja obuwia mająca wynieść 62 mln. jest według statystyk przekraczana (choć połowa obywateli Oceanii...
więcej Pokaż mimo to
Zagrajmy w grę…
Pomyśl, czego najbardziej nienawidzisz w ludziach. Co wzbudza twoją największą irytację?
A teraz pomyśl dlaczego.
Skąd tak wielkie emocje dla głupich zachowań, które w żadnym stopniu cię nie dotyczą? Skąd takie zaangażowanie? Przecież to tylko sposób postępowania obcych ludzi. INNYCH ludzi.
A co jeśli nie?
Co, jeśli wszystko to, czego w nich nienawidzisz...
"Nigdy nie będę wiedział, co myślą i czują schizofrenicy, parafrenicy, paranoicy (...). Nierealny strach. Nierealną obawę. Może jakieś poczucie wrogości świata i poczucie krzywdy. Przerażającą obcość i grozę wydumanego w chorym mózgu świata. Paraliż nonsensem noszącym znamiona realności. Tabletki... Zastrzyki... (...)Tak, schemat w służbie normalności. Leczyć, żeby...
więcej Pokaż mimo toZ przeczytaniem "Profesora" zbiegło się u mnie obejrzenie "Mother!" Aronofsky'ego i w obu tych przypadkach łączyło się to z zawodem. Aronofsky pod postacią graną przez Javiera Bardema wynosi się na ołtarze sztuki, która kosztuje go w bród poświęcenia. Z kolei Katzenbach pod postacią Lindy, która jest tu jednym z czarnych charakterów, wciąż zachwyca się nad swoim pomysłem na...
więcej Pokaż mimo to"Wyobraź sobie rozprawę sądową i oskarżonego, który zostanie ukarany, jeśli się nie przyzna, że jest leworęczny i że nie mógł dokonać czynu popełnionego prawą ręką, ale się wstydzi, że jest leworęczny. Powiedziałbyś o tym sędziemu? Wyobraź sobie, że jest gejem i nie mógłby tego czynu jako gej popełnić, ale wstydzi się do tego przyznać. Nie, nie chodzi o to, czy trzeba się...
więcej Pokaż mimo toCiekawym zabiegiem była historia opisywana przez "punkt widzenia". Wielokrotnie wyobrażamy sobie życie ludzi, zarówno tych, z którymi nie mamy kontaktu, utraciliśmy ten kontakt lub zupełnie bliskich nam osób. Obserwujemy ich codzienne zmagania oczami wyobraźni, bo nie znamy ich na tyle, na ile chcielibyśmy. Wyobraźmy sobie, że jesteśmy kropką w przestrzeni, która obserwuje...
więcej Pokaż mimo toPrzeszłam lekką konsternację po przeczytaniu tego tomu. Nie dowiedziałam się z tej części niczego poza postacią Ushikawy, która jeszcze ratuje tę część. Powieści Murakamiego do tej pory wydawały mi się równe sobie. Tutaj z kolei nagle nie dowiadujemy się niczego nowego poza wspomnianym bohaterem i samym zakończeniem, które zmieściło się w 30. stronach. Nie krytykowałabym...
więcej Pokaż mimo to