rozwińzwiń

Śmierć w Błękitnej Lagunie

Okładka książki Śmierć w Błękitnej Lagunie Witold Dębczyński, Elżbieta Szudrowicz
Okładka książki Śmierć w Błękitnej Lagunie
Witold DębczyńskiElżbieta Szudrowicz Wydawnictwo: Novae Res kryminał, sensacja, thriller
274 str. 4 godz. 34 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2020-08-21
Data 1. wyd. pol.:
2020-08-21
Liczba stron:
274
Czas czytania
4 godz. 34 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381479240
Średnia ocen

4,8 4,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Tajemnica Sołacza Witold Dębczyński, Witold Dębczyński, Witold Dębczyński
Ocena 5,5
Tajemnica Sołacza Witold Dębczyński,&...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,8 / 10
23 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
660
487

Na półkach:

Śmierć w błękitnej lagunie obiecuje dość sporo i rozpoczyna się z przytupem. Jednak na obietnicach się kończy, a najbardziej ciekawym fragmentem tej powieści jest niestety początek. Cała historia oscyluje wokół wycieczki grupy przyjaciół. Islandia ma być dla nich spełnieniem marzeń, jednak jeden z nich znajdzie tam śmierć (o tym kto ginie dowiadujemy się niestety z opisu na IV stronie okładki, choć w treści jest to przez jakiś czas tajemnicą),a inni poznają prawdę o sobie. Za to czytelnicy mieli poznać tajemnicę, poczuć dreszcz emocji, a przede wszystkim poczuć zaciekawienie. Jednak nic takiego się nie stało…

Powieść stworzył duet pisarski: Edyta Szudrowicz i Witold Dębczyński (który niestety zmarł zanim powieść ujrzała światło dzienne). O tym, że współpraca ta była raczej zgodna świadczyć może fakt, że pod względem warsztatowym powieść jest jednolita i nie ma w niej żadnych sprzeczności, choć finał całej historii jest dość pogmatwany i chaotyczny – ma też zupełnie inne tempo niż poprzednie rozdziały. Uznałam jednak, że to raczej problem przekombinowania fabularnego aniżeli niemożność porozumienia się między autorami.

W zasadzie trudno mi znaleźć cokolwiek co uznałabym za mocny element powieści. Ani zagadka kryminalna nie jest jakoś szczególnie wciągająca, ani bohaterowie nie są zbyt charakterystyczni (za to wszystkich można z powodzeniem nie polubić),fabuła nie porywa, a zakończenie rozczarowuje. Wracając do bohaterów muszę przyznać, że niektóre ich motywacje były dla mnie niejasne oraz nielogiczne, bardzo nie podobało mi się również to, że postacie kobiecie zostały przedstawione stereotypowo (próżno szukać tu prawdziwych uczuć w relacjach). Dialogi między bohaterami zostały rozpisane dość nienaturalnie – niektóre były kiczowate, inne śmieszyły. Problemem było dla mnie również naszpikowanie fabuły wątkami, które miały wprowadzać fałszywe tropy, a jednak moim zdaniem po prostu wybijały z rytmu i irytowały. Trudno było nie odnieść wrażenia, że treść jest naszpikowana mnóstwem niepotrzebnych informacji, przez co książkę tę zaklasyfikowałabym bardziej do gatunku powieści obyczajowej, gdyż kryminalny jest tu jedynie początek i koniec.

