Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo mnie wciągnęła, przyjemnie się czytało, mimo że momentami była troszkę infantylna, końcówka tego tomu na plus. Przede wszystkim, porusza naprawdę istotny temat jakim jest przemoc w domu, psychiczna i fizyczna, wobec kobiet. Na pewno sięgnę po kolejny tom tej historii.
W sam raz na aktualne, jesienne wieczory - jak już się zacznie to trudno się od niej oderwać.

Bardzo mnie wciągnęła, przyjemnie się czytało, mimo że momentami była troszkę infantylna, końcówka tego tomu na plus. Przede wszystkim, porusza naprawdę istotny temat jakim jest przemoc w domu, psychiczna i fizyczna, wobec kobiet. Na pewno sięgnę po kolejny tom tej historii.
W sam raz na aktualne, jesienne wieczory - jak już się zacznie to trudno się od niej oderwać.

Bardzo poruszająca. Wspaniale przedstawiony portret psychologiczny kobiety, Lili Elbe, urodzonej jako Einar Wegener, uświadamiającej sobie, kim naprawdę jest. Wraz z kolejnymi czytanymi kartkami przyjemnie obserwowałam ewolucję bohaterów książki.
Bardzo wzruszyła mnie miłość, jaką Greta darzyła Lili i jakim wsparciem ją otoczyła do (prawie) samego końca.
Spodobało mi się także otwarte zakończenie książki.
Myślę, że zainteresuję się biografią Lili.

Bardzo poruszająca. Wspaniale przedstawiony portret psychologiczny kobiety, Lili Elbe, urodzonej jako Einar Wegener, uświadamiającej sobie, kim naprawdę jest. Wraz z kolejnymi czytanymi kartkami przyjemnie obserwowałam ewolucję bohaterów książki.
Bardzo wzruszyła mnie miłość, jaką Greta darzyła Lili i jakim wsparciem ją otoczyła do (prawie) samego końca.
Spodobało mi się...

Napisana prostym i przyjemnym językiem, który umożliwił laikowi (takiemu jak ja) zagłębienie się w początkową przygodę z kosmosem.
Czuję mały niedosyt związany z ilością stron książki, mogłoby ich być znacznie więcej, bo bardzo szybko ją pochłonęłam (niczym czarne dziury, które pojawiają się w tym tytule).
Na pewno sięgnę po więcej prac tego autora, polecam!

Napisana prostym i przyjemnym językiem, który umożliwił laikowi (takiemu jak ja) zagłębienie się w początkową przygodę z kosmosem.
Czuję mały niedosyt związany z ilością stron książki, mogłoby ich być znacznie więcej, bo bardzo szybko ją pochłonęłam (niczym czarne dziury, które pojawiają się w tym tytule).
Na pewno sięgnę po więcej prac tego autora, polecam!