rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Niełatwo jest pisać o tak niesamowicie trudnych rzeczach. Niełatwo jest przedstawić okrucieństwo, wszelakie odcienie ludzkich ułomności i przy tym stworzyć z tego całego gorzkiego zestawienia poruszającą historię, która pozwala dotknąć wszystkiego i zaglądnąć za kulisy.

Adze się to udało. I bardzo ją podziwiam za to, że w pewien sposób odważyła się pokazać jak z perspektywy nastolatków, osób nadal rozwijających się, dojrzewających, wyglądają te wszystkie trudne i pozornie "dorosłe" sprawy.

Bezradność, złość, lęk i frustracja - kto nie zna tych emocji. Jako dorośli nie umiemy często sobie z nimi poradzić. Będąc dojrzalsi i bardziej doświadczeni mamy trudności z rozwiązywaniem, wydawać by się mogło, nierozwiązywalnych sytuacji. Kalina, Dawid, nawet Olga... każde z nich próbowało ogarnąć wszystko najlepiej jak tylko umiało. Potykając się, błędnie zawierzając, umierając...

Potrzebujemy więcej takich książek. Uświadamiania, wchodzenia do głowy takiej Kaliny, pokazywania, że system nie działa, że takie historie żyją dookoła nas, czasem bardzo blisko. Że problemów często nie widać, bo tamten pan zawsze mówi "dzień dobry", tamta dziewczyna wiecznie uśmiechnięta i "z dobrego domu są, do kościoła chodzą co niedzielę".

Nie dajmy się omamić i czasem poddajmy w wątpliwość tę "rzeczywistość", którą ktoś kreuje. Bo może faktycznie to tylko kreacja na potrzeby innych, a pomiędzy tymi uśmiechami jest morze łez, długie rękawy i spora ilość fluidu maskującego siniaki.

Niełatwo jest pisać o tak niesamowicie trudnych rzeczach. Niełatwo jest przedstawić okrucieństwo, wszelakie odcienie ludzkich ułomności i przy tym stworzyć z tego całego gorzkiego zestawienia poruszającą historię, która pozwala dotknąć wszystkiego i zaglądnąć za kulisy.

Adze się to udało. I bardzo ją podziwiam za to, że w pewien sposób odważyła się pokazać jak z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Chcecie dostać tę książkę w swoje ręce!

Agnieszka Kulbat stworzyła historię pełną mroku i tajemnic, gdzie nic nie jest oczywiste, choć takim się początkowo wydaje. "Przeklęte dzieci Inayari" pokazują, jak bardzo życia bohaterów są zależne od tytułowych Mojr, które sprytnie pociągają za nici i kierują poczynaniami Rayn oraz Aidena.

Co czeka głównych bohaterów? O co chodzi z Zakonem Inayari? Czemu to wszystko jest takie poplątane?

Wyczekujcie premiery!

Chcecie dostać tę książkę w swoje ręce!

Agnieszka Kulbat stworzyła historię pełną mroku i tajemnic, gdzie nic nie jest oczywiste, choć takim się początkowo wydaje. "Przeklęte dzieci Inayari" pokazują, jak bardzo życia bohaterów są zależne od tytułowych Mojr, które sprytnie pociągają za nici i kierują poczynaniami Rayn oraz Aidena.

Co czeka głównych bohaterów? O co chodzi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetna książka o Rosji, która przestała być dumnym, wielkim państwem. Genialna książka o ludziach, którzy próbują żyć dalej i którzy tęsknią za lepszym, bardziej kolorowym światem.

Glukhovsky idealnie oddał marazm, beznadzieję, ślepą wiarę i bezsensowność istnień, które tłoczą się w placówce w Jarosławiu. Bardzo dobrze opisał grozę, jaka zaglądała czasami zza mostu. Świetnie przedstawił to, że czasami największym zagrożeniem dla człowieka, jest drugi człowiek.

