rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Stefek jak zwykle, jak zawsze - w wybornej formie. Nie mozna się oderwać się od lektury, a opisy są tak sugetywne, że myśl o tym, że takie "instytuty" mogą istnieć, to gęsia skórka nie opuszca człowieka - podobnie jak w podobnym klimacie u Simmonsa w książce "Trupia otucha" ... czy świat może być tak okrutny ? Oby nie ...

Stefek jak zwykle, jak zawsze - w wybornej formie. Nie mozna się oderwać się od lektury, a opisy są tak sugetywne, że myśl o tym, że takie "instytuty" mogą istnieć, to gęsia skórka nie opuszca człowieka - podobnie jak w podobnym klimacie u Simmonsa w książce "Trupia otucha" ... czy świat może być tak okrutny ? Oby nie ...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie będę tworzył epistoły, gdyż jest to całkowicie zbędne. Po lekturze pierwszej ( w miom przypadku) książki Maxa - przychodzi mi do głowy tylko jedno określenie: „ jazda bez trzymanki, od początku do końca”. I wzorem Forresta Gumpa, rzeknę : „tyle mam, do pwiedzenia w tej sprawie”.

Nie będę tworzył epistoły, gdyż jest to całkowicie zbędne. Po lekturze pierwszej ( w miom przypadku) książki Maxa - przychodzi mi do głowy tylko jedno określenie: „ jazda bez trzymanki, od początku do końca”. I wzorem Forresta Gumpa, rzeknę : „tyle mam, do pwiedzenia w tej sprawie”.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak zwykle, jak zawsze Carter nie zawodzi. Doskonała konstrukcja fabuły, dynamiczne zwroty akcji i niespodziewane zakończenie.

Jak zwykle, jak zawsze Carter nie zawodzi. Doskonała konstrukcja fabuły, dynamiczne zwroty akcji i niespodziewane zakończenie.

Pokaż mimo to