Dla mnie to odkrycie roku 2019 w dziedzinie książek historycznych. Odkrycie tym bardziej niespodziewane, że mowa o pozycji stworzonej przed II WŚ. Opracowania historyczne z okresu przedwojennego często dzielą podobne deficyty - nierealistyczne podejście do szacunków ilościowych i liczbowych, skrajną motywowaną narodowościowo stronniczość i obiektywny brak danych jakich obecnie dostarcza nowoczesna nauka.
O książce Grousseta mogę od razu powiedzieć jedno: nie posiada żadnej z tych wad.

Jest to praca ogromna, taka, którą stworzyć może ktoś to sam żyje opisywaną przez siebie tematyką. Autor prawdopodobnie sięgnął do każdego jednego znanego wówczas zródła historycznego, niezależnie od tego w jakim języki spisane było owe zródło. Niewątpliwie miał samozaparcie do nauki języków obcych i środki na zlecanie tłumaczeń trudnych, rozległych tekstów historycznych. Dzięki temu przestawia nam punkt widzenia nie tylko frankijski (czy szerzej - zachodni) i muzułmański ale także ormiański czy bizantyjski.
Tu zresztą ujawnia się inna wielka moc serii - obiektywizm. Grousset sam będąc Francuzem zupełnie pozbawiony jest narodowej "soczewki". Jest surowy w osądzaniu wszystkich stron co w czasach gdy pisał (lata 30') wymagało nieco odwagi. Brak uprzedzeń pozwala też na dokonywanie na łamach pracy ciekawych porównań między ówczesnym światem muzułmańskim a chrześcijańskim. Czy rzemiosło wojenne, obyczajowość ludzka i systematyka społeczna i polityczna tych 2 wielkich cywilizacji były tak różne jak często się nam zdaje? Niezwykle umiejętnie portretuje też autor wielkie postaci epoki. Nie rozwlekając się zbytnio potrafi niezwykle plastycznie i żywo zaprezentować nam bohaterów tamtych burzliwych czasów. Zwraca też uwagę na czynnik przypadku, często decydujący o losach narodów, a przez ludzi nauki pomijany jako trudny do uchwycenia, wymagający nieco "gdybologii", której ścisłość naukowa nie znosi.

Wszystko to spisane z użyciem żywego, bezpretensjonalnie strawnego języka i potoczystą narracją. Czyta się to jak świetną powieść. Absolutnie warte polecenia.

Dla mnie to odkrycie roku 2019 w dziedzinie książek historycznych. Odkrycie tym bardziej niespodziewane, że mowa o pozycji stworzonej przed II WŚ. Opracowania historyczne z okresu przedwojennego często dzielą podobne deficyty - nierealistyczne podejście do szacunków ilościowych i liczbowych, skrajną motywowaną narodowościowo stronniczość i obiektywny brak danych jakich...

Książka jest przede wszystkim ucztą intelektualną. Francuski historyk pisze przepięknie, a jego opowieść wyciąga na długie wieczory. Największa zaletą książki jest ukazanie bardzo skomplikowanych relacji pomiędzy światem muzułmańskim i „Frankami”. Głębokie studium porównawcze, nakreślenie największych postaci obu stron konfliktu oraz ogromna znajomość epoki, kwestii religijnych oraz pragmatyzmu rycerzy Chrystusa i Allaha, sprawiają, że to pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów krucjat. Na rynku polskim ukazała się w końcu praca, która pozawala zapoznać się z francuską perspektywa historii wypraw krzyżowych. Według mnie po lekturze Grousseta, każdy na znane w Polsce dzieło Runciemanna, będzie patrzył nieco krytyczniej. W końcu to francuski badacz pierwszy opublikował swoje dzieło, a Runciemann mógł korzystać z jego ustaleń. To co mnie osobiście zachwyciło to ukazanie wybitnej roli kluczowych postaci w tworzeniu (lub niszczeniu) państw krzyżowców. Grousset bardzo mocno pokazuje jak wybitna jednostka potrafi zmienić bieg historii. Więcej - pokazuje jak ważna jest jedność oraz wspólny cel, które pozwalaj odnieść niesłychane sukcesy. Słowa uznania należą się tłumaczowi, panu Karolowi Polejowskoemu. Wykonał on nie tylko świetnie czytający się przekład z języka francuskiego, ale również opatrzył cała obszerną publikacje wieloma przypisami, które prezentują obecny stan badań nad dziejami krucjat. Nie daje 10/10 ze względu na kilkanaście literówek, w jednym miejscu zepsuty skład oraz brak jakichkolwiek ilustracji. Te mankamenty nie zmieniają jednak mojego odbioru pracy, która uważam za rewelacyjną. Czekam na kolejny tom z niecierpliwością.

