Margaret Atwood i 8 tysięcy pisarzy przeciwko wykorzystywaniu ich prac przez AI
Gildia Autorów, największa amerykańska organizacja zawodowa pisarzy, wezwała firmy zajmujące się sztuczną inteligencją do zaprzestania wykorzystywania pracy autorów bez zgody lub rekompensaty. List otwarty podpisali między innymi Margaret Atwood i Jonathan Franzen.
Osiem tysięcy amerykańskich autorów, w tym Margaret Atwood, Viet Thanh Nguyen, Philip Pullman czy Jonathan Franzen, podpisało petycję wzywającą firmy zajmujące się sztuczną inteligencją do zaprzestania wykorzystywania pracy pisarzy bez zgody lub uznania wkładu autora.
List otwarty utworzony przez Gildię Autorów został skierowany do dyrektorów generalnych firm OpenAI (twórca ChatGPT), Alphabet, Meta, Stability AI i IBM.
Pisarze przeciw AI, czyli rekompensata za „karmienie” sztucznej inteligencji
Pisarze postawili liderom na polu generatywnej sztucznej inteligencji trzy żądania, wzywając do: „Uzyskania zgody na wykorzystanie naszych materiałów chronionych prawem autorskim”, „Uczciwej rekompensaty dla autorów za przeszłe i bieżące wykorzystanie naszych utworów” oraz „Uczciwej rekompensaty dla autorów za wykorzystanie naszych utworów w wynikach AI, niezależnie od tego, czy wyniki te naruszają obowiązujące prawo”.
Maya Shanbhag Lang, prezes Gildii Autorów, której wypowiedź przytacza brytyjski „The Guardian”, powiedziała: – Produkcja AI zawsze będzie miała charakter pochodny. Sztuczna inteligencja odzyskuje to, co przyjmuje, czyli pracę ludzkich pisarzy. To sprawiedliwe, że autorzy otrzymują rekompensatę za „karmienie” sztucznej inteligencji i dalsze informowanie o jej ewolucji.
W oświadczeniu Gildii Autorów zwrócono uwagę, że wraz z pojawieniem się sztucznej inteligencji pisarzom i pisarkom „będzie coraz trudniej, o ile nie stanie się to niemożliwe, zarabiać na życie z rzemiosła, na doskonalenie którego większość poświęciła lata, jeśli nie dekady”.
As writers, we know the profound impact our work has had on the development of AI models. We are calling on AI leaders to stop using our works without our consent, compensation, or credit.
— The Authors Guild (@AuthorsGuild) July 14, 2023
Please join us in signing our open letter. https://t.co/sVF42eZGJt pic.twitter.com/EigVsGRafn
Jonathan Franzen: Wzmocnienie praw wszystkich Amerykanów
Wspomniany już Jonathan Franzen, który znalazł się wśród blisko ośmiu tysięcy sygnatariuszy, ocenił z kolei: – Gildia Autorów podejmuje ważny krok w celu wzmocnienia praw wszystkich Amerykanów, których dane, słowa i obrazy są wykorzystywane dla ogromnego zysku bez ich zgody.
I dodał: – Innymi słowy, prawie wszystkich Amerykanów w wieku powyżej sześciu lat.
Pisarze pozywają twórców ChatGPT
O podobnej próbie okiełznania prac sztucznej inteligencji pisaliśmy już w artykule Pisarze pozywają twórców ChatGPT. Bot łamie prawa autorskie?
Kanadyjska pisarka Mona Awad i amerykański pisarz Paul Tremblay złożyli pozwy w sądzie federalnym w San Francisco przeciwko twórcy ChatGPT – firmie Open AI. Powodowie twierdzą, że przedsiębiorstwo bezprawnie użyło ich dzieł, by wytrenować bota.
Według Awad i Tremblaya ich książki – chronione prawami autorskimi – zostały bezprawnie „wchłonięte” i „wykorzystane do szkolenia” ChatGPT, a chatbot wygenerował „bardzo dokładne streszczenia” powieści. Przykładowe streszczenia zostały dołączone jako materiał dowodowy.
komentarze [21]
Moim zdaniem urojone roszczenia ludzi o bardzo nadętym ego. Autorzy prezentują tu mentalność w stylu "Jeśli ktoś myśli inaczej niż ja, to jest głupi. Jeśli ktoś myśli podobnie jak ja i napisze coś przedstawiającego podobny pogląd na jakieś sprawy, to musi mi płacić. Z jakiej racji? No bo ja jestem taki mądry i kreatywny.".
Zauważcie, że tutaj nie chodzi o to, jak sztuczna...
