Jesteśmy społecznością, która kocha książki

dodam do recenzji wcześniejszej, przez @Emi2077 wystosowanej, bo w zasadzie nie ma się co rozpisywać, krótko, jest to jedna z najpiękniejszych, najważniejszych książek, jakie kiedykolwiek czytałem w ogóle, nie tylko dziecięcych, a trochę się naczytałem :). arcymistrzostwo. biję głębokie pokłony pod adresem Åsy Lind z wdzięcznością śląc podziękowania za to, że opowieści te spisała i podzieliła się nimi z nami i naszymi dziećmi. to szczęście móc żyć w czasach, kiedy takich można mieć nauczycieli i dostęp do tak pięknie opowiadanej mądrości.

dodam do recenzji wcześniejszej, przez @Emi2077 wystosowanej, bo w zasadzie nie ma się co rozpisywać, krótko, jest to jedna z najpiękniejszych, najważniejszych książek, jakie kiedykolwiek czytałem w ogóle, nie tylko dziecięcych, a trochę się naczytałem :). arcymistrzostwo. biję głębokie pokłony pod adresem Åsy Lind z wdzięcznością śląc podziękowania za to, że opowieści te...

to ja tu tak tylko jeszcze wciąć się sobie pozwolę, w arogancji pewnej, być może, ale w dobrej wierze bezsprzecznie, z pewną rekomendacją, nie Tuwima, Brzechwy czy kilkorga innych dość oczywistych rodzimych nazwisk jeszcze, polecenia bezsprzecznie wartych z wielu powodów, a pozycji, którą moje dziecko przez wrażliwą rekomendację poznało—więc to takie podaj dalej, w zasadzie, z wdzięcznością—i cieszę się niezmiernie, że takich książkowych przyjaciół będzie miało we wspomnieniach i ze sobą dalej, bo przecież tę wrażliwość zabiera się ze sobą w dorosłość: opowieści z cyklu o Piaskowym Wilku autorstwa szwedzkiej autorki, Åsy Lind.

najprzedniejsza literatura nie tylko dla dzieci, a dla wszystkich tych, którzy pamiętają jeszcze, czasem bardziej przez mgłę raczej, ale jednak, jak to jest mieć kilka lat, nie kilkadziesiąt, bać się niekiedy, smucić, ale i cieszyć jednocześnie, równie często, jeśli nie częściej, z doświadczania życia w całym jego pięknym spektrum, jeszcze lękiem nie nasiąknąwszy.

o przyjaźni, o wyobraźni, o stawianiu czoła lękowi, o rodzinie i wszystkim, co się z nią wiąże. godzinami bym mógł peany snuć :D.

z całego serca polecam. 🙂 🙏 🐺 📖

i dziękuję, Kasiu, raz jeszcze, za piaskową podpowiedź :).

to ja tu tak tylko jeszcze wciąć się sobie pozwolę, w arogancji pewnej, być może, ale w dobrej wierze bezsprzecznie, z pewną rekomendacją, nie Tuwima, Brzechwy czy kilkorga innych dość oczywistych rodzimych nazwisk jeszcze, polecenia bezsprzecznie wartych z wielu powodów, a pozycji, którą moje dziecko przez wrażliwą rekomendację poznało—więc to takie podaj dalej, w...