Gorąco polecam!

Świetna książka o Rosji, która przestała być dumnym, wielkim państwem. Genialna książka o ludziach, którzy próbują żyć dalej i którzy tęsknią za lepszym, bardziej kolorowym światem.

Glukhovsky idealnie oddał marazm, beznadzieję, ślepą wiarę i bezsensowność istnień, które tłoczą się w placówce w Jarosławiu. Bardzo dobrze opisał grozę, jaka zaglądała czasami zza mostu....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przyjemna nowelka o nieudanej randce Kate i Currana. Bardzo dobre uzupełnienie serii; mamy naszą ulubioną parę, Jima, Andreę, nordyckie krasnoludy, draurgra i udzieloną pomoc niewinnemu dziecku.

Polecam :)

Przyjemna nowelka o nieudanej randce Kate i Currana. Bardzo dobre uzupełnienie serii; mamy naszą ulubioną parę, Jima, Andreę, nordyckie krasnoludy, draurgra i udzieloną pomoc niewinnemu dziecku.

Polecam :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pożeraczka Miast w całej swej okazałości pochłonęła mnie i zachwyciła. Choć, szczerze mówiąc, takiej ciotki nie chciałabym mieć i trochę Kate z tego tytułu współczułam.

Świetna kontynuacja cyklu. Kate i Curran od niedawna są moją ulubioną książkową parą. Nie są cukierkowi, wszystko (a nierzadko oni sami) jest przeciwko nim, a ci dalej, raniąc się, troszczą się o siebie jednocześnie.

Autorzy świetnie przedstawili tutaj emocje targające tymi postaciami, jak i to, że relacje bardzo często są właśnie trudne, aczkolwiek jeśli trafi się na odpowiednią osobę, warto poświęcić dla niej dosłownie wszystko. I tacy są właśnie Kate i Curran :)

Pożeraczka Miast w całej swej okazałości pochłonęła mnie i zachwyciła. Choć, szczerze mówiąc, takiej ciotki nie chciałabym mieć i trochę Kate z tego tytułu współczułam.

Świetna kontynuacja cyklu. Kate i Curran od niedawna są moją ulubioną książkową parą. Nie są cukierkowi, wszystko (a nierzadko oni sami) jest przeciwko nim, a ci dalej, raniąc się, troszczą się o siebie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czułam, że będzie ostro, ale nie sądziłam, że aż tak! Pobicie Dereka, pięknego złotego chłopca, poruszyło mnie samą dogłębnie i naprawdę rozumiałam motywy, którymi kierowała się Kate, by dociec, co się mu naprawdę przydarzyło. Sama na jej miejscu postawiłabym się całemu światu, nawet i Władcy Bestii, by tylko dowiedzieć się prawdy i spuścić manto osobom, które niemal zabiły Dereka.

Świetny tom. Jestem całkowicie urzeczona Kate i całym postapokaliptycznym uniwersum.

Czułam, że będzie ostro, ale nie sądziłam, że aż tak! Pobicie Dereka, pięknego złotego chłopca, poruszyło mnie samą dogłębnie i naprawdę rozumiałam motywy, którymi kierowała się Kate, by dociec, co się mu naprawdę przydarzyło. Sama na jej miejscu postawiłabym się całemu światu, nawet i Władcy Bestii, by tylko dowiedzieć się prawdy i spuścić manto osobom, które niemal zabiły...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Krótka historia o tym, jak Julie została wkręcona w małe szkolne dochodzenie przez swoją opiekunkę - Kate Daniels. Zapoznawanie się z tokiem myślenia Julie Olsen (czasem Daniels, a w ekstremalnych przypadkach - Lennart) bardzo mi się podobało. Było zabawnie, dziewczyna wykazała się swoją już nabytą wiedzą, rozwiązała zagadkę zniknięcia uczennicy i przy okazji wyszło, że jest bardziej podobna do Kate, niż chciałaby sama przyznać. A jej niebojowa moc okazała się zdecydowanie bardziej przydatna, niż największe i najgorętsze kule ognia, jakie tylko mag żywiołów jest w stanie wyczarować.

