Kto kocha ziemniaki - musi chociaż przejrzeć.
Ja to zrobiłam i zamierzam wypróbować wszystkie przepisy.
No nie da się przecież inaczej.
Poza tym, że są ziemniaczane, to mają piękne zdjęcia, proste składniki, krótki opis wykonania (w większości). I urocze historyjki od autorek.
Dobrze, że znam poprzednią książkę Pań Pilitowskich ("Jajko") i wiedziałam, żeby brać również tę w ciemno.
Ciekawa tylko jestem jaki podstawowy i pyszny składnik wezmą na tapet następnym razem :)
Cebula? Burak? Mleko?

Polecam uwadze!

Kto kocha ziemniaki - musi chociaż przejrzeć.
Ja to zrobiłam i zamierzam wypróbować wszystkie przepisy.
No nie da się przecież inaczej.
Poza tym, że są ziemniaczane, to mają piękne zdjęcia, proste składniki, krótki opis wykonania (w większości). I urocze historyjki od autorek.
Dobrze, że znam poprzednią książkę Pań Pilitowskich ("Jajko") i wiedziałam, żeby brać również tę...

Jaka jest Wasza ulubiona wersja podania ziemniaka? I dajcie znać, jak się u Was na niego mówi (uwielbiam Polskę za regionalizmy) :) U mnie Babcia dla nas gotowała ZIEMNIAKI, ale kurom to już KARTOFLE :D Skąd u niej taki podział, nie wiem, wiem za to na pewno, że dobre ziemniaki wielbię jak czekoladę :D i jeśli przez jakiś czas ich nie jem, to dosłownie za mną chodzą. Miłością prawdziwą darzą to warzywo również dwie Panie, Kasia i Zosia Pilitowskie, które w jednej księdze zebrały kilkadziesiąt przepisów z PYRĄ w roli głównej. Przypomniały mi dzieciństwo, kiedy jednym z dań obiadowych były szare kluski z serem i skwarkami, o borze zielony, uwielbiałam! Gdyby nie to, że trzeba się trochę namachać przy tarce, robiłabym nawet dwa razy w tygodniu!

W książce znajdziemy krótką historię tej uroczej BULWY, jej wartości odżywcze, które wbrew przyjętym opiniom, posiada i to nie mało, oraz klasyfikację kulinarną ziemniaków, która przydaje się, kiedy chcemy, żeby zrobiona potrawa nie tylko smakowała, ale też wyglądała, bo choć dania z udziałem GRULA wydają się proste, trzeba mieć wiedzę i doświadczenie, żeby dobrze je przygotować, a BARABOLA bywa zdradliwa. Przekonał się o tym sam Mistrz Makłowicz, kiedy na Litwie kręcił odcinek o kartaczach (zwanych też cepelinami). Koniec końców ulepić je musiała gospodyni ;) Przynajmniej tak opowiadała nam przewodniczka, podczas naszej litewskiej wyprawy. W tej książce również znajdziecie na nie recepturę, może Wam uda się je zrobić idealnie, ja będę próbować :D

Jeżeli chodzi o przepisy to znajdziecie tu dania wegeratiańskie (większość przepisów zawiera w sobie jajka, śmietanę, sery, mleko, jogurt lub masło, veganie tego nie jedzą, co prawda można to zastąpić, ale smak już nie będzie taki sam, nie zawsze zresztą się da).

Książkę polecam, bo to skarbnica łatwych i pysznych obiadów, nie ukrywajmy, również dla tych, którzy mają ograniczony budżet.

IG @angelkubrick

Jaka jest Wasza ulubiona wersja podania ziemniaka? I dajcie znać, jak się u Was na niego mówi (uwielbiam Polskę za regionalizmy) :) U mnie Babcia dla nas gotowała ZIEMNIAKI, ale kurom to już KARTOFLE :D Skąd u niej taki podział, nie wiem, wiem za to na pewno, że dobre ziemniaki wielbię jak czekoladę :D i jeśli przez jakiś czas ich nie jem, to dosłownie za mną chodzą....

Ulubieńcy większości z nas. Smażone, pieczone, gotowane. Nie każdy wie, że Inkowie znali je od setek lat. Do Polski warzywo to trafiły po zwycięstwie Jana III Sobieskiego pod Wiedniem. Początkowo uprawiano je jako roślinę ozdobną w ogrodach królewskich. Nieco później odkryto walory smakowe. Nazywane pyrki, pyry, grule, kartofle. Ziemniak bo o nim jest ta książka, a właściwie o wszystkich przepisach, które możecie wykonać. Zarówno te znane wszystkim jak i nieznane nikomu.

Ogromną zaletą przepisów zamieszczonych w tej książce jest fakt łatwości ich wykonania. Nawet osoba o nikłej zdolności kulinarnej poradzi sobie bez problemu.

🥔 Każdy przepis jest dokładnie opisany, do tego zdjęcie, które zachęca do wykonania przepisu. Nie mogłam się zdecydować na konkretny przepis.

🥔 Książka napisana jest przez mamę i córkę, właścicielki baru śniadaniowego Ranny Ptaszek w Krakowie.

Zdecydowanie fani ziemniaka znajdą wiele ciekawych i niezwykle inspirujących przepisów takich jak:
🥔 moskole
🥔 kakory z marchewką
🥔 latkes
🥔 sytocha
🥔 podlaska babka ziemniaczana
🥔 słodkie placki z rodzynkami

Jeśli pragniecie zjeść coś pysznego i zarazem prostego w wykonaniu, nie macie pomysłu na obiad ze znajomymi, przyjaciółmi, rodziną. To książka zdecydowanie dla Was. Ja odnalazłam wiele przepisów, które z pewnością zostaną w mojej kuchni na dłużej.

Ulubieńcy większości z nas. Smażone, pieczone, gotowane. Nie każdy wie, że Inkowie znali je od setek lat. Do Polski warzywo to trafiły po zwycięstwie Jana III Sobieskiego pod Wiedniem. Początkowo uprawiano je jako roślinę ozdobną w ogrodach królewskich. Nieco później odkryto walory smakowe. Nazywane pyrki, pyry, grule, kartofle. Ziemniak bo o nim jest ta książka, a...

pierwsze wrażenia bardzo super! przede wszystkim piękna wizualnie - fajne zdjęcia, design, a oprócz logicznie ułożonych przepisów ciekawe historie w środku :) fajnym dodatkiem na koniec są przepisy zaczerpnięte od bliskich osób i zaprzyjaźnionych szefów kuchni - taki miły akcent :) na pewno ładna do oglądania - zobaczymy jak sprawdzi się w kuchni, zwłaszcza po zetknięciu z tłustymi palcami i przyprawami (to moja jedyna obawa co do okładki ;))

pierwsze wrażenia bardzo super! przede wszystkim piękna wizualnie - fajne zdjęcia, design, a oprócz logicznie ułożonych przepisów ciekawe historie w środku :) fajnym dodatkiem na koniec są przepisy zaczerpnięte od bliskich osób i zaprzyjaźnionych szefów kuchni - taki miły akcent :) na pewno ładna do oglądania - zobaczymy jak sprawdzi się w kuchni, zwłaszcza po zetknięciu z...