Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książkę "Ostatni Elf" przeczytałam jako 9-10 letnia dziewczynka która patrzyła na wszystkie książki jak na zło konieczne. Ale po rozpoczęciu lektury okazała się być cudownym portalem do magicznego świata przygody, pełnego radości, niebezpieczeństw i silnych emocji. Być może gdyby nie ta książka do tej pory nie otwarłabym książek innych niż lektury szkolne.
Sama książka jest bardzo dobrze napisana, daje przyjemność z czytania dzieciom jaki i starszym. Ponadto sama historia Elfa ściska za serce, w pewnych momentach łzy same cisną się do oczu.

Książkę "Ostatni Elf" przeczytałam jako 9-10 letnia dziewczynka która patrzyła na wszystkie książki jak na zło konieczne. Ale po rozpoczęciu lektury okazała się być cudownym portalem do magicznego świata przygody, pełnego radości, niebezpieczeństw i silnych emocji. Być może gdyby nie ta książka do tej pory nie otwarłabym książek innych niż lektury szkolne.
Sama książka jest...

Moim zdaniem jedna z najlepszych książek A.Pilipiuka.
Pełna humoru sytuacyjnego, sarkastyczna, wciąga tak że można zarwać z nią noc.
Postacie są bardzo dobrze zbudowane, a sama treść jest bardzo przyjemna - "lekka". Całość dopełniają świetne rysunki A.Łaski.
Uważam że warto mieć tą pozycję w swojej domowej bibliotece!

Moim zdaniem jedna z najlepszych książek A.Pilipiuka.
Pełna humoru sytuacyjnego, sarkastyczna, wciąga tak że można zarwać z nią noc.
Postacie są bardzo dobrze zbudowane, a sama treść jest bardzo przyjemna - "lekka". Całość dopełniają świetne rysunki A.Łaski.
Uważam że warto mieć tą pozycję w swojej domowej bibliotece!

Myślę że trzeba zacząć tą opinie od jakości wydania która jest świetna! Bardzo rzadko zdarza się że jakość wydania książki rekompensuje w ciemno choć jakąś część ceny. Świetny papier, zdjęcia które przy tego typu publikacjach są nieodzownym elementem i dodatki takie jak teksty piosenek zamieszczone na końcu które wywołują nostalgię.
Przechodząc do samej treści muszę przyznać że nie jest jej zbyt dużo. To raczej jedna z tych książek które kończy się czytać w mgnieniu oka. W tym przypadku forma nie odpowiada mi całkowicie, ze względu na dziennikarza, którego pytania czy wtrącenia w niektórych fragmentach po prostu denerwują. Jednak najważniejsza część tej książki czyli wypowiedzi Pana Artura są bezbłędne, choć zainteresują prawdopodobnie tylko fanów jego twórczości lub stałym bywalcom OFF Festiwalu (któremu poświęcony jest kawałek książki)
Podsumowując polecam tą pozycje szczególnie tym których intryguje introwertyczna osobowość muzyka i doceniają jego społeczną, a także solową działalność!

Myślę że trzeba zacząć tą opinie od jakości wydania która jest świetna! Bardzo rzadko zdarza się że jakość wydania książki rekompensuje w ciemno choć jakąś część ceny. Świetny papier, zdjęcia które przy tego typu publikacjach są nieodzownym elementem i dodatki takie jak teksty piosenek zamieszczone na końcu które wywołują nostalgię.
Przechodząc do samej treści muszę...