Niestety muszę przyznać, że dawno nie czytałam tak bezbarwnej i pozbawionej życia lektury. Nie napiszę tutaj, że jest to dziełko koszmarne, ponieważ zdarzyło mi się w przeszłości czytać naprawdę złe książki, ale Śmierć w błękitne lagunie to po prostu bardzo, ale to bardzo słaby przeciętniak. Na pewno nie jest to tytuł godny polecenia.

www.duzeka.pl

Śmierć w błękitnej lagunie obiecuje dość sporo i rozpoczyna się z przytupem. Jednak na obietnicach się kończy, a najbardziej ciekawym fragmentem tej powieści jest niestety początek. Cała historia oscyluje wokół wycieczki grupy przyjaciół. Islandia ma być dla nich spełnieniem marzeń, jednak jeden z nich znajdzie tam śmierć (o tym kto ginie dowiadujemy się niestety z opisu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1243
1243

Na półkach:

"Śmierć w błękitnej lagunie" Elżbieta Szudrowicz, Witold Dębczyński

"Nawet wśród przyjaciół nie możesz być pewien, że doczekasz jutra."

Jest to pierwsza powieść tego duetu.
Została zakwalifikowana jako : kryminał, sensacja, thriller. Moim zdaniem ta lektura nie jest żadnym z wymienionego gatunku i ciężko jest ją określić.

Ciekawy pomysł, przemyślana fabuła, prosty język i styl.
Coś tutaj jednak nie zagrało. Brakowało mi akcji i zaskoczeń, ta monotonia mnie denerwowała.
Właściwie nie mam pojęcia o co tutaj chodziło.Pomimo małej objętości książki 274 strony czytało mi się bardzo wolno. W pewnym momencie, to co czytałam  było po prostu nudne.
Podobał mi się zabieg polegający na tym, że poznawałam historię niejako od końca.

Sześcioro przyjaciół wyrusza w podróż po Islandii. Mają zwiedzać piękne miejsca, poznawać nową kulturę i smakować nowych potraw.
Gejzery, wodospady, lodowce, ocean i na deser SPA w Błękitnej Lagunie. Jednak ta idylla zostaje przerwana, gdy dochodzi do wybuchu wulkanu. Dochodzi do tragicznego wydarzenia i jedno z ich umiera. Gdy pada podejrzenie morderstwa sprawy obierają zupełnie nieoczekiwany kierunek.
Poznajemy tajemnice i sekrety całej paczki znajomych. Okazuje się, że mordercą może być każdy z nich.

"Śmierć w błękitnej lagunie" Elżbieta Szudrowicz, Witold Dębczyński

"Nawet wśród przyjaciół nie możesz być pewien, że doczekasz jutra."

Jest to pierwsza powieść tego duetu.
Została zakwalifikowana jako : kryminał, sensacja, thriller. Moim zdaniem ta lektura nie jest żadnym z wymienionego gatunku i ciężko jest ją określić.

Ciekawy pomysł, przemyślana fabuła, prosty język...

więcej Pokaż mimo to

avatar
262
261

Na półkach:

Tajemnicza zbrodnia, malownicza Islandia – to musi być znakomity kryminał! Jednak czy na pewno?

W „Śmierć w błękitnej lagunie” towarzyszymy szóstce przyjaciół, którzy wybrali się na kilkudniową wycieczkę objazdową po Islandii. Zwiedzanie najpiękniejszych i dzikich miejsc, spanie w namiotach, próbowanie miejscowej kuchni – zapowiadał się wyjazd pełen wrażeń. Nikt z nich nie mógł jednak przewidzieć, że nie wrócą z niego w komplecie.

Jeżeli chodzi o samą książkę to mamy tutaj ciekawy zabieg. Historia zaczyna się niejako od końca, od śmierci jednego z bohaterów. Natomiast w kolejnych rozdziałach mamy pokazaną całą wycieczkę od pierwszego dnia. Jest to dla mnie naprawdę interesujące, gdyż zmienia zupełnie odbiór tej pozycji. Czytając automatycznie skupia się człowiek na pewnych niuansach i wydarzeniach, w których bierze udział zamordowany. W końcu coś niezwykle istotnego musiało się wydarzyć w trakcie tego wyjazdu, skoro jeden z bohaterów przypłacił to życiem.

