Dziennik wyprawy na Antarktydę (1897-1899)
323 str.
5 godz. 23 min.
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Ossolineum
- Data wydania:
- 1962-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1962-01-01
- Liczba stron:
- 323
- Czas czytania
- 5 godz. 23 min.
- Język:
- polski
- Tagi:
- Antarktyda Dziennik
Ta książka nie posiada jeszcze opisu.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 8
- 1
- 1
- 1
Opinia
Od kilku lat pasjonuję się tematem Antarktydy, więc jeden z największych polskich polarników - Antoni B. Dobrowolski jest dla mnie wprost mentorem. A w związku z tym każda jego książka to pozycja obowiązkowa. Kiedy w moje ręce trafił jego "Dziennik wyprawy na Antarktydę" byłem przekonany, że zostałem posiadaczem polarnej ,,Biblii". Dopóki się w niego nie zagłębiłem....
Spodziewałem się, że pisany będzie lekko archaicznym językiem, lecz bardzo szybko okazało się, że nie w słownictwie jest problem ale w stylu. Otóż Dobrowolski nigdy nie przypuszczał, że ów dziennik zostanie opublikowany przez co absolutnie nie przejmował się piórem. Składa się więc z fragmentów stricte naukowych w tematyce głównie biologicznej (dla kogoś, kto czyta ,,od deski do deski" strony te były prawdziwą udręką), pseudo-poetyckich podczas których przebrnąć należy przez naukowo-romantyczne opisy chmur, czy przemyślenia natury politycznej. Reszta dziennika to bardzo dokładnie wyjaśniony proces wysadzania i cięcia lodu, relacji międzyludzkich na statku, a nawet przypuszczenia Autora co do własnej śmierci i....procesów fizjologicznych.
Dla geograficznego laika będzie to wyprawa ,,nie do pokonania". Reasumując - bardzo trudna pozycja, w której sama podróż to co najwyżej jedna piąta obszerności. Jedynie wielki szacunek do Antoniego Dobrowolskiego i miłość do Antarktydy poprawia dla mnie ocenę.
Od kilku lat pasjonuję się tematem Antarktydy, więc jeden z największych polskich polarników - Antoni B. Dobrowolski jest dla mnie wprost mentorem. A w związku z tym każda jego książka to pozycja obowiązkowa. Kiedy w moje ręce trafił jego "Dziennik wyprawy na Antarktydę" byłem przekonany, że zostałem posiadaczem polarnej ,,Biblii". Dopóki się w niego nie...
więcej Pokaż mimo to