I któż tu jest artystą?

Silverq21 Silverq21
21.08.2018
Okładka książki To ja byłem Vermeerem. Narodziny i upadek największego fałszerza XX wieku Frank Wynne
Średnia ocen:
7,4 / 10
341 ocen
Czytelnicy: 944 Opinie: 56

Istnieje wiele zmiennych, od których zależy to, czy osiągniemy sukces. Pomijając same nietuzinkowe umiejętności oczywiście. Czasem po prostu należy wpłynąć w nurt rzeki trendów i zahaczyć się w jej odmętach. Innym razem wystarczy, że ktoś szepnie o nas słówko i z nieznanej persony stajemy się nagle łakomym kąskiem dla każdego. Element zaskoczenia także się sprawdza, odróżniamy się od reszty tak bardzo, że nie sposób nas nie zauważyć. Przykłady można by mnożyć, ale nie o to chodzi, grunt to pytanie kluczowe – co jeśli jesteśmy wybitni, ale czas na naszą wybitność minął, zanim się pojawił?

Podobne pytanie musiał zadać sobie Han van Meegeren, kiedy jego obrazy, przynajmniej w części znakomite, ale w stylu, który w XX wieku był średnio poważany, bezwzględnie pomijano. Zdawał sobie sprawę z posiadanych umiejętności, irytował się, że mimo to miejsce i czas zatrzaskują przed nim drzwi kariery. Jakże okrutnie i przewrotnie to brzmi, że mając tak wiele, nie ma się nic. Jeśli jednak życie zawsze znajdzie wyjście, podobnie rzecz ma się z talentem.

Pojawia się istotna zagwozdka, cóż w takim wypadku czynić? Van Meegeren wpadł na pomysł, jak wyjść z tej sytuacji. Skoro potrafił malować jak dawni mistrzowie, lecz jego nazwisko nie znaczyło nic, postanowił przywłaszczyć sobie ich personalia i fałszować na potęgę. Jeżeli nikt się na nim nie poznał, właśnie tak postanowił pokazać, na co go stać. Brzmi jak wspaniałe przedsięwzięcie, po części karkołomne, ale przecież jak upaść, to właśnie po zmierzeniu się z tak pysznym i nielichym wyzwaniem.

Historia ta jak najbardziej prawdziwa, choć brzmiąca trochę niczym wymysł hollywoodzkiego scenarzysty, jest tym bardziej atrakcyjna, że z naszego artysty żaden skromny jegomość. Wręcz przeciwnie, nie dość, że nielichy z niego hulaka i awanturnik, to jeszcze kobieciarz, narkoman i alkoholik. Tak bardzo zepsuty, a zarazem ludzki, jak to tylko możliwe, a przy tym niezwykle skupiony w swej fałszerskiej sztuce. Można by rzec, że bez pewnych defektów nie byłoby miejsca na późniejsze efekty.

Opowieści takie aż się proszą, by ujrzeć światło dzienne, i dzięki umiejętnościom autora stają się wspaniałym, plastycznym materiałem, który porywa czytelnika w bieg nieprawdopodobnych zdarzeń. Frank Wynne z pewnością jest twórcą biegłym, ze swadą przedstawia kolejne etapy artystycznej drogi głównego bohatera i jego zmagań z niewdzięcznymi krytykami i nie tylko, acz trudno nie dostrzec, że brakuje w tym wszystkim błysku. Swoistego szaleństwa, które tętniło w żyłach niekonwencjonalnego fałszerza, tu zaś włożona w prawidła uporządkowanej narracji traci na swej wyjątkowości.

Może to sprawiać wrażenie, że najciekawiej jest nie tyle przebywać z holenderskim hulaką, ile w czasach, w których przyszło mu żyć, a mówiąc dokładniej: na ówczesnym rynku sztuki. To fascynujące, jak wielkie brzemię ciążyło na krytykach malarstwa i jak ci wielcy wielokrotnie mylili się bądź w swych osądach bardziej bazowali na opinii większości niż na własnym przekonaniu. Krytyka będąca krytyką tylko z nazwy to fascynujące zjawisko, każące się zastanowić nad sensem oceny jako takiej, a może przede wszystkim nad kryteriami, które mają oddzielić grudkę złota od pirytu.

„To ja byłem Vermeerem” to z pewnością pozycja, z której można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy. Znajdziemy tu kilka słów o fałszerstwie samym w sobie, zepsutym środowisku sztuki i geniuszu, który nie do końca wiedział, jak ze swoich darów korzystać. Szkoda tylko, że mimo tak wielu zalet po ostatnich stronach pojawia się wrażenie pewnej przezroczystości. Odczucie, że można było w zakresie tej postaci i tematyki zrobić więcej, ograniczono się jednak do podstawowych faktów i zadano zbyt mało intrygujących pytań. Prawdę człowieka przytłoczyła tu prawda faktu, a zdaje się, że ta pierwsza jest o wiele bardziej fascynująca.

Patryk Rzemyszkiewicz

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Poczekaj, szukamy dla Ciebie najlepszych ofert

Pozostałe księgarnie

Informacja