Opinie użytkownika
Uwielbiałam książki Lackberg. Połknęłam serie błyskawicznie. Teraz chciałam ją odświeżyć. I nie mogę strawić tej części. Ta relacja między Erica i Patrickiem - No luuuuudzie! Jacy oni są uroczy… No rzy… wymiotują tęczą! Te przemyślenia Patrica…
No i nie daje mi spokoju to badanie DNA. Skoro - w wyniku przeszczepu szpiku - badanie wykazało DNA dziadka, to logiczne, ze nie...
Druga z serii książka tego autora - OGROMNIE brutalna. Ciężko to się czyta. A podcastów Renaty z Worka Kości słucham chętnie, więc wydawało mi się, że mam wysoką tolerancję makabrycznych opisów zwyrodniałych przestępstw.
Trumienka z dzieciątkiem pod łóżkiem? Naprawdę?
No i znowu rasistowskie przedstawienie Assada.
Zagadki kryminalnej też tu nie doświadczysz.
Odpuszczam...
Wstrząsnęła mną ta książka.
Przeczytałam ją w najstraszniejszym w moim życiu czasie.
Jestem matką dorastających synów.
Ten opis Matki... ogromnie mi bliski. Szorstki i pełen uczuć.
Marzę o tym, żeby pozostało po mnie tyle. Żeby moi synowie chcieli kiedyś tak dociekać, szukać mnie, pamiętać, doceniać.
Kurczę... niby żadna tragedia...
Ale komiczność postaci Assana opiera się na naszym rasiźmie i poczuciu wyższości Europejczyków...
Odbieram to tak dopiero odkąd zaprzyjaźniłam się z Hindusem. Jego nawyki i zachowania przywoływały u mnie na początku ten sam pobłażliwy uśmiech... Odkąd wreszcie go szanuję... i traktuję jak dorosłego mężczyznę, a nie "uroczą osobę"... i umiem...