Kto tak naprawdę napisał powieść szpiegowską „Argylle”?

LubimyCzytać LubimyCzytać
06.02.2024

Jeśli chodzi o thrillery szpiegowskie, chyba każdy wie, że ich fabuła jest skonstruowana tak, aby trzymać czytelnika w napięciu. „Argylle” nie jest wyjątkiem od tej reguły, jednak ta powieść poszła o krok dalej w budowaniu suspensu. Największym sekretem tej trzymającej w napięciu opowieści nie jest bowiem jej zakończenie, lecz to, kto jest jej autorem.

Kto tak naprawdę napisał powieść szpiegowską „Argylle”? Materiały wydawnictwa Insignis

Ktoś, kto już zapoznał się z lekturą, mógłby teraz zapytać: „Ale jak to? Autorką jest przecież Elly Conway”. I byłoby to stwierdzenie całkowicie zrozumiałe, gdyż to właśnie takie imię i nazwisko widnieje na okładce powieści „Argylle”. Ponadto, z tyłu książki można wyczytać, że Conway urodziła się i wychowała w stanie Nowy Jork, a swoją pierwszą opowieść o agencie Argylle’u napisała, pracując jako kelnerka na nocnej zmianie.

Problem pojawia się, kiedy czytelnik wybiera się do kina na film w reżyserii Matthew Vaughna – thriller szpiegowski, również zatytułowany „Argylle”. Widz wcale nie zobaczy bowiem ekranizacji powieści. Zobaczy historię tego, jak ta powieść wpędziła swoją autorkę, Elly Conway, w śmiertelne niebezpieczeństwo. 

A więc jak to możliwe, że Elly to jednoczenie autorka oraz postać w filmie? Odpowiedź jest prosta – Elly Conway nie jest prawdziwą osobą. Kto w takim razie jest autorem książki „Argylle”? Na ten temat pojawiło się wiele spekulacji. Pierwszym podejrzanym był sam Matthew Vaughn, reżyser filmu „Argylle”. O autorstwo posądzano także piosenkarkęs Taylor Swift. Fani spostrzegli, że często współpracuje ona z Conway Recording Studios, i to wystarczyło, aby wysnuli swoje podejrzenia. Ani Matthew, ani Taylor nie są jednak autorami książki.

Zajrzyj na stronę Empik.com i użyj kodu „Argylle” aby zakupić tę sensacyjną powieść w promocyjnej cenie 25,00 zł! Nie zwlekaj, ponieważ ta super oferta trwa tylko do 11 lutego. Skorzystaj już teraz.

Faktem jest, że Elly Conway to nie jedna, a dwie osoby. Pierwszą z nich jest Terry Hayes pisarz oraz scenarzysta, najlepiej znany ze swojego literackiego debiutu zatytułowanego „Pielgrzym” z 2013 roku. Druga osoba odpowiedzialna za powstanie thrillera „Argylle” to Tammy Cohen, brytyjska autorka thrillerów psychologicznych, takich jak „When She Was Bad” czy „They All Fall Down”. 

A więc jak doszło do tego, że to właśnie Terry i Tammy zostali autorami „Argylle’a”? To dość niecodzienna historia. Wszystko zaczęło się od bestsellerowej powieści „Pielgrzym”. Matthew Vaughn i Terry Hayes chcieli wspólnie nakręcić ekranizację tego hitu. Prawa do tytułu zostały już jednak zakupione przez MGM, a Vaughn nie był w stanie ich odkupić. W tym samym czasie reżyser przygotowywał się do rozpoczęcia pracy nad filmem „Argylle”. Nie chcąc stracić szansy na współpracę z Terrym, Vaughn wpadł na pomysł, aby zaproponować autorowi napisanie powieści towarzyszącej filmowi; książki, której autorką mogłaby być filmowa postać Elly Conway.

