Ostateczne rozwiązanie. Losy Żydów w latach 1933-1949
- Kategoria:
- historia
- Tytuł oryginału:
- Final Solution. The Fate of Jews 1933-49
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2019-03-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-03-21
- Liczba stron:
- 1106
- Czas czytania
- 18 godz. 26 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381690447
- Tłumacz:
- Piotr Chojnacki, Katarzyna Bażyńska-Chojnacka
- Tagi:
- Katarzyna Bażyńska-Chojnacka Piotr Chojnacki
Nigdy wcześniej Holocaust nie był tak wszechobecny. Nigdy wcześniej nie studiowano tak intensywnie i nie nauczano o nim tak powszechnie. Jednak istnieje głęboka przepaść między powszechną znajomością tej historii a stanem wiedzy. Błędne przekonania są utrwalane od dziesięcioleci. Łatwiej jest zorganizować wycieczkę do Auschwitz-Birkenau, niż do Treblinki, gdzie w ciągu niespełna półtora roku zginęło ponad 800 tysięcy Żydów. Deportacje z Europy Zachodniej, nader często przesłaniają tragiczny los Żydów w polskich gettach, podczas gdy liczba Żydów zamkniętych w gettach w Warszawie i Łodzi w latach 1940-1941 przewyższa populacje żydowskie we Francji, Belgii i Holandii razem wzięte. Mimo to jednym z najbardziej charakterystycznym symboli Holokaustu pozostaje bydlęcy wagon.
Ostatnia książka Davida Cesariniego prezentuje zupełnie nowy obraz Holocaustu, jako wojny z Żydami - jednej z dwóch wojen, toczonych przez Hitlera równocześnie, choć w jego percepcji była to jedna i ta sama wojna. Podkreśla też, że dla ocalałych koniec wojny nie oznaczał wcale końca cierpień. Był to początek trudnego okresu, podczas którego starali się odbudować życie, nie mając żadnej pewności, gdzie ostatecznie osiądą. Żydowscy obywatele, którzy odzyskali wolność we własnym kraju, musieli toczyć żmudną walkę o zwrot praw, majątku, a niekiedy nawet dzieci. Jednak okoliczności polityczne często nie sprzyjały wyrównywaniu rachunków. Pod tym względem Holokaust nie zakończył się z chwilą, gdy umilkły działa.
"Ostateczne rozwiązanie" to dzieło życia Davida Cesaraniego, najbardziej wyczerpujący opis Holocaustu, jaki znamy.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Największa wojna Adolfa Hitlera
Adolf Hitler odpowiadał za szereg zbrodni przeciwko ludzkości. Toczył wojny z wieloma krajami, atakował, okupował, ograbiał i niszczył. Jego podbój Europy naznaczony został licznymi przestępstwami wojennymi, bo nawet coś tak nieobliczalnego, jak wojna, również ma swoje regulacje prawne. Podstawową zasadą jest unikanie krzywdzenia ludności cywilnej. Pojawia się więc pytanie: czy Adolf Hitler toczył wojnę z wrogimi państwami, czy może jednak jego głównym celem było coś zupełnie innego? Kiedy przyglądam się losom mieszkańców terenów okupowanych przez nazistów, mam spore wątpliwości co do motywów postępowania Hitlera. Powiem więcej, skala działań podejmowanych przez niego przeciwko ludności żydowskiej wskazuje na to, że dla Hitlera najważniejszą wojną była jednak ta przeciwko Żydom.
David Cesarani zmarł w 2015 roku. Przed śmiercią zdążył ukończyć swoją ostatnią książkę, ale nie dane mu było niestety doczekać jej publikacji. „Ostateczne rozwiązanie. Losy Żydów w latach 1933–1949” to najważniejsza jego praca. Ten brytyjski historyk żydowskiego pochodzenia był autorem wielu książek dotyczących Holokaustu, ale dopiero w tej ostatniej dokonał podsumowania badań całego swojego życia, i to w stylu, obok którego trudno przejść obojętnie. Książka ta bowiem nie tylko zachwyca obszernością czy jakością wydania, ale przede wszystkim stanowi jedno z najdokładniejszych dostępnych źródeł informacji o genezie ludobójstwa Żydów, jego przebiegu, oraz – co jest dla mnie najbardziej wstrząsające – postawie świata w obliczu takiego ogromu ludzkiego cierpienia i śmierci.