Niestety to tyle jeżeli chodzi o pozytywny odbiór tej książki, bo cała historia jest poprawnym kryminałem, ale bez fajerwerków. Trochę mi się ta książka dłużyła i, mimo że jest to niegruba pozycja, to czytałam ją dosyć długo. Akcja w „Śmierć w błękitnej lagunie” jest dosyć monotonna, powolna i brakuje w niej zwrotów akcji.

Czy polecam? Nie jest to górnolotny kryminał, od którego nie będziecie mogli się oderwać. Jest też delikatny jeżeli chodzi o jego „krwistość”. Dla mnie jednak czegoś w nim zabrakło, ale jeżeli lubicie pozycje delikatniejsze, spokojniejsze i bardziej stonowane to samą zagadką się nie rozczarujecie.

Tajemnicza zbrodnia, malownicza Islandia – to musi być znakomity kryminał! Jednak czy na pewno?

W „Śmierć w błękitnej lagunie” towarzyszymy szóstce przyjaciół, którzy wybrali się na kilkudniową wycieczkę objazdową po Islandii. Zwiedzanie najpiękniejszych i dzikich miejsc, spanie w namiotach, próbowanie miejscowej kuchni – zapowiadał się wyjazd pełen wrażeń. Nikt z nich nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
439
389

Na półkach:

To jest ta z książek, gdzie przez pierwsze 100 stron myślisz "o co chodzi?". A potem kolejne 200 czytasz z otwartą buzią 😁

Fabuła książki dotyczy wyjazdu zgranej paczki przyjaciół na Islandię. (Aż mnie ochota naszła na taki wyjazd😁). Czy aby na pewno zgranej? W momencie kiedy dochodzi do morderstwa jednego z członków wyprawy, zaczynają stopniowo wychodzić na jaw tajemnice i sekrety. Mordercą tak naprawdę mógł zostać każdy 😁 nie byłam w stanie się zdecydować kogo obstawiać 😁 autorzy już podsuwali pomysł rozwiązania zagadki, by za moment wzbudzić pewność że to był jednak zły trop. Już nawet zaczęłam się zastanawiać czy ta śmierć to może jednak będzie nieszczęśliwy wypadek

To jest ta z książek, gdzie przez pierwsze 100 stron myślisz "o co chodzi?". A potem kolejne 200 czytasz z otwartą buzią 😁

Fabuła książki dotyczy wyjazdu zgranej paczki przyjaciół na Islandię. (Aż mnie ochota naszła na taki wyjazd😁). Czy aby na pewno zgranej? W momencie kiedy dochodzi do morderstwa jednego z członków wyprawy, zaczynają stopniowo wychodzić na jaw tajemnice...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1304
257

Na półkach: ,

Książka ,, Śmierć w błękitnej Lagunie" to istny sucharek. Nijaki smak odzwierciedla bohaterów, którzy w żaden sposób nie wybijają się swoją osobowością nad fabułę. Nie da się tutaj nikogo polubić. Może jest to specjalny zabieg, ale mnie on nie zasmakował. Ową kruchością i chrupkością jest sama fabuła, która jest monotonna, stała, a zwroty akcji, które się niby pojawiają w tej historii ukazują się znikąd i nie zaskakują czytelnika tak jak powinny. Do tego widać, że sami autorzy gubią się w swoich wydarzeniach, czy prezentacji bohaterów, bo są imiona pomylone na 2 stronach, co dodatkowo wprowadza czytelnika w błąd. Ta powieść jest przede wszystkim przegadana. Jedyny plus, który tutaj znajduję to sam pomysł na morderstwo. Ja wiem jak to brzmi, ale szukając plusu choćby jednego to właśnie taki znalazłam. Coś w stylu sucharek jest mało kaloryczny. Książka ta jest cieńka, a mimo to potrafi czytelnika wymęczyć. Widzę, że autorzy chcieli stworzyć taki klasyczny angielski kryminał jednak według mnie niestety zamiast słonego krakersa dostaliśmy suchar. Jest to znaczna różnica. Czy warto schrupać tę powieść? Jak dla mnie nie, ale ja po prostu nie lubię nijakości. Jeśli Cię coś zaciekawiło w tej książce to bierz i chrupciaj. Moje kubki smakowo- literackie wydały werdykt- NIE ale może Twoje powiedzą- jest ok. Dlatego jeśli masz ochotę to spróbuj, ja kategorycznie podziękuję za te danie.