Jeśli chodzi o Tammy Cohen, została ona współautorką między innymi dlatego, że Terry Hayes jest znany z pisania w ślimaczym tempie; kiedy zgodził się napisać „Argylle’a”, nadal jeszcze nie dokończył swojej nowej powieści „The Year of the Locust”, którą pisał już od ponad siedmiu lat. Agent Hayesa, Bill Scott-Kerr, zaproponował więc znalezienie współautora. Dlaczego wybrana została akurat Tammy? Na to pytanie najlepiej odpowie sama autorka: „Wolę myśleć, że zostałam wybrana nie dlatego, że nie wymagam sześciocyfrowej pensji i byłam akurat dostępna, lecz dlatego, że bardzo interesuje mnie charakteryzacja postaci, ich motywacje oraz dynamika”. Scott-Kerr pomyślał, że te cechy będą dobrze łączyć się z wizją Terry’ego, która skupiona jest głównie na fabule, akcji oraz scenerii wydarzeń.

Terry Hayes był zatem odpowiedzialny za większość scen akcji zawartych w powieści, które często odgrywał dla Cohen za pośrednictwem platformy Zoom. Zadaniem Tammy było natomiast łączenie tych scen w sensacyjną, lecz logiczną całość. Cohen skupiła się także na postaciach; to jej pomysłem było, aby w książce na czele CIA stała kobieta w średnim wieku, która używa swojej niepozornej aparycji jako broni. Wspólnym celem obydwu autorów było jednak jak najlepsze ucieleśnienie postaci tytułowego szpiega Argylle’a.  

Oboje autorzy mają nadzieję, że zarówno ich książka, jak i film Vaughna odniosą sukces, otworzyłoby to bowiem drzwi do całej serii książkowo-filmowej, którą Terry i Tammy są chętni kontynuować. Według Hayesa  „Argylle” to szpiegowski thriller inny niż wszystkie; jak powiedział autor: „Żartobliwy ton filmu dał nam okazję, aby zrobić coś innego, trochę się zabawić…”. Przed napisaniem „Argylle’a” Hayes był zdania, że amerykańska powieść szpiegowska to dość zakurzony gatunek literacki. 

Trzeba przyznać, że przez długi czas „Argylle” był swego rodzaju zagadką w zagadce; skoro domniemana autorka to również postać filmowa, to skąd właściwie wzięła się książka? Tajemnica otaczająca zarówno film, jak i powieść sprawiła, że potencjalny czytelnik lub widz mógł również poczuć się jak detektyw na tropie Argylle’a. 

Artykuł sponsorowany, który powstał przy współpracy z wydawnictwem. Autorką tekstu jest Weronika Drwięga, został on opracowany na podstawie artykułu Jake`a Kerridgiego opublikowanego w The Telegraph w 2.02.2024.

Chcesz kupić tę książkę w cenie, którą sam/-a wybierzesz? Ustaw dla niej alert LC.


komentarze [8]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
SekstusEmpiryk  - awatar
SekstusEmpiryk 20.02.2024 12:13
Czytelnik

Uwaga! Wyrób książkopodobny może trwale uszkodzić zmysł orientacji emocjonalno-przestrzenno-historyczno-logicznej. Mi to się, NIESTETY, przytrafiło.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
twujstary8  - awatar
twujstary8 06.02.2024 22:16
Czytelnik

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lucy Fair - awatar
Lucy 06.02.2024 22:37
Czytelniczka

You don't have to. It's probably them ...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
twujstary8  - awatar
twujstary8 06.02.2024 22:58
Czytelnik

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lucy Fair - awatar
Lucy 06.02.2024 23:02
Czytelniczka

... że na marsie życia nie ma.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
twujstary8  - awatar
twujstary8 06.02.2024 23:07
Czytelnik

zgadza się, ostatnio nic tam nie widziałem

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Yahol  - awatar
Yahol 08.02.2024 09:46
Czytelnik

Wy się nabijacie, a to bardzo ważne egzystencjalne pytanie! Odpowiedz na nie to przynajmniej Nobel z literatury, albo nawet gratisowe ciastko z dziurką!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
LubimyCzytać  - awatar
LubimyCzytać 06.02.2024 14:30
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post