No i nadeszły wakacje , ale ani przewodniczący ani wiceprzewodnicząca się nie spotkali , bo żadne z nich nie ma odwagi napisać. Jednak w końcu udaję im się spotkać na fajerwerkach. Mamy tu również trochę więcej o rodzinie wiceprzewodniczącej , a konkretnie okazuję się , że Jej ojciec przez całe Jej życie był wobec Niej chłodny i nigdy nawet nie powiedział , że Ją kocha , a Ai nazwała go nawet sukinsynem. Mamy również tutaj ciekawą scenkę z Ai , która myśli o tym , że gdyby panienka i przewodniczący wyznali sobie uczucia byliby razem szczęśliwi , a także myśli o tym , że sama chciałaby się zakochać. A na koniec bohaterka ma zamiar urządzić przyjęcie urodzinowe dla przewodniczącego. 5 tom jest rewelacyjny , ale niektóre momenty trochę się dłużyły. Na plus wątek z Ai , która bardzo chcę się zakochać. A także intryguję sytuacja rodzinna Kaguyi

No i nadeszły wakacje , ale ani przewodniczący ani wiceprzewodnicząca się nie spotkali , bo żadne z nich nie ma odwagi napisać. Jednak w końcu udaję im się spotkać na fajerwerkach. Mamy tu również trochę więcej o rodzinie wiceprzewodniczącej , a konkretnie okazuję się , że Jej ojciec przez całe Jej życie był wobec Niej chłodny i nigdy nawet nie powiedział , że Ją kocha , a...

Na tą chwilę - jak dla mnie - jest to najciekawszy tomik.
Jeśli fabuła będzie utrzymana w podobnym klimacie, pewno przestanę patrzeć sceptycznie na serię.

Na tą chwilę - jak dla mnie - jest to najciekawszy tomik.
Jeśli fabuła będzie utrzymana w podobnym klimacie, pewno przestanę patrzeć sceptycznie na serię.

Prześwietny tomik, chcę więcej!

Prześwietny tomik, chcę więcej!