Książka ,, Śmierć w błękitnej Lagunie" to istny sucharek. Nijaki smak odzwierciedla bohaterów, którzy w żaden sposób nie wybijają się swoją osobowością nad fabułę. Nie da się tutaj nikogo polubić. Może jest to specjalny zabieg, ale mnie on nie zasmakował. Ową kruchością i chrupkością jest sama fabuła, która jest monotonna, stała, a zwroty akcji, które się niby pojawiają w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2241
1512

Na półkach: ,

Mówią, że przyjaciele to rodzina, którą wybieramy sami. Boże strzeż przed takimi przyjaciółmi jak w "Śmierci w Błękitnej Lagunie"!

Grupka znajomych wybiera się w wymarzoną podróż na Islandię. Gejzery, wodospady, lodowce i wybrzeże oceanu, czego chcieć więcej... Kulminacyjnym momentem wyprawy jest pobyt w bajecznym SPA w Błękitnej Lagunie. Niespodziewanie dochodzi jednak do wybuchu wulkanu, a jedno z ich grona umiera. Wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek, jednak pojawia się trop, który temu przeczy. Ktoś chciał się pozbyć kolegi i o dziwo, każdy miał motyw, nawet jego partnerka.

Czasami dzieje się tak, że opisy z tyłu okładki zdradzają niepotrzebnie zbyt dużo –  i to właśnie miało tutaj miejsce. W pierwszym rozdziale przyjaciele docierają do ostatniego etapu swojej podróży, czyli do ośrodka Błękitna Laguna, wtedy nieoczekiwanie wybucha wulkan i jedno z nich ginie. W kolejnych rozdziałach cofamy się do początku wyprawy, wtedy poznajemy bliżej całą paczkę przyjaciół. Dlaczego wydawca w opisie zdradził, kto zginął, skoro z tekstu to nie wynika i mogło pozostać kolejną intrygującą tajemnicą? Szkoda.

"Śmierć w Błękitnej Lagunie" przypisano do gatunku, jakim jest kryminał, lecz ma w sobie więcej z powieści obyczajowej, zwłaszcza w swej początkowej odsłonie. Znajdziemy tu sporo opisów Islandii: pięknych krajobrazów, zjawisk atmosferycznych, bogactwa przyrody. Bardzo lubię tak dokładne odwzorowanie miejsca wydarzeń, bowiem wystarczy zamknąć oczy, by znaleźć się tam wraz z bohaterami. Każdy z nich skrywa jakiś sekret i powód, by pozbyć się kolegi. A motywy są bardzo przeróżne, od zawiści po chęć zemsty. Jednak ich charakterystyka jest zbyt powierzchowna i wyraźnie brakuje jej głębi. Pomysł na fabułę przewrotny, bo kto by się spodziewał śmierci z ręki przyjaciela?!

Śledztwo interesujące, intryga zawiła, zakończenie zaskakujące, choć jak na książkę określaną kryminałem, potraktowane odrobinę "po macoszemu". Plusem była spora liczba podejrzanych i odwieczna zagadka, kto jest mordercą? Znajdziemy też kilka nawiązań do paru niechlubnych bądź kontrowersyjnych wydarzeń z historii naszego kraju:"łowców skór" z Łodzi,  "dziewczyn z Dubaju" czy katastrofy Smoleńskiej. Co do stylu był on odrobinę chaotyczny i utrudniał odbiór, co tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że pisanie w duecie nie należy do najłatwiejszych.