Jak głosi sam tytuł, początkiem rozważań autora są czasy przedwojenne. Holokaust nie był dziełem chwili, ale procesem narastającej nienawiści, która w wyniku pewnej ewolucji przeistoczyła się w próbę eksterminacji całego narodu żydowskiego. Najpierw dochodziło do aktów wandalizmu i prześladowań lokalnych, które z czasem zostały poparte ustawami antyżydowskimi. Ta regulacja prawna dała przyzwolenie, a nawet nakaz walki z całym „żydowstwem”. Takie były początki. Antysemityzm nie był przecież niczym nowym, ale dopiero dojście do władzy Hitlera sprawiło, że rozgorzał na tak wielką skalę. Im mocniejsza stawała się pozycja Hitlera, w tym trudniejszej sytuacji znajdowali się Żydzi. Nic więc dziwnego, że w tamtych latach dochodziło do masowej emigracji niemieckich Żydów. I o ile na początku przyjmowano ich za granicą jako uchodźców, to szybko zaniechano takiej otwartości. Było ich przecież tak niewyobrażalnie wielu. Odpowiedzialność Europy za los tych, którym nie umożliwiono ucieczki z hitlerowskich Niemiec, jest bardzo duża i nawet Hitler w jednym ze swoich przemówień oskarżył rządy państw potępiających jego działania o hipokryzję. Było im żal Żydów, ale na udzielenie im schronienia jakoś zdobyć się nie potrafili.
Książka jest bardzo przytłaczająca, ale wcale nie z powodu języka, jakim posługuje się autor, ani samej kompozycji. Tu przytłacza tematyka. Cały ogrom niesprawiedliwości, cierpienie, którego nie potrafię sobie tak naprawdę wyobrazić, i okrucieństwo świadczące o tym, że my, ludzie, zdolni jesteśmy do najgorszych czynów – to wszystko powoduje, że przebrnięcie przez „Ostateczne rozwiązanie…” Cesaraniego wymaga dużej samodyscypliny czytelniczej. Po przeczytaniu pozostało we mnie odczucie, że świat jest miejscem bardzo niedoskonałym. Miejscem, w którym życie ludzkie może okazać się nagle bardzo niewiele warte.
„Ostateczne rozwiązanie. Losy Żydów w latach 1933–1949” nie jest w mojej opinii książką dla każdego. Autor prezentuje skomplikowaną prawdę historyczną, ukazuje właściwie wszystkie najważniejsze aspekty rozwoju planu eksterminacji Żydów i nie pozostawia miejsca na powierzchowne analizy. Argumentacja Cesaraniego jest przy tym bardzo złożona, dlatego uważam, że książka ta przeznaczona jest przede wszystkim dla osób żywo interesujących się historią.
Izabela Straszewska
Książka na półkach
- 95
- 17
- 12
- 5
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Ostateczne rozwiązanie. Losy Żydów w latach 1933-1949
Dodaj cytat
Opinia
Trudno pozbierać myśli, gdy ostatnie kilkanaście dni spędziło się na śledzeniu historii morderstwa dokonanego na człowieku i następnie pomnożonego przez miliony.
Po lekturze wciąż nie pojmuję, jak mogło dojść do takiego przemysłu zbrodni w Europie, tak całkiem niedawno. Choć teraz jestem już bliższy ogarnięcia całego mechanizmu wyniszczenia jednego narodu przez drugi w konsekwencji szaleństwa człowieka, który o wszystkie niepowodzenia niemieckie oskarżał po prostu Żydów.
David Cesarani nie doczekał wydania swojego opus magnum „Ostatecznego rozwiązania. Losy Żydów w latach 1933-1949”, zabrakło kilka miesięcy. Przedstawiona w niej wersja inżynierii zagłady na długo pozostaje w pamięci. Wielostronnie odtworzona polityka globalna w okresie międzywojennym w kontekście Żydów, niemieckie szaleństwo i detale kolejnych kroków eksterminacji na zajmowanych obszarach, to jedna część – taka ‘łatwiejsza’. To statystyki, daty, nazwiska pamiętane z historii. Gorzej dla umysłu czytelnika, że jest też druga narracja. To dzienniki ofiar pisane w ukryciu, w getcie, w obozie koncentracyjnym. Przerażenie, poniżenie, głód, upadek moralny, zanik nadziei, potworne opisy konkretnych zbrodni – człowiek sprowadzony do mięsa, które trzeba zetrzeć w pył, a i on od razu zostaje pośpiesznie wysypany do rzeki.
