rozwiń zwiń

Kowale i alchemicy

Okładka książki Kowale i alchemicy
Mircea Eliade Wydawnictwo: Aletheia filozofia, etyka
246 str. 4 godz. 6 min.
Kategoria:
filozofia, etyka
Tytuł oryginału:
Forgerons et alchimis
Wydawnictwo:
Aletheia
Data wydania:
2007-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1993-01-01
Liczba stron:
246
Czas czytania
4 godz. 6 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-61182-05-4
Tłumacz:
Andrzej Leder
Tagi:
mit filozofia religionzawstwo historia
Średnia ocen

                7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
55 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
647
574

Na półkach: ,

Eliade pokazuje, że myśl alchemiczna ani nie zaczęła się w średniowieczu, ani się w nim nie skończyła, a także, że nie chodziło o napchanie sobie kieszeni ołowiem przemienionym w złoto. W niektórych kulturach kowal cieszył się większym szacunkiem niż szaman, i niemal pełnił funkcję kapłana przybliżającego ludziom bogów.

Godne polecenia, choć trzeba zaznaczyć, że treść przeważnie skupia się na Afryce i Dalekim Wchodzie.

-----------------------------------------------------

„Byłoby nieostrożnością oceniać oryginalność alchemii poprzez jej wpływ na rozwój chemii. Właśnie z tego względu, że była zeświecczeniem świętej nauki, dla alchemika chemia była „upadkiem”. Nie jest to próba paradoksalnej apologii alchemii: to zgodność z najbardziej elementarnymi metodami historii kultury – nic więcej”.

„Jakiś niezrozumiały kompleks niższości kultury europejskiej powoduje, że pełen szacunku stosunek do archaicznej kultury, pokazanie spójności jej wierzeń, szlachetnych rysów jej humanizmu, a jednocześnie unikanie nacisku na wtórne czy nawet aberracyjne strony jej socjologii, ekonomii czy higieny – równoczesny jest z ryzykiem podejrzenia o eskapizm albo nawet obskurantyzm”.

„Alchemia jest jednym z takich dzieł ducha przednaukowego i pora uznać, że nieostrożnie postępował historyk przedstawiający ją jako wstępny okres chemii, a więc w sumie jako naukę świecką. Błędna perspektywa brała się stąd, że historyk, pragnąc jak najlepiej pokazać początki obserwacji i eksperymentu, którym świadectwo dają dzieła alchemii, przywiązywał zbyt wielką wagę do tekstów zdradzających chociaż ślad pojawiającej się myśli naukowej, a lekceważył czy wręcz pomijał inne teksty mające z punktu widzenia właściwej alchemii wartość o wiele większą. Innymi słowy ocena wartości pism alchemików mniej brała pod uwagę teoretyczny świat, do którego należały, a bardziej hierarchię wartości dziewiętnasto- lub dwudziestowiecznego historyka chemii będącą w gruncie rzeczy hierarchią świata nauki eksperymentalnej”.

„Często zdarza się, że symbol, obraz czy ryt torują drogę zastosowaniom praktycznym wynalazku, a można powiedzieć, że czasem wręcz je umożliwiają. Wóz, zanim stał się środkiem transportu, był pojazdem w procesjach rytualnych – wożono na nim symbol Słońca albo obraz bóstwa solarnego. Zresztą dopiero zrozumienie symboliki koła słonecznego umożliwiło „odkrycie” wozu”.

„To właśnie w charakterystycznym dla XIX wieku dogmacie – że prawdziwą misją człowieka jest zmienianie i przekształcanie natury, że może on wytwarzać lepiej i szybciej niż ona, że powołany jest do tego, żeby być jej panem – szukać trzeba autentycznej kontynuacji marzenia alchemików”.

Eliade pokazuje, że myśl alchemiczna ani nie zaczęła się w średniowieczu, ani się w nim nie skończyła, a także, że nie chodziło o napchanie sobie kieszeni ołowiem przemienionym w złoto. W niektórych kulturach kowal cieszył się większym szacunkiem niż szaman, i niemal pełnił funkcję kapłana przybliżającego ludziom bogów.

Godne polecenia, choć trzeba zaznaczyć, że treść...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    179
  • Przeczytane
    84
  • Posiadam
    36
  • Chcę w prezencie
    5
  • Teraz czytam
    4
  • Religioznawstwo
    3
  • Ulubione
    3
  • Filozofia
    2
  • Filozofia
    2
  • Historia
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kowale i alchemicy


Podobne książki

Przeczytaj także