Dwie trzecie książki stanowi dokładny opis każdego dnia wyprawy, przybliżając nam sylwetki bohaterów, ukazuje panujące między nimi relacje i zależności oraz przygotowuje nas na nadchodzące wydarzenia. Powiedziałabym, że to powieść obyczajowa z wątkiem kryminalnym lub w skrócie powieść z dreszczykiem. Jeśli to wam wystarczy – zapraszam do lektury. 

Mówią, że przyjaciele to rodzina, którą wybieramy sami. Boże strzeż przed takimi przyjaciółmi jak w "Śmierci w Błękitnej Lagunie"!

Grupka znajomych wybiera się w wymarzoną podróż na Islandię. Gejzery, wodospady, lodowce i wybrzeże oceanu, czego chcieć więcej... Kulminacyjnym momentem wyprawy jest pobyt w bajecznym SPA w Błękitnej Lagunie. Niespodziewanie dochodzi jednak do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
731
644

Na półkach: ,

⭐RECENZJA⭐

Co skłoniło mnie do sięgnięcia po tę książkę? Przede wszystkim okładka przykuła moja uwagę, ale również skusił mnie opis. Nie często zdarza mi się go czytać, ale patrząc, że to kryminał, fabuła dziejąca się w Islandii - to przyciągało. Czy jestem zadowolona? Zapraszam poniżej 😉
🌋
"Śmierć w Błękitnej Lagunie" to powieść dwójki autorów: @szudrowiczelzbieta oraz Witolda Dębczyńskiego. Niestety pisarz nie doczekał premiery tej książki, gdyż zmarł pod koniec kwietnia tego roku.
Rzadko czytam książki pisane przez więcej niż jednego autora. Wydaje mi się, że cała powieść nie będzie miała ładu i składu, lecz przeważnie się mylę 😉 Jestem ciekawa jak zareaguję na lekturę, gdzie jest jeszcze więcej pisarzy? A to już niebawem 🤭
Wracając do sedna sprawy, to podobał mi się styl oraz język powieści. Wszystko napisane było z ładem i składem. Intryga, morderstwo, niewiadoma. Bohaterowie też niczego sobie, jednak żadna postać nie przypadła mi do gustu. Zakończenie mnie zaskoczyło, nie spodziewałam się kto jest mordercą. Opisy krajobrazów Islandii zachwyciły mnie i momentami czułam, jakbym tam była osobiście.
Są dwie rzeczy, które ogromnie mnie zaskoczyły, ale również zniechęciły do tej lektury i czytałam ją, bo czytałam. Po pierwsze, chodzi mi tu o fragment o katastrofie Smoleńskiej... Serio? Po co poruszać taki temat? Po co w dialogach pisać było, że to był zamach? Nie rozumiem tego i nie podobało mi się to. Przez to ta lektura dużo straciła w moich oczach. Po drugie, niektóre rozdziały były zbyt długie. Ja wiem, że to były opisywane dni, ale jednak męczyło mnie to. Wolę jak jest krótko, zwięźle i na temat. Jednak w każdej powieści są plusy i minusy. Kończąc mój wywód, myślę że każdy na własnej skórze musi się przekonać, czy lektura się podoba, czy też nie 😉 ja nie zniechęcam.
🌋
"Nawet wśród przyjaciół nie możesz być pewien, że doczekasz jutra."
🌋
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję @wydawnictwo_novaeres 🖤
🌋

⭐RECENZJA⭐

Co skłoniło mnie do sięgnięcia po tę książkę? Przede wszystkim okładka przykuła moja uwagę, ale również skusił mnie opis. Nie często zdarza mi się go czytać, ale patrząc, że to kryminał, fabuła dziejąca się w Islandii - to przyciągało. Czy jestem zadowolona? Zapraszam poniżej 😉
🌋
"Śmierć w Błękitnej Lagunie" to powieść dwójki autorów: @szudrowiczelzbieta oraz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
400
399

Na półkach:

Grupa przyjaciół wybiera się na wymarzoną wycieczkę po Islandii. Podczas wyjazdu zwiedzają piękne, zapierające dech w piersiach miejsca. Niestety, w zasadzie już pod sam koniec wyprawy, jeden z jej członków ginie. Początkowo przypuszcza się, że był to nieszczęśliwy wypadek. Niestety islandzka policja zagłębiając się w śledztwo sugeruje, że dokonano morderstwa. Kto się go dopuścił? Czy był to ktoś bliski dla ofiary, któryś z przyjaciół, czy przypadkowa osoba?

