-
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać442 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14 -
Artykuły
Zapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2023-02-11
2022-11-11
2022-03-27
2022-03-20
2022-03-17
2022-03-14
2021-12-08
2021-12-08
2021-12-08
2021-12-08
2021-12-08
2021-03-04
2020-10-03
2020-10-07
2016-07-08
Jeśli kogoś to przekonało do ateizmu - podziwiam.
Sama jestem niewierząca i przeczytałam tę książkę w celu poszerzenia tego, co już wiem, zajrzenia do opinii kogoś, kto jest bardzo poważanym człowiekiem. Oczekiwałam jakiegoś rzetelnego omówienia tematu, pewnej obiektywności. Tymczasem dostałam pełen wzgardy tekst skierowany do wszystkich wierzących.
Dawkins po wyśmiewał wszystkich po kolei po czym zabrał się za agnostyków, ich również mieszając z błotem. Co prawda podzielił ich na poprawnych i niepoprawnych, choć tak naprawdę Ci drudzy nie istnieją (choć przypominają w swojej zatwardziałej postawie ateistów) a Ci pierwsi... Przypominają samego Dawkinsa.
Jedyna ciekawa rzecz w tej książce to cała masa cytatów różnych ludzi. Właściwie można ją przeczytać omijając wszystko co cytatem nie jest i samemu wyrobić sobie opinię, bo wszystko co pisze między nimi Dawkins jest nielogiczne i lekko agresywne, śmieszne wręcz (choć miało wyjść chyba żartobliwie).
Wiem, że moja opinia jest niepopularna i szczerze mówiąc, bardzo się zawiodłam.
Jeśli kogoś to przekonało do ateizmu - podziwiam.
Sama jestem niewierząca i przeczytałam tę książkę w celu poszerzenia tego, co już wiem, zajrzenia do opinii kogoś, kto jest bardzo poważanym człowiekiem. Oczekiwałam jakiegoś rzetelnego omówienia tematu, pewnej obiektywności. Tymczasem dostałam pełen wzgardy tekst skierowany do wszystkich wierzących.
Dawkins po wyśmiewał...
2020-10-30
Tytaniczna praca, mnóstwo przypisów, wnikliwe zgłębienie przyczyn Wielkiego Głodu na Ukrainie. Trzeba od razu zaznaczyć, że nie czyta się lekko - czasem przez nużącą ilość danych (przez którą de facto nie można książce odmówić rzetelności; tu ukłon w stronę autorki, zebrała w książce chyba wszystkie wspomnienia, zapiski, dokumenty, jakie dało się zebrać i złożyła to w jedną całość, dzięki czemu książka to ogromne źródło istotnych faktów), czasem przez przerażające skutki, jakie wynikały z polityki Stalina.
Niesamowicie wartościowa książka.
Tytaniczna praca, mnóstwo przypisów, wnikliwe zgłębienie przyczyn Wielkiego Głodu na Ukrainie. Trzeba od razu zaznaczyć, że nie czyta się lekko - czasem przez nużącą ilość danych (przez którą de facto nie można książce odmówić rzetelności; tu ukłon w stronę autorki, zebrała w książce chyba wszystkie wspomnienia, zapiski, dokumenty, jakie dało się zebrać i złożyła to w jedną...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Bardzo przyjemna przede wszystkim ze względu na temat. Ciekawe fakty na temat samego polowania i podstawy podstaw jeśli chodzi o zwierzęta - głównie takie, które możemy spotkać w Polsce.
Jednak mam wrażenie, że część aspektów trochę się zestarzała - ale trzeba to brać pod uwagę patrząc na rok wydania. ;)
Bardzo przyjemna przede wszystkim ze względu na temat. Ciekawe fakty na temat samego polowania i podstawy podstaw jeśli chodzi o zwierzęta - głównie takie, które możemy spotkać w Polsce.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJednak mam wrażenie, że część aspektów trochę się zestarzała - ale trzeba to brać pod uwagę patrząc na rok wydania. ;)