Krótka historia o tym, jak Julie została wkręcona w małe szkolne dochodzenie przez swoją opiekunkę - Kate Daniels. Zapoznawanie się z tokiem myślenia Julie Olsen (czasem Daniels, a w ekstremalnych przypadkach - Lennart) bardzo mi się podobało. Było zabawnie, dziewczyna wykazała się swoją już nabytą wiedzą, rozwiązała zagadkę zniknięcia uczennicy i przy okazji wyszło, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Księga Drogi i Dobra" była interesującą lekturą, dzięki której mogłam zajrzeć w głąb siebie w sposób całkiem różny, od tego zwyczajowego. Należę do osób, które często prowadzą wewnętrzne dialogi, a trakcie czytania tworu przypisywanego Lao Tzu, miałam okazję spojrzeć na swoje "ja" pod całkiem innymi kątami.

Cała recenzja znajduje się w linku poniżej :)

https://www.ksiazkowe.pl/2021/03/ksiega-drogi-i-dobra-od-ursuli-k-le.html

"Księga Drogi i Dobra" była interesującą lekturą, dzięki której mogłam zajrzeć w głąb siebie w sposób całkiem różny, od tego zwyczajowego. Należę do osób, które często prowadzą wewnętrzne dialogi, a trakcie czytania tworu przypisywanego Lao Tzu, miałam okazję spojrzeć na swoje "ja" pod całkiem innymi kątami.

Cała recenzja znajduje się w linku poniżej :) ...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mało kto potrafi w tak idiotycznie naiwny sposób wpaść w bagno. Kate jest mistrzynią w tej przedziwnej sztuce, choć czyni to zawsze z dobroci serca i z faktu, że jako nieliczna w tym okrutnym świecie, posiada kodeks moralny.

Drugi tom cyklu jest pełen nagłych zwrotów akcji oraz emocji, które, nie ukrywam, targały mną silnie. Prawie tak silnie, jak Kate wymierza ciosy Zabójcą czy kopniaki, gruchocząc przy tym kości swoim wrogom.
Naprzemiennie śmiałam się, płakałam, wkurzałam i kibicowałam Kate z całego serca, żeby, choćby nie wiem co, nie poddawała się i parła do przodu.

Świetna kontynuacja pierwszego tomu!

Mało kto potrafi w tak idiotycznie naiwny sposób wpaść w bagno. Kate jest mistrzynią w tej przedziwnej sztuce, choć czyni to zawsze z dobroci serca i z faktu, że jako nieliczna w tym okrutnym świecie, posiada kodeks moralny.

Drugi tom cyklu jest pełen nagłych zwrotów akcji oraz emocji, które, nie ukrywam, targały mną silnie. Prawie tak silnie, jak Kate wymierza ciosy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Na początku miałam problem z tą książką. Choć napisana lekko i naprawdę przyjemnie, akcja rozkręcała się, jak dla mnie, zbyt powoli. Pierwsze sto stron czytałam kilka dni, jakoś nie mogłam w pełni wejść w ten dziwny świat przedstawiony, choć bohaterka zyskała moją sympatię od razu. Aż tu nagle walnęło we mnie, jak w Atlantę uderzenie magii. Resztę książki wręcz pochłonęłam i od razu sięgnęłam po kolejny tom.

Zdecydowanie warto sięgnąć po cykl o Kate Daniels. Poznamy tutaj masę genialnie zarysowanych postaci, każda z nich ma swój własny charakter, nikt nie jest mdły, pomiędzy Kate i Curranem iskrzy od pierwszego "kici, kici", a wizja postapokaliptycznej Atlanty zalewanej naprzemiennie magią i technologią zniewala.

