Chyba rozumiem skąd taki szum wokół tej książki. Mam wrażenie, że romantasy to ostatnio jeden z topowych gatunków co też powoduje, że ciężej znaleźć dopracowaną i oryginalniejszą historię. Można znaleźć w tej powieści wiele schematów, jednak chyba też na tym polega przynależność do danego gatunku? Dopracowanie bohaterów, ich rozwoju oraz wprowadzenie do uniwersum jest moim zdaniem na wysokim poziomie, bo w historii Violet zatonęłam bezpamięci.
Ogromną zaletą jest stopniowy rozwój postaci. Dla kontekstu mamy szkołę jeźdźców smoków, w której brutalność i bezwzględność to największa zaleta, aby przetrwać trzeba być silniejszym. Tymczasem nasza bohaterka zmuszona dołączyć do tego grona jest zupełnie inna. Na szczęście nie ma tutaj czegoś takiego, że nagle staje się super i najlepsza. Przechodzi bardzo długą drogę, aby zapracować na swoje bezpieczeństwo, a na początku próbuje wszelkich możliwości, żeby przetrwać.
Jeśli chodzi o sam świat przedstawiony, to podoba mi się koncepcja, wytłumaczenie pewnych zależności trzyma się spójności. Mam jednak wrażenie, że pomimo stałej akcji i dynamiki to odnoszę wrażenie, że jest to dopiero przedsionek oraz wprowadzenie do uniwersum. Duża część fabuły skupia się na szkole i nawiązywaniu więzi ze smokami. Gdzieś po drodze mamy przemycenie informacji, że władze państwa mają sporo do ukrycia, jednak aby odkryć tę tajemnicę, trzeba być cierpliwym. Zapowiedź drugiego tomu szczęśliwe sugeruje, że odejdziemy trochę od szkoły i będzie więcej głównego wątku.
Tłumaczenie nie do końca mi odpowiada. Nie umiem w 100% powiedzieć, co jest nie w porządku, ale są fragmenty, gdzie musiałam to przeczytać parę razy, żeby zrozumieć przekaz.
Podsumowując, ja polecam. Dla mnie jest to jedna z lepszych powieści romantasy. Nie mogę się już doczekać kolejnego tomu, a sądząc po rolkach na IG, spodziewam się czegoś na większym poziomie.
Chyba rozumiem skąd taki szum wokół tej książki. Mam wrażenie, że romantasy to ostatnio jeden z topowych gatunków co też powoduje, że ciężej znaleźć dopracowaną i oryginalniejszą historię. Można znaleźć w tej powieści wiele schematów, jednak chyba też na tym polega przynależność do danego gatunku? Dopracowanie bohaterów, ich rozwoju oraz wprowadzenie do uniwersum jest moim...
Chyba rozumiem skąd taki szum wokół tej książki. Mam wrażenie, że romantasy to ostatnio jeden z topowych gatunków co też powoduje, że ciężej znaleźć dopracowaną i oryginalniejszą historię. Można znaleźć w tej powieści wiele schematów, jednak chyba też na tym polega przynależność do danego gatunku? Dopracowanie bohaterów, ich rozwoju oraz wprowadzenie do uniwersum jest moim zdaniem na wysokim poziomie, bo w historii Violet zatonęłam bezpamięci.
Ogromną zaletą jest stopniowy rozwój postaci. Dla kontekstu mamy szkołę jeźdźców smoków, w której brutalność i bezwzględność to największa zaleta, aby przetrwać trzeba być silniejszym. Tymczasem nasza bohaterka zmuszona dołączyć do tego grona jest zupełnie inna. Na szczęście nie ma tutaj czegoś takiego, że nagle staje się super i najlepsza. Przechodzi bardzo długą drogę, aby zapracować na swoje bezpieczeństwo, a na początku próbuje wszelkich możliwości, żeby przetrwać.
Jeśli chodzi o sam świat przedstawiony, to podoba mi się koncepcja, wytłumaczenie pewnych zależności trzyma się spójności. Mam jednak wrażenie, że pomimo stałej akcji i dynamiki to odnoszę wrażenie, że jest to dopiero przedsionek oraz wprowadzenie do uniwersum. Duża część fabuły skupia się na szkole i nawiązywaniu więzi ze smokami. Gdzieś po drodze mamy przemycenie informacji, że władze państwa mają sporo do ukrycia, jednak aby odkryć tę tajemnicę, trzeba być cierpliwym. Zapowiedź drugiego tomu szczęśliwe sugeruje, że odejdziemy trochę od szkoły i będzie więcej głównego wątku.
Tłumaczenie nie do końca mi odpowiada. Nie umiem w 100% powiedzieć, co jest nie w porządku, ale są fragmenty, gdzie musiałam to przeczytać parę razy, żeby zrozumieć przekaz.
Podsumowując, ja polecam. Dla mnie jest to jedna z lepszych powieści romantasy. Nie mogę się już doczekać kolejnego tomu, a sądząc po rolkach na IG, spodziewam się czegoś na większym poziomie.
Chyba rozumiem skąd taki szum wokół tej książki. Mam wrażenie, że romantasy to ostatnio jeden z topowych gatunków co też powoduje, że ciężej znaleźć dopracowaną i oryginalniejszą historię. Można znaleźć w tej powieści wiele schematów, jednak chyba też na tym polega przynależność do danego gatunku? Dopracowanie bohaterów, ich rozwoju oraz wprowadzenie do uniwersum jest moim...
więcej Pokaż mimo to