-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać3
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
-
ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant2
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Biblioteczka
Narodowa kwarantanna Anno Domini 2020 przerwała moje regularne ćwiczenia więc postanowiłem zapoznać się z czymś co mnie zawsze ciekawiło. Tai Chi przeciwieństwie do ćwiczeń siłowych, gdzie cały jesteś zlany potem, nastawia się powolne ruchy, rozluźnienie i oddech. Wykorzystujesz inny zakres ruchu niż zwykle i inne mięśnie więc przy ćwiczeniach czujesz charakterystyczny opór i mrowienie w palcach. Naprawdę ciekawa alternatywa a trzeba przypomnieć, że to nie jest tylko gimnastyka ruchowa ale też sztuka walki, ludzie to ćwiczyli dla samoobrony. Na razie uczę się podstawowych ruchów ale jest to ciekawe doświadczenie.
Książka jest rzetelna nie ma tutaj miejsca na okultystyczne teorie o mistycznych siłach chi zamiast tego, opisuje historię, filozofię i zasady Tai Chi. Najważniejsze są ostatnie rozdziały, który przestawiają ćwiczenia przygotowawcze np. prawidłowe stanie czy toczenie kuli- bao, tak to charakterystyczne ćwiczenie, gdzie adepci Tai Chi obracają przed sobą kule w powietrzu. Później przechodzimy do meritum czyli 24 ruchów z zastosowaniem bojowym.
Na koniec cytat z książki, zamiast zakończenia :
"Jeśli chcesz się napić, musisz to zrobić sam. Żaden opis wody nie zastąpi ci jej"
Tak to z Tai Chi jest musisz spróbować samemu.
Narodowa kwarantanna Anno Domini 2020 przerwała moje regularne ćwiczenia więc postanowiłem zapoznać się z czymś co mnie zawsze ciekawiło. Tai Chi przeciwieństwie do ćwiczeń siłowych, gdzie cały jesteś zlany potem, nastawia się powolne ruchy, rozluźnienie i oddech. Wykorzystujesz inny zakres ruchu niż zwykle i inne mięśnie więc przy ćwiczeniach czujesz charakterystyczny...
więcej mniej Pokaż mimo toFenomenalna autobiografia najsłynniejszego polskiego zapaśnika początku XX wieku. W czasach kiedy naszego kraju nie było na mapach, Zbyszko rozsławiał swój naród na każdym kontynencie jakim się pojawił. Wygrał ponad 1000 pojedynków w zapasach francuskich i w wolnej amerykańce. Jego mięśnie chwytały i powalały największych tamtych czasów, potrafił walczyć w kilku godzinnych pojedynkach aż zapadał zmrok. Zmagał się na arenie cyrkowej w formule w której każdy z widzów mógł go wyzwać na pojedynek i pokonywał jednego za drugim. Czy dzisiaj jakiś szanujący sportowiec mógłby się na to zgodzić ? Bardzo plastycznie i naturalnie opisane zmagania na arenie, świat dżentelmenów i atletów.
Fenomenalna autobiografia najsłynniejszego polskiego zapaśnika początku XX wieku. W czasach kiedy naszego kraju nie było na mapach, Zbyszko rozsławiał swój naród na każdym kontynencie jakim się pojawił. Wygrał ponad 1000 pojedynków w zapasach francuskich i w wolnej amerykańce. Jego mięśnie chwytały i powalały największych tamtych czasów, potrafił walczyć w kilku godzinnych...
więcej mniej Pokaż mimo to
Ludzie zachodu też mają swoje "sztuki walki" głównie zapasy i pięściarstwo w różnych odmianach. Przez rozwój naszej cywilizacji ewoluowały one w innym kierunku niż wschodnie sztuki, przekształcając się w sport zawodowy. O historii tego drugiego sportu opowiada książka Aleksandra Reszki.
Na podstawie sylwetek poszczególnych zawodników widzimy jak zmieniał się ten sport. Zaczynamy przygodę w XVIII wiecznej Anglii, gdzie James Figg zakłada swoją akademię i wprowadza pierwsze znane regulacje sportowe dotyczące walk na gołe pięści- poprzednika boksu. Bardziej brutalna i krwawa odmiana walk, gdzie nie posługuje się rękawicami ani bandażami jest już w XIX wieku bardzo popularna w USA, czarnoskórzy zawodnicy stają się postrachem ringów. Ale najsłynniejszym zawodnikiem tamtej epoki jest John Sullivan Amerykanin irlandzkiego pochodzenia, który stoczył walkę trwającą 75 rund. On też jest pewnym symbolem nadchodzącej epoki, pod koniec kariery przegrał z młodym bokserem walcząc w rękawicach.