Książka jest przede wszystkim ucztą intelektualną. Francuski historyk pisze przepięknie, a jego opowieść wyciąga na długie wieczory. Największa zaletą książki jest ukazanie bardzo skomplikowanych relacji pomiędzy światem muzułmańskim i „Frankami”. Głębokie studium porównawcze, nakreślenie największych postaci obu stron konfliktu oraz ogromna znajomość epoki, kwestii...

W latach 1934-1936 Rene Grousset, francuski historyk i orientalista, stworzył trzytomowe dzieło dotyczące historii wypraw krzyżowych oraz Królestwa Jerozolimskiego. Pierwszy tom podejmuje zagadnienia od panowania cesarza Herakliusza (610-641) do śmierci króla Baldwina II w 1131 roku. Książka Grousseta przedstawia profrancuski pogląd na wyprawy krzyżowe. Państwa łacińskie powstałe w wyniku krucjat miały być lustrzanym odbiciem Francji z całym jej dobrodziejstwem. Wyróżniającą się cechą książki jest znajomość spraw arabskich przez autora. Grousset jawi się jako znawca, który bez problemu odnajduje się w meandrach polityki różnorakich emiratów. Sporo miejsca poświęcono również stosunkom łacińsko-muzułmańskim czy łacińsko-ormiańskim. Autor nie boi się również odmalować skomplikowanego świata Bliskiego Wschodu, pokazuje wzloty i upadki Seldzuków, Fatymidów, Artukidów oraz ich sytuację wewnętrzną. Oczywiście, książka ma już swoje lata i patrząc z dzisiejszej perspektywy, niektóre tezy wydają się kontrowersyjne. Najbardziej razi chyba profrancuskość, a w zasadzie proprowansalskość, co widoczne jest chociażby przy opisie pierwszej krucjaty i wyboru władcy Jerozolimy. Gotfryd z Boullion został przedstawiony jako kandydat słaby, pozbawiony autorytetu, idealna marionetka w rękach baronów w opozycji do postaci Rajmunda z Tuluzy, polityka o szerokich horyzontach, który jednak musiał odmówić przyjęcia korony. Czasami chaotyczna bywa również narracja. Teoretycznie, jest ona całkiem logiczna, bo w poszczególnych rozdziałach omawiane są państwa łacińskie oraz procesy, które je krystalizowały, jednak kraje były ze sobą bardzo mocno powiązane, co powoduje, że w treści występuje sporo powtórzeń i te same wydarzenia omawiane są parokrotnie. Być może, niektórym będzie się podobała taka powtórka materiału, ja jednak czasami byłem skonfundowany. W dodatkach czytelnik odnajdzie pięć drzew genealogicznych oraz dziesięć map.

W latach 1934-1936 Rene Grousset, francuski historyk i orientalista, stworzył trzytomowe dzieło dotyczące historii wypraw krzyżowych oraz Królestwa Jerozolimskiego. Pierwszy tom podejmuje zagadnienia od panowania cesarza Herakliusza (610-641) do śmierci króla Baldwina II w 1131 roku. Książka Grousseta przedstawia profrancuski pogląd na wyprawy krzyżowe. Państwa łacińskie ...