Książką zainteresowałam się głównie z powodu miejsca, w którym toczy się akcja i oczywiście ze względu na wątek kryminalny. Co prawda nie byłam nigdy na Islandii, ale znam kogoś kto był :P A dokładniej mówiąc, moja siostra miała okazję w te wakacje odbyć wyprawę życia do kraju maskonurów :) Oglądając jej zdjęcia i słuchając opowieści to miejsce wydało mi się niezwykle fascynujące. Piękno natury zachwycało moje oczy. I właśnie opisy nordyckiej przyrody, której autorzy poświęcili wiele stronic można znaleźć w tej książce: Strokkur - najwyższy gejzer na Islandii, Gullfoos -Złoty Wodospad, Pingvallakirkja, wodospad Skógafoss, lodowiec Vatnajokull, Vik i Myrdal…
Stanowi to na pewno ogromny plus tej pozycji.

Jeśli chodzi o inne aspekty tworzące historię i klimat książki mam mieszane uczucia. Zdecydowanie za mało było akcji kryminalnej. W zasadzie dopiero w drugiej części zaczyna się ona rozwijać. Wcześniej czytelnik dostaje „mini przewodnik po kraju”. Wybierając książkę z tego gatunku oczekiwałam większej dawki mroku, zagadek, śledztwa i tajemnicy, tutaj otrzymałam zaledwie namiastkę.

Kolejną rzeczą na którą zwróciłam uwagę był styl prowadzenia narracji i dialogów. Odniosłam wrażenie jakbym miała do czynienia ze starszymi osobami, a rozmowy między bohaterami były momentami wręcz pozbawione luzu, bezpośredniości i młodzieńczego klimatu, a przecież właśnie w takim wieku byli nasi podróżnicy.

Jeśli chcesz poczuć zimny klimat, gdzieś na końcu świata to nie musisz wyjeżdżać, sięgnij po tę książkę ;)

Za egzemplarz dziękuję @wydawnictwonovaeres

Grupa przyjaciół wybiera się na wymarzoną wycieczkę po Islandii. Podczas wyjazdu zwiedzają piękne, zapierające dech w piersiach miejsca. Niestety, w zasadzie już pod sam koniec wyprawy, jeden z jej członków ginie. Początkowo przypuszcza się, że był to nieszczęśliwy wypadek. Niestety islandzka policja zagłębiając się w śledztwo sugeruje, że dokonano morderstwa. Kto się go...

więcej Pokaż mimo to

avatar
393
348

Na półkach: ,

~Grupa sześciorga przyjaciół postanawia wybrać się na wycieczkę do Islandii. W planach mieli zwiedzenie gejzerów, wodospadów, lodowców, wybrzeży oceanu, ale i chwilę relaksu w SPA. Nikt jednak nie spodziewał się, że będzie to ich ostatnie spotkanie w tej paczce. Błękitna Laguna jest piękna ale i niebezpieczna. Relaks znajomych zakłóca wybuch wulkanu, który wywołuje wielką panikę wśród gości pensjonatu. Pod wodą zostaje znalezione martwe ciało Ksawerego- jednego z członków wyprawy.
Każdemu wydaje się, że był to nieszczęśliwy wypadek, co niestety okazuje się być błędną tezą.
Kto jest odpowiedzialny za śmierć mężczyzny? Komu jego śmierć była na rękę?
W trakcie śledztwa wychodzi na jaw romans Julii, narzeczonej denata z przypadkowo spotkanym Olafem.
Może to oni pozbyli się Ksawerego, bo stał na przeszkodzie ich romansu?
Wydaje się, że każdy miał motyw do zabójstwa. Prawda jest tylko jedna.
Kto ma krew na rękach ?

