Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Pierwsza dobrowolnie przeczytana przeze mnie książka od czasów podstawówki. 6 lat musiało minąć bym dojrzała do czytania książek. A ta wyjątkowo przypadła mi do gustu mimo iż rozkręcała się powoli, dotrwałam do końca i nie żałuję. Opowieść o bólu związanym z tym czego zatrzymać nie można, czyli tym z czym każdy z nas walczy przez całe życie - upływem czasu i zdarzeniami, na które jak się okazuje mamy jedynie pozorny wpływ. Główny bohater jest kimś kim prawdopodobnie nie dane będzie mi się stać, osobą bez zahamowań, czasem agresywną w słowa,czasem bezmyślną, a przy tym intrygującą i na swój sposób pociągająca.

Pierwsza dobrowolnie przeczytana przeze mnie książka od czasów podstawówki. 6 lat musiało minąć bym dojrzała do czytania książek. A ta wyjątkowo przypadła mi do gustu mimo iż rozkręcała się powoli, dotrwałam do końca i nie żałuję. Opowieść o bólu związanym z tym czego zatrzymać nie można, czyli tym z czym każdy z nas walczy przez całe życie - upływem czasu i zdarzeniami, na...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ciekawe, dlaczego pałam tak dużą niechęcią do lektur szkolnych? Ja też nie wiem. Sięgając po "Pana Tadeusza" nie wiedziałam czegoś się spodziewać, a w głowie miałam tylko "Litwo, ojczyzno moja". i pustkę. Otworzyłam książkę, lekko-bardzo sceptycznie nastawiona. Po pierwszym rozdziale autorowi udało się przyciągnąć moją uwagę. Mimo to były momenty które aż kusiły by je pominąć - opisy przyrody. Nie robiłam tego i tu chyba błąd, bo gubiłam się w tekście i wyłączałam. Potem akcja stała się chyba jak dla mnie zbyt skomplikowana (hehe)i epos zwyczajnie zaczął mnie nudzić. Mimo to musiałam przeczytać tekst gwiazdkowy, aby przygotować się dobrze do matury. I po krótkiej przerwie wróciło zaciekawienie, bohaterem głównym (którym nie jest bohater tytułowy). Język jest do zrozumienia (czytałam wersję bez przypisów, ponieważ posiadam wydanie z 1981 roku ) tylko nie należy skupiac się na rymach.
Warto przeczytać choćby ze względu na to że jest to swego rodzaju... arcydzieło :)

Ciekawe, dlaczego pałam tak dużą niechęcią do lektur szkolnych? Ja też nie wiem. Sięgając po "Pana Tadeusza" nie wiedziałam czegoś się spodziewać, a w głowie miałam tylko "Litwo, ojczyzno moja". i pustkę. Otworzyłam książkę, lekko-bardzo sceptycznie nastawiona. Po pierwszym rozdziale autorowi udało się przyciągnąć moją uwagę. Mimo to były momenty które aż kusiły by je...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czasem ciężko coś ocenić i człowiek się waha. Bo raz plusy przeważają nad minusami, a za drugim razem jest zupełnie odwrotnie.
Tak też było w moim przypadku z "I wciąż ją kocham" która została przeczytana zaraz po rozstaniu co potęgowało uczucie tego, że w centrum akcji znajduje się ja, a moja historia wcale tak bardzo nie różni się od tej przedstawionej na kartach powieści.
Mimo iż czytam tylko lektury szkolne, książka była dla mnie w dwóch miejscach, aż za bardzo przewidywalna. To nie kryminał, by odgadywać co się za chwilę stanie.
Paradoksalnie nie zalałam się łzami podczas czytania książki, niemniej pojawiła się jakaś mokra strużka na moim policzku związana z relacją ojciec-John. Lekturę czyta się niezwykle szybko i lekko, wszystko opisane na tyle szczegółowo by móc wyobrazić sobie sytuację ale i na tyle wymijająco by nie zanudzić się przy tym na śmierć. Jak na romansidło jest jednak godna uwagi.

Czasem ciężko coś ocenić i człowiek się waha. Bo raz plusy przeważają nad minusami, a za drugim razem jest zupełnie odwrotnie.
Tak też było w moim przypadku z "I wciąż ją kocham" która została przeczytana zaraz po rozstaniu co potęgowało uczucie tego, że w centrum akcji znajduje się ja, a moja historia wcale tak bardzo nie różni się od tej przedstawionej na kartach...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to