O mordercy, który czuje głód… – wywiad z Adrianem Bednarkiem, autorem książki „Piętno diabła”

Marcin Waincetel Marcin Waincetel
25.01.2023

Adrian Bednarek to bestsellerowy twórca literatury kryminalnej, który jest zafascynowany różnymi obliczami zła, a w szczególności postaciami seryjnych morderców. Bednarek dał się poznać jako niezwykle interesujący autor, uwielbiający tworzyć historie, których głównymi bohaterami są skomplikowane, czarne charaktery. „Piętno diabła”, najnowsza powieść z cyklu o Kubie Sobańskim, to najlepszy dowód w sprawie. Co inspiruje twórcę? W jaki sposób zdefiniować zło? Czy każdy z nas jest zdolny do tego, aby przekroczyć granicę prawa? O tym właśnie, między innymi, rozmawiamy z autorem.

O mordercy, który czuje głód… – wywiad z Adrianem Bednarkiem, autorem książki „Piętno diabła” Materiały Wydawnictwa

Okładka książki [Opis – Wydawnictwo Zaczytani] Starcie namiętności i pożądania z nienawiścią i chęcią zemsty

Dzięki wrodzonemu sprytowi Kubie Sobańskiemu udaje się przetrwać więzienie. Nowa rzeczywistość na wolności nie przypomina jednak raju. Kuba nie może wykonywać swojego zawodu, w rodzinnym domu jest niechciany, a zgromadzone przed laty środki zaczynają się kończyć. Musi zacząć od zera, co stanowi poważną przeszkodę w zrealizowaniu wizji, którą snuł każdego dnia w zamknięciu – Kuba Sobański pragnie śmierci Sonii Wodzińskiej.

Tymczasem Wodzińska dobrze wykorzystuje sześć lat nieobecności mentora. Rośnie w siłę, staje się potężna i niezależna. Ma tylko jedną słabość – Kubę. Za wszelką cenę chce wynagrodzić Sobańskiemu sześć lat więzienia i sprawić, że znów połączą siły, wspólnie oddając się mrocznym żądzom. Co wyniknie ze starcia, w którym namiętność i pożądanie skrzyżują się z nienawiścią i chęcią zemsty?

Marcin Waincetel: „Piętno diabła”, a więc piąty tom cyklu o Kubie Sobańskim, stanowi dowód na to, że czytelnicy „pokochali” twojego (anty)bohatera. Dodałem cudzysłów, bo uczucie jest szczególne, w pewnym stopniu chyba toksyczne, w końcu Sobański to wcielenie zła. Skąd bierze się w nas chęć poznania zła? Spodziewałeś się takiej popularności?

Adrian Bednarek: Zdecydowanie Kuba Sobański jest wcieleniem zła, choć wielu czytelników czuje do niego sympatię, co zwykle miło mnie zaskakuje, bo jest to dowód na to, że nawet antybohater – gdy wejdzie mu się do głowy, przeżyje przygodę widzianą z jego perspektywy, pozna jego problemy, poczuje jego ból i odkryje motywację – może zostać uznany za bohatera. Jeśli chodzi o popularność, to owszem, liczyłem na to, że Kuba zyska wielu czytelników, ale chyba każdy pisarz, tworząc powieść, właśnie na to liczy. Gdy kończy się pisać książkę, w głowie pojawiają się przyjemne wizje o popularności danego bohatera. Potem życie je weryfikuje. (śmiech) Trzeba pamiętać, że od debiutu Diabełka do dziś minęło 9 lat, więc Kuba długo musiał pracować na swoją pozycję.

„Pamiętnik diabła” to początek historii Sobańskiego, który wprost przyznaje, że po prostu nie potrafi oprzeć się swoim żądzom. Robi to, o czym niektórzy boją się pomyśleć, a inni skrycie marzą. Opowieść ma wymiar bardzo osobisty, choćby za sprawą pierwszoosobowej narracji. W jaki sposób konstruowałeś osobowość Sobańskiego? Czym się właściwie inspirowałeś? Wiadomo, że materiałów źródłowych – literatury faktu, filmów i seriali true crime – nie brakuje.

Kuba jest klasycznym przykładem nałogowego mordercy, czuje głód i musi go zaspokoić. Zabijanie jest dla niego jak narkotyk, chciałby to przerwać, ale przyjemność płynąca z sięgnięcia po używkę mu nie pozwala. Używka zagłusza też negatywne myśli, które pojawiają się, gdy jest na głodzie. Zaspokojenie pozwala mu się wyciszyć i zachowywać jak normalny członek naszego społeczeństwa. Sam Kuba to wymysł mojej wyobraźni, natomiast tworząc jego postać i ogólny zarys, posiłkowałem się nabytą wiedzą. Seryjni mordercy interesowali mnie od lat, czytałem wiele reportaży o nich, wywiady z nimi, oglądałem programy dokumentalne. Robiłem to z czysto hobbystycznego zainteresowania, więc zanim zacząłem pisać pierwszy tom, miałem już solidny research.

