Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Mrożka polecam zawsze, tak jest również z "Trzy Dłuższe Historie", jednak w przypadku tej książki polecenie jest raczej węższe, bo polecam ją głownie osobom, które Mrożka lubią i wiedzą czego oczekują w jego opowieściach. Tutaj to dostaną, chociaż w nieco mniejszej dawce "Mrożkowości". Forma pomiędzy typowym Mrożkowym opowiadaniem liczącym kilka stron, a dłuższym utworem, jak dowolny jego dramat, niestety nie do końca do niego pasuje, nie pozwala mu w pełni rozwinąć skrzydeł, przynajmniej w moich oczach. Nie oznacza to, że te trzy opowiadania są złe, tak czy siak dobrze się przy nich bawiłem, po prostu czegoś zabrakło, bym mógł się nimi zachwycać tak, jak innymi dziełami uwielbianego autora.
Osoby, które chcą dowiedzieć się za co kochamy Sławomira Mrożka, niekoniecznie się tego dowiedzą z tej pozycji, najwyżej dostaną pewną namiastkę.
Takim osobom, z rzeczy dostępnych na rynku, najbardziej na początek polecam:
- W przypadku opowiadań zbiory "Artysta" i "Czekoladki dla prezesa" zawierające krótkie, świetne opowiadania pokazujące pełnie uwielbianej przeze mnie "Mrożkowości" do pochłonięcia w 5-10 minut/opowiadanie.
- W przypadku dłuższych form, jako pierwsza myśl oczywiście przychodzi najszerzej znane "Tango", choć w moim sercu jeszcze wyżej znajdują się przegenialne "Policja" i "Emigranci"
- Obecnie w wielu teatrach w Polsce grana jest sztuka "Ambasador", którą gorąco polecam. Przed wybraniem się na nią drugi raz powstrzymał mnie tylko kompletny brak czasu w terminie, kiedy ją u mnie grali.
Mam ogromną nadzieję, że ukaże się więcej wznowień Mrożka, bo obecnie w sprzedaży występuje tylko mała część jego książek, a dostanie większości graniczy z cudem. Noir Sur Blanc, liczę na was!

Mrożka polecam zawsze, tak jest również z "Trzy Dłuższe Historie", jednak w przypadku tej książki polecenie jest raczej węższe, bo polecam ją głownie osobom, które Mrożka lubią i wiedzą czego oczekują w jego opowieściach. Tutaj to dostaną, chociaż w nieco mniejszej dawce "Mrożkowości". Forma pomiędzy typowym Mrożkowym opowiadaniem liczącym kilka stron, a dłuższym utworem,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo obiecujący debiut, całą książkę czytałem z zainteresowaniem i jestem pewny, że niedługo sięgnę po kolejną część! Serdecznie Polecam!
Mam tylko nadzieję, że przyszłe książki autora dostaną dokładniejszą korektę, gdyż ponadprzeciętnie często zdarzały się drobne wpadki, typu niezrozumiałe zdanie lub zjedzona literka. Tak czy siak bawiłem się świetnie.

Bardzo obiecujący debiut, całą książkę czytałem z zainteresowaniem i jestem pewny, że niedługo sięgnę po kolejną część! Serdecznie Polecam!
Mam tylko nadzieję, że przyszłe książki autora dostaną dokładniejszą korektę, gdyż ponadprzeciętnie często zdarzały się drobne wpadki, typu niezrozumiałe zdanie lub zjedzona literka. Tak czy siak bawiłem się świetnie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Trzecie spotkanie z książkami Jacka Piekary, niemal na pewno ostatnie.
Wykreowany świat z pewnością jest ciekawy, skrywa wiele tajemnic i przejawia potencjał, jednakże wszystko inne, moim zdaniem, leży. Ciągłe wodolejstwo (na 1 stronę budowania świata, ciekawych intryg, wartościowych dialogów itp przypada kilkanaście stron zapychaczy) zniechęca do zaczynania kolejnych opowiadań, podobnie jak prostota i schematyczność, sprawiająca, że ciężko się zaskoczyć jakimkolwiek twistem, których za wiele tu nie ma. -> schemat: wstęp, czesto dosyc przedluzany, Mordimerowi zostaje doniesione ze cos sie dzieje - Mordimer wyrusza by to sprawdzic, x stron zapychaczy - Mordimer sprawdza, faktycznie sie to dzieje - szybka interwencja w ktorej przeciwnik zostaje pokonany sztuczką, siłą, bądź Deus ex machiną i fajrant, do zobaczenia w nastepnym opowiadniu kochani. Nie trafia do mnie również humor autora oraz przemyślenia na temat świata, wypowiadane ustami Mordimera, a jednak w oczywisty sposób nawiązujące do rzeczywistości.
Szkoda, pod piórem bardziej ambitnego pisarza Świat Inkwizytorów mógłby z pewnością zaoferować wiele ciekawszej treści i dobrej rozrywki.
Jeszcze tylko 20 prequeli prequeli sequeli prequeli i około 2044 może uda się cykl zakończyć, tymczasem miłego czytania zarówno fanom autora, którzy sięgną po kolejne części, jak i osobom, które zabiorą się za coś innego, podobnie jak ja.

Trzecie spotkanie z książkami Jacka Piekary, niemal na pewno ostatnie.
Wykreowany świat z pewnością jest ciekawy, skrywa wiele tajemnic i przejawia potencjał, jednakże wszystko inne, moim zdaniem, leży. Ciągłe wodolejstwo (na 1 stronę budowania świata, ciekawych intryg, wartościowych dialogów itp przypada kilkanaście stron zapychaczy) zniechęca do zaczynania kolejnych...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem kompletnym Laikiem jeśli chodzi o historię, jednak z czystym sercem mogę polecić tę książkę takim jak ja. Czytało mi się ją świetnie i muszę powiedzieć, iż znacznie wzmocniła ona we mnie chęć do dalszego zgłębiania historii.

Jestem kompletnym Laikiem jeśli chodzi o historię, jednak z czystym sercem mogę polecić tę książkę takim jak ja. Czytało mi się ją świetnie i muszę powiedzieć, iż znacznie wzmocniła ona we mnie chęć do dalszego zgłębiania historii.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna, trzymająca w napięciu powieść. Nie polecam jednak czytać opisu, gdyż Vesper jak zwykle lubi zaspoilerować, jak nie ilustracjami to opisem z tyłu książki. Tym razem wybrali opcję nr 2.

Świetna, trzymająca w napięciu powieść. Nie polecam jednak czytać opisu, gdyż Vesper jak zwykle lubi zaspoilerować, jak nie ilustracjami to opisem z tyłu książki. Tym razem wybrali opcję nr 2.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Wybitna powieść, zakochałem się od pierwszych do ostatnich stron. To moja pierwsza powieść Zajdla, i wiem że nie ostatnia.

Szkoda tylko, że wydawnictwo SuperNowa w opisie, znajdującym się z tyłu książki i mającym zachęcić do czytania, dosłownie napisało zakończenie książki. Nie radzę czytać tego pięknego "teasera", chylę czoła przed geniuszem który wpadł na taki pomysł.

Wybitna powieść, zakochałem się od pierwszych do ostatnich stron. To moja pierwsza powieść Zajdla, i wiem że nie ostatnia.

Szkoda tylko, że wydawnictwo SuperNowa w opisie, znajdującym się z tyłu książki i mającym zachęcić do czytania, dosłownie napisało zakończenie książki. Nie radzę czytać tego pięknego "teasera", chylę czoła przed geniuszem który wpadł na taki...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to