Cesarani już we wstępie tłumaczy, w których elementach jego historia Holokaustu jest nietypowa. Przede wszystkim postarał się wykazać postawioną mocno tezę, że mitu wielkiego walca nieuchronnej machiny niemieckiej, która od początku dążyła do jednego celu, nie da się obronić. Wielokrotnie podał przykłady, jak zmieniały się priorytety nazistów, jak zwalczały się różne koncepcje i sprzeczne interesy. Partia, ministerstwa i SS - to te trzy komponenty wywoływały tarcia w wyniku konfrontacji ideologii z populizmem i pragmatyzmem zmilitaryzowanej gospodarki. Czasem schlebiano chorym przemyśleniom i ambicji Hitlera wprost, czasem tonowano ogólny plan eksterminacji. Z reguły konkretne kroki w ‘kwestii żydowskiej’ były podporządkowane przemysłowi i potrzebom armii. Czasem ofiary na tym zyskiwały trochę oddechu, czasem następowało przyspieszenie ludobójstwa. Drugim elementem nowego podejścia, jest unikanie wcześniejszych opracowań historycznych, jako źródeł. Cesarani wolał skupić się na dokumentach z epoki, na wspomnianych opisach uczestników i co najwyżej na pracach tużpowojennych. Wielokrotnie wspominał o niejednoznacznej (czasem haniebnej) postawie władz krajów podbitych i neutralnych, o reakcji społeczności europejskiej. Opisał kłótnie odłamów diaspor żydowskich, nie unikał komentowania gorszących postaw Żydów wobec 'swoich' i 'obcych'. Całość obrazu domyka wizja niemożliwej jednoznacznej oceny żydowskich administracji gett czy różnych środowisk syjonistycznych. To trzeci składnik charakteryzujący "Ostateczne rozwiązanie", które przez to staje się próbą opisania koszmarnej rzeczywistości lat 30-tych i 40-tych bez ozdobników, które mogłyby wybielać, deformować.
Koszmar wojny w ujęciu Cesaraniego to przede wszystkim beznadzieja i niedowierzanie. Najciekawszym przewodnikiem po psychologicznych zmaganiach jednostki z totalną przemocą, jest drezdeński nauczyciel Victor Klemperer, którego dzienniki obejmują wszystkie 12 lat rządów Hitlera. Dzieli się z nami, za pośrednictwem autora książki, chwilami nadziei, zwątpienia, komentarzami do docierających z różnych stron informacji. Nie sposób wymienić wszystkich świadków przywołanych przez historyka. Łączy ich jedno - subiektywizm relacji o świecie niewyobrażalnej przemocy, który zlikwidował społeczności, zasiał nienawiść i w rozliczeniach powojennych skrzętnie chciał wiele niegodziwości 'zamieść pod dywan'. Wspomniany emocjonalny subiektywizm jednostki został skonfrontowany z licznymi wielopoziomowymi analizami hitlerowskiej inżynierii społecznej, która czasem realizowała się po sąsiedzku, a czasem działa się na drugim końcu kontynentu.
Cesarini sporo wysiłku włożył w pokazanie, że europejski Żyd nie miał równie beznadziejnej egzystencji zawsze i wszędzie. Dania, Belgia i Francja z reguły nie doświadczały totalnej eksterminacji, co dobitnie pokazały bestialstwa frontu rosyjskiego. Mordy essmańskich komand, postępujących za Wehrmachtem, trudno z czymkolwiek porównać. Poczynając od konferencji w Wannsee, kiedy patologiczna segregacja dostała ram prawnych dla oficjalnej biurokracji, przemysł ludobójstwa zaczął przybierać kształt, który w historii relacjonowanej w Polsce kojarzy się z całym okresem wojny.