...a tak jeszcze a propos tematu, pozwolę sobie na małą prywatę i polecę moją najświeższą opinię - tylko koniecznie trzeba otworzyć ją całą, bo dopiero wówczas będziecie mieli okazję zapoznać się z cytatami z niezwykłej zaiste poezji... takiej z jaką przez parędziesiąt lat żywota nie miałem jeszcze okazji się zetknąć...
poczytajcie i sami oceńcie - przypuszczam, że prawie...
Popieram ich, mam te same odczucia, które opisali słowami "Produkcja AI zawsze będzie miała charakter pochodny. Sztuczna inteligencja odzyskuje to, co przyjmuje, czyli pracę ludzkich pisarzy. To sprawiedliwe, że autorzy otrzymują rekompensatę za „karmienie” sztucznej inteligencji i dalsze informowanie o jej ewolucji." Nie wiem czemu, może dlatego, że prawie codziennie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
To może opodatkować też ludzi, czytelników, za to, że czytając ich książki, czegoś się uczą, czymś inspirują, coś przeżywają.
Poza tym trudno mi uwierzyć, żeby pani Atwood urodzona 18 listopada 1939, tak dobrze znała się na SI, że wie, jak jej własne dzieła i do czego konkretnie wykorzystuje owa SI.
Moim zdaniem to (postawa pisarzy) jest po prostu żałosne.
Atwood to zdemenciała komuszka, psychotyczna histeryczka oderwana od rzeczywistości
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postStraszne, co tutaj wypisujecie. Jakie poczucie wyższości. Wszystko dlatego ,że macie te 50 lat mniej. Jaka pogarda dla talentu, wysiłku twórczego.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMyślę, że wszyscy pracownicy powinni wystąpić o odszkodowania. AI może przecież pozbawić ich pracy ucząc się od nich. Jestem za tym, by na świecie prócz AI pozostali tylko aktywiści, influenserzy, celebryci i politycy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA to pisarze żyją w bańce i niczym się nie inspirują? I żadna lektura ich nie rozwija? ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postprzecież to jest jasne jak słońce... po prostu gniototłuki i producenci plastikowych wyrobów literaturopodobnych boją się, że jak się za ten proceder weźmie maszyna, to natłucze 1000 takich bzdetów w przeciągu 15 minut... xD i to nawet jeszcze bardziej podkręconych niż ich wypociny, bo się na tysiącach takich głupot nauczy wypluwać z siebie SUPERgłupoty lepsze niż te...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejXIX-wieczne zabobony w pewnych kręgach nie znikają. (Neo)luddyzm to szuria.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postGeneratory tekstu to nic innego, jak kradzież, która jest poniekąd "dozwolona", bo tradycyjne prawo nie zna jeszcze takiego zjawiska, jak generatory AI.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Czyli jak? Nie ma w prawie, ale jest przestępstwo? A wystarczy dopisać drobną aktualizację do udzielanych licencji wykluczającą z dozwolonych pól eksploatacji trening uczenia maszynowego i wyszukiwania wzorców (chatboty). Tyle tylko, że to będzie działać dopiero od tego dopisania, a nie wstecz.
A może zróbmy konkurs na nich polską nazwę. Autogadacz?
Na tym przykładzie...
Ich zdaniem książki sluża więc do czego? Do składania im hołdu? Każdy pisarz czytający książki - a czytają ich dużo - świadomie lub nie, wykorzystuje pośrednio te motywy we własnych książkach. Ich też będą ścigać? Od stuleci jedni autorzy zrzynają techniki lub całe motywy od innych.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postspecjalna Najwyższa Komisja Literacka ;) powinna zostać powołana i sporządzić listę wszystkich motywów literackich, typów bohaterów, oraz wątków fabularnych, które były już wykorzystane i z których ponowne korzystanie jest surowo zabronione - zarówno dla maszyn, jak i dla ludzi... xD miałoby to tę jedną dobrą stronę, że gniotołuki i grafomani zamilkliby kompletnie i...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMarekFeliks Nie do wykonania. Musiałaby to być komisja państwowa, aby wymuszać prawnie takie zachowania. Gdyby jednak istniała, ludzie zaczęliby wydawać książki za granicą. Ktoś by zaraz otworzył polskie wydawnictwo w Niemczech.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post...żeby w Niemczech badziew wydawali - to mi nie przeszkadza a nawet... jestem za! ;)) najlepiej od razu po niemiecku i po arabsku, choć te ostatnie, to nie wiem, czy aktualnie miałyby czytelnika, bo oni obecnie, letnią porą, zajmują się raczej chodzeniem na basen... ;) (chyba bardziej niż czytelnictwem), z tego co donoszą media...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
p.s.
za to Niemcy może by sobie poczytali, bo podobno co drugi się boi chodzić na basen... nie wiem, jakaś dziwna fobia chyba... xD
MarekFeliks Ja mówię poważnie Marku :) Niemcy to tylko przykład. Równie dobrze można zarejesttować firmę w Surinamie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post