Boks to sport biedoty, twardych robotników z fabryk i rolników. Widzimy nie tylko pojedynki ale życie poszczególnych zawodników jak syna polskich emigrantów Stanley Ketchel. Jack Johnson który nie doczekał się zasłużonej sławy w USA przez rasizm. Czy Dempsey który ustanowił praktycznie swoją erę w boksie. Ludzie poświęcali całe życie temu sportowi, wzbijając się na szczyty sławy po czym nagle upadali, zapomniani przez swoich fanów. W dzisiejszych czasach kiedy walka na gołe pięści (bare knuckle boxing) przeżywa swój renesans a boks nadal istnieje w swojej sportowej wersji jest to cenna publikacja.
Ludzie zachodu też mają swoje "sztuki walki" głównie zapasy i pięściarstwo w różnych odmianach. Przez rozwój naszej cywilizacji ewoluowały one w innym kierunku niż wschodnie sztuki, przekształcając się w sport zawodowy. O historii tego drugiego sportu opowiada książka Aleksandra Reszki.
Na podstawie sylwetek poszczególnych zawodników widzimy jak zmieniał się ten sport....
Jeśli chcesz poznać historię sztuk walk Japonii to książka dla ciebie. Przy każdej omawianej sztuce mamy rys historyczny, opis aspektów technicznych oraz bardzo dobrze rysunki przedstawiające techniki. Przyjemnie się czyta widać, że autor posiada rozległą wiedzę na ten temat, sam ćwiczył karate i inne sztuki, pisze z własnej autopsji. Jego wykształcenie jako lekarz wojskowy zapewnia książce moce oparcie na faktach a nie bajdurzenie o mistycznych siłach energii ki, które można czasami spotkać w takich publikacjach.
Oczywiście niektóre teorie są już przestarzałe. Lecz trzeba zwrócić uwagę na trudny temat oraz czasy w których pisał nie zapewniały tak płynnego przebiegu informacji jak obecnie. Udowadnia to w nowszej publikacji "Encyklopedia Sztuk Walki" która niejako rozwija temat i uzupełnia nowe informacje. Poznając historię japońskich sztuk walk przechodzimy często przez historię Chin i Indii co niejako jest ciekawych spojrzeniem na rożne wydarzenia i kształtującą się mentalność ludzi, która wyrażała się w w tych sztukach i ewolucji w sport.
Książka mimo upływu lat trzyma lepszy poziom niż niektóre obecne, sam często ją czytam i uważam za bardzo dobrą.
Jeśli chcesz poznać historię sztuk walk Japonii to książka dla ciebie. Przy każdej omawianej sztuce mamy rys historyczny, opis aspektów technicznych oraz bardzo dobrze rysunki przedstawiające techniki. Przyjemnie się czyta widać, że autor posiada rozległą wiedzę na ten temat, sam ćwiczył karate i inne sztuki, pisze z własnej autopsji. Jego wykształcenie jako lekarz wojskowy...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka wybitna w swojej kategorii, ponieważ pokazuje prawdziwą samoobronę czyli brutalną i prostą. Brutalną ponieważ na ulicy nie ma czasu na zasady więc ciosy w czułe miejsca to sposób na przeżycie. Proste ponieważ im więcej mamy w głowie technik tym trudniej je zastosować w krytycznych sytuacjach. To nie jest mata, ring czy nawet osławiona klatka. Kopniak z buta naprawdę boli mocniej od gołej stopy a ciosy gołą pięścią to nie szermierka na rękawice bokserskie. Uderzenie w chodnik również do przyjemnych nie należy, więc nie myśl o tarzaniu się na betonie. Techniki oparte o karate pokazują, że ta sztuka w odpowiednich warunkach jest bardzo skuteczna.
Książka wybitna w swojej kategorii, ponieważ pokazuje prawdziwą samoobronę czyli brutalną i prostą. Brutalną ponieważ na ulicy nie ma czasu na zasady więc ciosy w czułe miejsca to sposób na przeżycie. Proste ponieważ im więcej mamy w głowie technik tym trudniej je zastosować w krytycznych sytuacjach. To nie jest mata, ring czy nawet osławiona klatka. Kopniak z buta naprawdę...
więcej Pokaż mimo to