Czasem szczęście decydowało o przeżyciu, choć ostatecznie niemal zawsze stanowiło zaledwie odroczenie wyroku. Historyk bardzo sugestywnie, z wnikliwością, wycofaniem komentatorskim opowiedział o życiu w gettach, głównie w Warszawie i Łodzi. Dał głos kierownictwu obu społeczności żydowskich, w szczególności Adamowi Czerniaków i Chaimowi Rumkowskiemu, których działalność i dokonane wybory wciąż pozostają przedmiotem dyskusji. Przytaczając ich dzienniki, Cesarani złożył nam ofertę - oceńcie ich sami. To oni musieli wybierać ludzi do transportów do Auschwitz, sondować na ile można domagać się poprawy bytu setek tysięcy, by Niemcy nie wpadli w szał, jak dowieść oprawcom własną przydatności, by pozwolili jeszcze pożyć. Dzięki temu sami możemy spróbować sondować swój charakter i, choć teoretycznie, zmierzyć się z granicami normalności czy akceptowalnego stresu. Strach przed bólem psychicznym i fizycznym, wizja głodu już nie do zniesienia, wiedza o morderstwach dokonanych na najbliższych, to wszystko przeniosłoby nas w rejony, których nie da się eksplorować bez konsekwencji. Stąd bezmiar cierpienia w upodleniu - kanibalizm, seks za chleb, potykanie się o zamarznięte zwłoki własnego rodzica podczas próby ucieczki. Jak bardzo mogą demoralizować skutki walka o uniknięcie transportu do obozu zagłady - podsumowuje jeden z mieszkańców getta (str. 720):
"W obliczu śmierci człowiek zapomina, z początku powoli, ale potem z zawrotną szybkością, o zasadach etyki, przyzwoitości, uczynności (...)."
To były składowe życia ludzi takich jak my, którzy chodzili kilka dekad temu tymi samymi ulicami, co my teraz.
Służby Himmlera, które balansowały między pazernością materialną, a dyrektywami oczekującymi eksterminacji, pokazał autor bardzo 'chłodno', niemal z buchalteryjną kalkulacją zysku i strat. Wpajana przez Goebelsa nowomowa rasowa zderzała się u nich z chciwością i zmitologizowanym bogactwem Żydów, które trzeba przejąć. Lawirowali między wykorzystaniem więźniów do morderczej pracy dla dobra Rzeszy i swojego osobistego. Kim był Max Heilinger? To fikcyjna postać, która posiadała konto w Reichsbanku i 6 ton złota dentystycznego.
Trochę miałem niedosytów z okresu powojennego. Podtytuł sugeruje, że dostaniemy opisy rozliczeń, choć wyszedł z tego zaledwie epilog. Norymberga została potraktowana w kilku zdaniach. Nieco więcej niemiłych słów pada o rządach, które nawet w obliczu jasno udokumentowanego bestialstwa niemieckiego, zachowały 'empatyczną wstrzemięźliwość'. Cesarani nie szczędzi im cierpkich słów, szczególnie w podsumowaniu (str. 1015):
" Zwycięzcy i narody wyzwolonej Europy stworzyli mityczne wersje wojny, co było niezbędnym fundamentem dla pokojowej odbudowy. W tych narracjach zwycięzcy stoczyli „dobrą wojnę”: ocalili Żydów, a tym samym nic im już nie byli winni. We Francji, Belgii i Holandii powojenne rządy podtrzymywały wrażenie, że całe zło, które zdarzyło się od 1940 do 1945 roku, spowodowali Niemcy."
"Ostateczne rozwiązanie" to lektura trudna, ważna i potrzebna. Ujmuje w spójny obraz, za który odpowiada w całości autor, ogrom tragedii doświadczanej tak niedawno przez mieszkańców naszego świat. Wartościowe u Cesaraniego jest zbalansowanie różnych typów narracji potrzebnych do zdania relacji. Są polskie zasługi, ale i przewiny i niegodziwości, które nie wybijają się w ogólnoeuropejskiej znieczulicy, bo przywołane są w odpowiedniej reprezentacji.
BARDZO DOBRE - 8.5/10
Trudno pozbierać myśli, gdy ostatnie kilkanaście dni spędziło się na śledzeniu historii morderstwa dokonanego na człowieku i następnie pomnożonego przez miliony.
więcej Pokaż mimo toPo lekturze wciąż nie pojmuję, jak mogło dojść do takiego przemysłu zbrodni w Europie, tak całkiem niedawno. Choć teraz jestem już bliższy ogarnięcia całego mechanizmu wyniszczenia jednego narodu przez drugi w...