Nie ukrywam, że jest to drugi w moim życiu kryminał, który rzeczywiście trzymał mnie w napięciu i zmuszał go swoich teorii na temat tajemniczej śmierci jednego z bohaterów. Zazwyczaj czytając nieliczne kryminały, podobała mi się jedynie ciekawa fabuła, nie pozwalająca odebrać się od książki, czekałam z niecierpliwością na podanie rozwiązanej zagadki na tacy.
Zdecydowanie polecam każdemu, taki dreszczyk emocji jest zdecydowanie potrzebny. Nie jest przy niej nudno!!

~Grupa sześciorga przyjaciół postanawia wybrać się na wycieczkę do Islandii. W planach mieli zwiedzenie gejzerów, wodospadów, lodowców, wybrzeży oceanu, ale i chwilę relaksu w SPA. Nikt jednak nie spodziewał się, że będzie to ich ostatnie spotkanie w tej paczce. Błękitna Laguna jest piękna ale i niebezpieczna. Relaks znajomych zakłóca wybuch wulkanu, który wywołuje wielką...

więcej Pokaż mimo to

avatar
533
532

Na półkach:

Dla zgranej paczki sześciorga przyjaciół wycieczka na Islandię miała być spełnieniem marzeń. Gejzery, wodospady, lodowce i wybrzeże oceanu.... Ale nie wszystko poszło zgodnie z planem. Podczas wypoczynku w SPA w Błękitnej Lagunie wybucha wulkan, a jeden z podróżników, Ksawery, zostaje znaleziony martwy. I chociaż początkowo wszystko wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy wypadek, islandzka policja odkrywa trop sugerujący, że ktoś z uczestników polskiej wyprawy chciał się go pozbyć. Wydaje się, że każdy z przyjaciół miał motyw, nawet partnerka denata, której zaskakująca tajemnica nagle wychodzi na jaw...

Książka w ogóle mnie nie zaintrygowała ani nie zainteresowała w żaden sposób, a szkoda bo śledztwo wydawało się intrygujące, początek książki mnie totalnie znużył, mamy tutaj bohaterów i ich opisy wyprawy wokół Islandii oraz opisy cudownych widoków, które nas na krok nie opuszczają, a nie tego oczekiwałam od książki. Jeśli chciałabym tak bardzo poznać Islandię wzdłuż i wszerz to sięgnęłabym po krajoznawcze. Liczyłam na wciągający i pełen tajemnic kryminał, a dostałam nudną powieść. Słabo wypadła, a szkoda, bo potencjał był, sama sprawa śledztwa również była ciekawa, ale to za mało, aby powieścią nazwać arcydziełem. Po prostu zmęczyłam się po tej podróży wokół Islandii i tej całej wyprawy bohaterów. Zabrakło mi bardziej rozwiniętej akcji ze śledztwem, gdyby było to bardziej dopracowane, z pewnością zyskałaby większą notę.

Dla zgranej paczki sześciorga przyjaciół wycieczka na Islandię miała być spełnieniem marzeń. Gejzery, wodospady, lodowce i wybrzeże oceanu.... Ale nie wszystko poszło zgodnie z planem. Podczas wypoczynku w SPA w Błękitnej Lagunie wybucha wulkan, a jeden z podróżników, Ksawery, zostaje znaleziony martwy. I chociaż początkowo wszystko wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    26
  • Chcę przeczytać
    19
  • Posiadam
    3
  • Nie posiadam
    1
  • Biblioteka
    1
  • Samodzielne
    1
  • Rok 2021
    1
  • Posiadam w bibioteczce :)
    1
  • Kryminał, thriller, horror
    1
  • 2020
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Śmierć w Błękitnej Lagunie


Podobne książki

Przeczytaj także