Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka jest słaba! Przede wszystkim nieczytelna! Dużo niepotrzebnych ilustracji, obrazków, zdjęć, które nic nie wnoszą do tematu, a są jedynie marnotrawstwem papieru. Wiele tekstów jest przedstawionych na kolorowym tle co sprawia, że tekst staje się nieczytelny. Aż oczy bolą!
Natomiast informacje istotne, jak np gramatyka jest opisana małym drukiem w ciasnych kolumnach. Ćwiczeń do gramatyki mało. Przykładowych zadań z egzaminu też mało.

Za to jest naprawdę masa złotych rad typu "how to go about it". Czyli pisanie o tym jakie metody obrać w celu rozwiązania zadania co każdy średnio rozwinięty termit zdoła wypracować samodzielnie.
Zadania w których zostawiono przerwy na wpisanie brakujących wyrazów są mikroskopijne bo jak już wspomniałem powierzchnia papieru została zmarnowana na bezużyteczne obrazki. Tak jakby kolorowe rysunki miały uatrakcyjnić słabą merytorycznie treść.

Na końcu książki znajduje się klucz odpowiedzi jednak dla niektórych zadań oprócz klucza przydałoby się wyjaśnienie, argumentacja dlaczego dana odpowiedź jest poprawna. W rzeczywistości poznajemy poprawną odpowiedź ale nie wiemy dlaczego jest ona poprawna (dotyczy czytanek i nagrań). Oczywiście można tekst/transkrypt analizować ale ile można by zaoszczędzić czasu gdyby do odpowiedzi był dołączony cytat argumentujący zasadność odpowiedzi.

Do tej książki można dokupić zestaw ćwiczeń odpowiadający tematycznie rozdziałom z podręcznika. Natomiast cierpi on na podobne problemy jednakże, jest bardziej przejrzysty. Zeszytowi ćwiczeń brakuje transkrypcji do nagrań audio. Nagrania do podręcznika pobiera się ze strony wydawnictwa gdzie należy się zalogować podając dane z okładki. Nagrania do zeszytu ćwiczeń są na dołączonej płycie CD.

Plusem książki jest dość dobra dawka słownictwa, która z kolei również jest przedstawiona w sposób graficznie nieprzejrzysty. Np do każdego rozdziału są zwykle dwa podpunkty słownictwa, które są zupełnie odrębnych miejscach. Za to na końcu książki są podsumowania słownictwa do każdego rozdziału w postaci tabelki co jest chyba najbardziej użytecznym rozwiązaniem.

Dodatkowo na stronie wydawnictwa mamy okazję zalogować się i zrobić dwa testy próbne. Interfejs użytkownika na tej stronie jest fatalny.
Zacznijmy od tego, że w przeglądarce Chrome test nie chciał się otworzyć. Otworzyłem test w Internet Explorer ale format w jakim był przedstawiony woła o pomstę do nieba.
Czytanki trzeba drukować bo wyświetlają się w jakimś małym okienku, którego nie idzie powiększyć. Odpowiedzi i pytania do ostatniego typu nagrań (listening) znajdują się na dwóch stronach więc, żeby mieć tekst przed oczami podczas słuchania trzeba przeklikać na kolejną stronę albo najlepiej skopiować tekst do worda. Do tego suwać suwakiem w przeglądarce góra i dół bo wszystko wyświetla się w jakimś małym okienku. Tragedia.

PS. Moja lektorka od angielskiego powiedziała, że ta książka wypada najlepiej na tle konkurencji podręczników przygotowujących do egzaminu CAE, ponieważ jest w niej dużo zadań egzaminacyjnych, natomiast w innych książkach zadań jest mało a mnóstwo złotych porad. W takim wypadku nie potrafię sobie nawet wyobrazić jak słabe muszę być te konkurencyjne podręczniki.

Książka jest słaba! Przede wszystkim nieczytelna! Dużo niepotrzebnych ilustracji, obrazków, zdjęć, które nic nie wnoszą do tematu, a są jedynie marnotrawstwem papieru. Wiele tekstów jest przedstawionych na kolorowym tle co sprawia, że tekst staje się nieczytelny. Aż oczy bolą!
Natomiast informacje istotne, jak np gramatyka jest opisana małym drukiem w ciasnych kolumnach....

Książka jest dobra. Pokazuje zarówno przypadki w których barnevernet pomogło rodzicom oraz takie gdzie włos jeży się na głowie.

Jako osoba mieszkająca w Norwegii uświadomiłem sobie podczas czytania, że Barnevernet jest tworem w którym skumulowały się wszystkie negatywne cechy Norwegów. Porażający brak kompetencji, stronniczość, znieczulica, rasizm (nie tylko ten strukturalny i kulturalny wspomniany w książce).

Książka jest historią o tym jak państwo opiekuńcze staje się państwem opresyjnym, gdzie zrobią wszystko "dla twojego dobra" ale dobra wyłącznie według ich własnej definicji.
Po przeczytaniu tej książki utwierdziłem się w przekonaniu, że państwa skandynawskie stają się wielkim bratem dla swoich obywateli, który skutecznie ogranicza ich wolność dla ich "własnego dobra".

Książka jest dobra. Pokazuje zarówno przypadki w których barnevernet pomogło rodzicom oraz takie gdzie włos jeży się na głowie.

Jako osoba mieszkająca w Norwegii uświadomiłem sobie podczas czytania, że Barnevernet jest tworem w którym skumulowały się wszystkie negatywne cechy Norwegów. Porażający brak kompetencji, stronniczość, znieczulica, rasizm (nie tylko ten...

Książka moim zdaniem jest słaba. Ale być może moja opinia wynika z sporych oczekiwań. Czytając, cały czas czekałem na jakieś wnioski, konkrety, których nie znalazłem. Wszystkie wnioski płynące z eksperymentu są dość płytkie i wręcz oczywiste. Książka ma charakter bardziej anegdotyczny niż analityczny.
Zgadzam się poniższą recenzją:
https://betweenblankpages.wordpress.com/2008/05/28/mezczyzna-nie-od-podstaw/

Książka moim zdaniem jest słaba. Ale być może moja opinia wynika z sporych oczekiwań. Czytając, cały czas czekałem na jakieś wnioski, konkrety, których nie znalazłem. Wszystkie wnioski płynące z eksperymentu są dość płytkie i wręcz oczywiste. Książka ma charakter bardziej anegdotyczny niż analityczny.
Zgadzam się poniższą...