„Proces diabła” to niezwykle interesujący pomysł wyjściowy, swoiste odwrócenie ról, reinterpretacja pojęcia sprawiedliwości. Bo kiedy domniemany Rozpruwacz, morderca z Krakowa, wpada wreszcie w ręce policji, jego adwokatem zostaje młody, spragniony sukcesów prawnik Kuba Sobański. Przyznam szczerze, że taka koncepcja pozwala inaczej spojrzeć na postać protagonisty. Jest w tym coś prowokującego, że złoczyńca staje po stronie prawa, czyż nie?

Złoczyńca nie tyle staje po stronie prawa, co po stronie swojego klienta, i robi wszystko, żeby go obronić. Wybór zawodu, jakim parał się będzie Kuba, miał duże znaczenie. Postawiłem na adwokata, gdy pomyślałem, „kim chciałbym być, gdybym był seryjnym mordercą”. Wyszło mi, że najlepiej trzymać się blisko prawa karnego i wiedzieć, w jaki sposób unikać błędów, jednocześnie budując karierę, a ta była dla Kuby ważna. Stanowiła jedno z narzędzi pomagających redukować chęć sięgnięcia po zakazany nałóg. Z wiekiem im więcej miał do stracenia, tym stawał się ostrożniejszy, a jego potrzeba pojawiała się rzadziej. Oczywiście wpływ na to miało wiele czynników, kariera była tylko jednym z nich.

Plakat promocyjny

Na wywołaniu jakiej emocji zależało ci szczególnie? Co stanowi dla ciebie najważniejszy motyw cyklu? Bo biorąc pod uwagę wydarzenia zapisane w książce „Spowiedź diabła”, można byłoby przyjąć, że jest to zemsta. Gdy z kliniki odwykowej wychodzi dawna dziewczyna Kuby, Julia – obecnie pisarska celebrytka, autorka bestsellerowej książki „Sypiałam z Rzeźnikiem Niewiniątek” – napięcie się wzmaga, a celem staje się właśnie zemsta.

Najważniejsze zawsze są dla mnie emocje, zaskoczenie i zapewnienie czytelnikom takiej rozrywki, jakiej oczekują, sięgając po mroczny thriller. A zwłaszcza po thriller, w którym główną rolę odgrywa seryjny morderca. Zemsta Julii była jednym z większych wyzwań w cyklu. Uświadomiła też Kubie, że nie tylko ludzie z jego otoczenia mogą być podatni na manipulacje. On sam również może stać się ofiarą przebiegłości innych.

„Wyrok diabła” otwiera nowy rozdział w historii. Kuba Sobański dochował się przecież uczennicy. Osiemnastoletnia Sonia Wodzińska zmaga się z tymi samymi żądzami, co jej mentor. W tym kontekście warto zadać pytanie o to, co stanowi źródło zła. Czy według ciebie można wyodrębnić gen – pierwiastek zła – który jest odpowiedzialny za to, że niektórzy ludzie przekraczają granice sprawiedliwości? A może to efekt wychowania, ogólnie przyjętych wzorców? A może buntu? Bo przecież Sonia, powodowana instynktem, przestaje słuchać rad Kuby i zaczyna działać na własną rękę.

Według mnie o tym, czy ktoś staje się zły, decyduje szereg różnych okoliczności. Traumatyczne przeżycia, sposób radzenia sobie z nimi, możliwość zdobycia pomocy lub jej brak, ludzie, których spotykamy na swojej drodze. Trzymając się przykładu Soni, ona sama nie odkryła sposobu radzenia sobie z mrokiem przeszłości, to Kuba jej go zasugerował. Była młoda, samotna, zmagała się z ciężkimi przeżyciami, spotkała na swojej drodze mężczyznę, który cierpiał tak samo jak ona. Narodziła się między nimi więź, przy nim czuła się pewniej, bo zawsze ktoś robiący podobne błędy, co my, koi wyrzuty sumienia. Owszem, później przestała słuchać jego rad, uważała, że sama wie lepiej. On ją naprowadził, ona dojrzewała i co za tym idzie chciała podejmować własne decyzje. Ich relacja to mieszanka wybuchowa. (śmiech)

„Piętno diabła” to piąty tom cyklu, który jest zapowiadany jako starcie namiętności i pożądania z nienawiścią i chęcią zemsty. Sobański zaczyna właściwie od zera – nic dziwnego, pobyt w więzieniu to próba, która zmienia rzeczywistość. A czy również osobowość człowieka? Czego mogą oczekiwać czytelnicy tej historii? W jakim kierunku podąży opowieść Sobańskiego? Ważną personą jest w tym kontekście w dalszym ciągu Sonia Wodzińska.