Na początku miałam problem z tą książką. Choć napisana lekko i naprawdę przyjemnie, akcja rozkręcała się, jak dla mnie, zbyt powoli. Pierwsze sto stron czytałam kilka dni, jakoś nie mogłam w pełni wejść w ten dziwny świat przedstawiony, choć bohaterka zyskała moją sympatię od razu. Aż tu nagle walnęło we mnie, jak w Atlantę uderzenie magii. Resztę książki wręcz pochłonęłam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Było orientalnie, emocjonalnie i przyjemnie. Z chęcią poczytałabym więcej nowelek o Dalii i Jimie. W "Magic Dreams" dowiadujemy się o początkach relacji między tą dwójką, co pozwala rzucić światło na ich związek w pełnych tomach cyklu o Kate. Przy okazji poznajemy Dalię odrobinę lepiej, co pozwala zrozumieć jej motywacje i uwielbienie do szybkiej, niebezpiecznej jazdy. Nawet pomimo faktu, że nie widzi najlepiej.

Było orientalnie, emocjonalnie i przyjemnie. Z chęcią poczytałabym więcej nowelek o Dalii i Jimie. W "Magic Dreams" dowiadujemy się o początkach relacji między tą dwójką, co pozwala rzucić światło na ich związek w pełnych tomach cyklu o Kate. Przy okazji poznajemy Dalię odrobinę lepiej, co pozwala zrozumieć jej motywacje i uwielbienie do szybkiej, niebezpiecznej jazdy....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W końcu wiemy, jakim cudem w życiu Kate pojawił się irytujący Saiman. Oczywiście nie mógł wpakować się w mniej przegiętą kabałę, bo przecież. Natomiast Kate, w swój bezpośredni i uszczypliwy sposób rozwiązała problem Saimana, jednocześnie skazując się na jego towarzystwo, czego doświadczamy razem z nią w trakcie całego głównego cyklu.
Polecam, jest to fajne wprowadzenie do całej serii :)

W końcu wiemy, jakim cudem w życiu Kate pojawił się irytujący Saiman. Oczywiście nie mógł wpakować się w mniej przegiętą kabałę, bo przecież. Natomiast Kate, w swój bezpośredni i uszczypliwy sposób rozwiązała problem Saimana, jednocześnie skazując się na jego towarzystwo, czego doświadczamy razem z nią w trakcie całego głównego cyklu.
Polecam, jest to fajne wprowadzenie do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Krzyż pański, skaranie boskie - to delikatne określenia tego, co Curran miał z Kate od samego początku. Podobało mi się czytanie wybranych scen z perspektywy Currana i żałuję, że jest tego tak niewiele. Nie mówiąc o tym, że fajnie byłoby móc to wszystko dostać w formie książkowej, łącznie z resztą nowelek.

Te krótkie fragmenty świetnie pokazują również, jak bardzo głębokim uczuciem Curran darzy Kate. Takie przywiązanie i miłość nie zdarzają się zbyt często. Aż niemal im zazdroszczę :D

Krzyż pański, skaranie boskie - to delikatne określenia tego, co Curran miał z Kate od samego początku. Podobało mi się czytanie wybranych scen z perspektywy Currana i żałuję, że jest tego tak niewiele. Nie mówiąc o tym, że fajnie byłoby móc to wszystko dostać w formie książkowej, łącznie z resztą nowelek.

Te krótkie fragmenty świetnie pokazują również, jak bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetnie przedstawiona historia z punktu widzenia Andrei. W końcu dowiedziałam się, jakim cudem ona i Raphael zostali parą i o co chodziło z tymi jabłkami! Polecam nowelkę każdemu wielbicielowi serii :)

Świetnie przedstawiona historia z punktu widzenia Andrei. W końcu dowiedziałam się, jakim cudem ona i Raphael zostali parą i o co chodziło z tymi jabłkami! Polecam nowelkę każdemu wielbicielowi serii :)

Pokaż mimo to