Gdybym powiedział, w jakim kierunku podąży Kuba, zepsułbym zabawę, spoilerując powieść. Na pewno będzie to swego rodzaju nowe otwarcie. Kuba powraca po sześciu latach, nie może wykonywać swojego zawodu, długo snuł wizję tego, co będzie robił, gdy opuści celę. Sporo w otaczającej go rzeczywistości zdążyło się przez ten czas zmienić. Oczywiście Sonia ciągle odgrywa ważną rolę w życiu Kuby. Tylko ona wie, kim on jest naprawdę, tylko ona potrafi go zrozumieć, ale zdaje sobie też sprawę, że przez to, co zrobiła, Kuba nie pała do niej sympatią. Gdy siedział w więzieniu, ona dorosła i przygotowała się na jego powrót.

Wodzińska w „Piętnie diabła” staje się jeszcze bardziej potężna, zdeterminowana i niezależna. Czy rozpisując postać kobiecą – jej cechy charakteru, namiętności, sekrety osobowości – musisz szczególnie przygotowywać się do kreacji? Czy research różni się (bardzo) od tego, co proponujesz za sprawą Sobańskiego?

Zacznijmy od tego, że uwielbiam tworzyć tak silne postaci kobiece. Zwłaszcza w serii z Diabłem. Każda z nich jest wyzwaniem, każda wprowadza chaos w życiu Kuby, intryguje tak jego, jak i mnie. Odkrywanie tych postaci w trakcie pisania zapewnia mi dodatkową frajdę, myślę, że później czytelnikom też. Research jest nieco inny, oczywiście, nie chcę jednak zdradzać wszystkich tajników swojej pracy. Wolę skupiać się na efektach.

Plakat promocyjny

W posłowiu „Piętna diabła” piszesz: „czwarty tom powstał w roku 2015, więc w pewnym sensie Rzeźnik Niewiniątek musiał odsiedzieć swój sześcioletni wyrok także w mojej głowie. Z każdą stroną czułem się w świecie dwójki krakowskich psychopatów coraz lepiej i zrozumiałem, że naprawdę za nimi tęskniłem…” – zastanawiam się, na czym oparta jest ta tęsknota? Bo to mroczny świat, z którego większość z nas chciałaby uciec, choć może to nie do końca prawda – sam chętnie wróciłem do historii Sobańskiego. Skąd bierze się niesłabnąca popularność kryminałów?

Przerwa była mi bardzo potrzebna. W pewnym momencie miałem przesyt Kuby, chciałem tworzyć i poznawać nowych bohaterów. On musiał odczekać te sześć lat, pozwolić mi zatęsknić za nim, zmienić się, nabrać świeżości. Tak długa przerwa wpłynęła też na realizm. Nie wyszedł z więzienia mojej wyobraźni z dnia na dzień, wrócił po czasie i czytelnicy mogą to zauważyć. W trakcie pisania uświadomiłem sobie, że brakowało mi tak jego, jak i Soni.

Wchodzenie do ich świata jest niezwykłym doświadczeniem. Ich rzeczywistość tak bardzo różni się od mojej, robią rzeczy, których nigdy nie chciałbym robić, a pisząc, przeżywam historie totalnie różniące się od mojej codzienności. Uważam, że moje książki mają służyć czytelnikom właśnie poprzez odrywanie od przyziemnych spraw, mają pozwolić poczuć tzw. bezpieczny strach, wywołać ciarki na plecach i zapewnić niezapomnianą przygodę. Zło intryguje nas od zarania dziejów, to widać, dlatego tak chętnie sięgamy po thrillery i kryminały. Chcemy zobaczyć, jak ono wygląda, obcować z nim, jednocześnie nie czując zagrożenia. Wystarczy przecież zamknąć książkę i już jest się z powrotem w swoim bezpiecznym, domowym azylu, daleko od brudów opisywanych w mrocznych powieściach.

Nad czym obecnie pracuje Adrian Bednarek?

Tu odpowiem: pomidor. Piszę nową powieść, zaskoczę pewnie, mówiąc, że jest to thriller. Nie chcę zdradzać szczegółów, historia tworzy się w mojej wyobraźni i w pliku Worda, a poza tym skupiam się na najnowszym Diabełku.

O autorze

Urodzony w 1984 roku w Częstochowie. Uwielbia pisać historie, w których głównymi bohaterami są skomplikowane czarne charaktery. Autor 14 opublikowanych powieści oraz kilku opowiadań. Laureat nagród Złoty Kościej 2018 za powieść „Skazany na zło”, Złoty Kościej 2021 za powieść „Zapomniany”, zdobywca tytułu Thriller Roku 2021 wortalu Granice.pl za powieść „Zapomniany”. Czytelnicy określają go mianem mistrza thrillerów psychologicznych i jedynym w swoim rodzaju kreatorem psychopatycznych postaci.
Portret autora

Książka „Piętno diabła” jest dostępna w sprzedaży.

---
Artykuł sponsorowany, który powstał przy współpracy z wydawnictwem.


komentarze [2]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Manyacpl 26.01.2023 21:07
Czytelnik

Na przyszłość prosiłbym o ostrzeżenie, że artykuł zawiera spojler już w pierwszym akapicie. Zaczynam dopiero swoją przygodę z serią i czuję, że popsuliście mi zabawę  😔

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
LubimyCzytać 25.01.2023 11:30
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post