rozwińzwiń

Pięść, Skowyt oraz Głodujące Psy

Okładka książki Pięść, Skowyt oraz Głodujące Psy Mateusz Skrzyński
Okładka książki Pięść, Skowyt oraz Głodujące Psy
Mateusz Skrzyński Wydawnictwo: CZYTAJ poezja
110 str. 1 godz. 50 min.
Kategoria:
poezja
Wydawnictwo:
CZYTAJ
Data wydania:
2017-12-27
Data 1. wyd. pol.:
2017-12-27
Liczba stron:
110
Czas czytania
1 godz. 50 min.
Język:
polski
ISBN:
9788394972608
Tagi:
poezja
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Fabularie nr 1 (19) 2019 Paweł Baranowski, Marek Czuku, Kamil Galus, Jiří Kratochvil, Krzysztof Matkowski, Redakcja magazynu Fabularie, Mateusz Skrzyński, Katarzyna Taczyńska, Emilia Walczak, Magdalena Wichrowska, Katarzyna Zwolska-Płusa
Ocena 8,7
Fabularie nr 1... Paweł Baranowski, M...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
11 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
157
38

Na półkach: ,

Pięść, Skowyt oraz Głodujące Psy to poezja silnie egzystencjalna, jednak bardziej przyziemna i codzienna niźli metafizyczna; przedstawiona w sposób stosunkowo prosty, skomplikowany głównie swym czarnym humorem i ludzkim szaleństwem. Z mieszanki tej wypływa swoista melancholia myśli i swoboda języka, choć lektura nie pozwala sunąć po słowach zbyt spokojnie, bo te przejmują i potrafią niespodziewanie nastraszyć powagą.


Cała opinia: http://prawdziwiartysci.blogspot.com/2018/04/piesc-skowyt-oraz-godujace-psy-recenzja.html

Pięść, Skowyt oraz Głodujące Psy to poezja silnie egzystencjalna, jednak bardziej przyziemna i codzienna niźli metafizyczna; przedstawiona w sposób stosunkowo prosty, skomplikowany głównie swym czarnym humorem i ludzkim szaleństwem. Z mieszanki tej wypływa swoista melancholia myśli i swoboda języka, choć lektura nie pozwala sunąć po słowach zbyt spokojnie, bo te przejmują i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
774
772

Na półkach: , ,

Liryka Mateusza Skrzyńskiego, debiutującego tomikiem „Pięść, Skowyt oraz Głodujące Psy”, to liryka zdecydowanie wyrazista, skoncentrowana na drapieżności i ewidentnej szorstkości. Pełno w niej pierwiastków sensualnych, charakterystycznego pazura przepełnionego dwuznacznością, metaforą, erotycznym ogniem podsycanym skojarzeniami. To liryka, w której spektrum stanowią obrazy ogniste, niesamowicie indywidualne, które każdy odbierze na swój własny sposób. Jednak nie jest to poezja piękna, raczej taka, która zaskakuje bezpośredniością, surowością, prostym przekazem.

Tomik podzielony na trzy rozdziały, wieńczy czterdzieści cztery wiersze. Czytając każdy z nich, odnosi się wrażenie, że to odrębna historia ich autora, który nie skąpi odbiorcom wizji prawdziwej strony życia, pozbawionej słodkiej wazeliny. Skrzyński odrywa od każdego kawałka codziennego kieratu to, co najbardziej ją odznacza – prawdziwość. Autor pozostawia w naszej świadomości prawdziwe przesłanie jego wierszy, nie sztucznie kreowaną rzeczywistość lecz wszystko to, co znane jest nam z autopsji.

Metaforyczny tytuł „Pięści” nawiązuje do życia młodego człowieka, dla którego liczy się pęd, chaos, szukanie właściwej sobie drogi, zdobywanie kobiet, życiowa postawa oparta na buncie. „Skowyt” to obraz człowieka dojrzałego emocjonalnie i jego egzystencjalne miraże. Zaś „Głodujące Psy” to wiersze, które ewidentnie mówią o samotnym pierwiastku człowieka odcinającego się od reszty.

Właściwie trudno mi powiedzieć, do którego z wierszy przywiązałam się bardziej, czy przywiązałam się w ogóle. Myślę, że to ten rodzaj, którego pokocha się od pierwszych wersów, albo po prostu znienawidzi. Autor nie ukrywa w nich brutalności życia, jakiej doznał i której był świadkiem, a wszystko to, tylko w pozornie ujętej prostocie. Dzięki niej całość jest bardzo autentyczna i znajdzie szersze grono odbiorów. Przyjemnych doznań, a jest ich tutaj sporo!

https://nietypowerecenzje.blogspot.com/2018/03/piesc-skowyt-oraz-godujace-psy-mateusz.html

Liryka Mateusza Skrzyńskiego, debiutującego tomikiem „Pięść, Skowyt oraz Głodujące Psy”, to liryka zdecydowanie wyrazista, skoncentrowana na drapieżności i ewidentnej szorstkości. Pełno w niej pierwiastków sensualnych, charakterystycznego pazura przepełnionego dwuznacznością, metaforą, erotycznym ogniem podsycanym skojarzeniami. To liryka, w której spektrum stanowią obrazy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
582
580

Na półkach: , ,

"Pięść, Skowyt oraz Głodujące Psy" to debiutancki tomik poezji Mateusza Skrzyńskiego. Znajduje się w nim czterdzieści cztery wiersze, które zostały podzielone na trzy części - Pięść, Skowyt, Głodujące Psy. Poezja autora jest zupełnie czymś innym od tego z czym miałam do czynienia do tej pory. Każdy wiersz ma w sobie to "coś". Opowiada o zmaganiu się z tym, co każdego dnia daje nam życie. Wiersze są bardzo realne i autentyczne.

"Są takie myśli, którym trzeba
stawić czoła, oraz takie, przed którymi
należy uciec, i nikt na tym cholernym
świecie nie wie, które są które, ani
w moim, ani w innym przypadku."

W pierwszej części tomiku "Pięść" mamy do czynienia z młodymi, buntującymi się ludźmi, osobami z marginesu społecznego zmagającymi się z problemami każdego dnia, który przypomina piekielną walkę o życie. Świat widzi jako pozbawiony nadziei, od którego nie da się uciec. "Skowyt" opowiada o wielkiej potrzebie zrozumienia, poszukiwaniu bliskości, poszukiwaniu swojego miejsca w świecie. "Objawienia" czy "Wiersz miłosny" trafiły do mnie najbardziej, poszukują one odpowiedzi na pytanie, czym tak naprawdę jest miłość. Ostatnia część mówi o samotności, wyalienowaniu.

"Zawsze bądź gotów
na atak z każdej strony"

Za ścianą alkoholu i seksu znajdziemy odniesienia do rzeczywistości każdego z nas. Autor niemal w każdym wierszu nawiązał do własnych doświadczeń. Podmiotem lirycznym jest samotny mężczyzna zmęczony życiem. Walka, samotność, potrzeba miłości to wątki, które uderzają w tym tomiku najbardziej. Jest to powieść pesymistyczna i lekko przygnębiająca ale bardzo realna. Sądzę, że nikt nie powinien mieć większego kłopotu z jej interpretacją. Podoba mi się również męski punkt widzenia otaczającej rzeczywistości - to duży atut. Wiersze są mocne, prawdziwe, współczesne i na pewno każdy znajdzie chociaż jeden, który będzie mógł odnieść do siebie. Polecam!

https://zaczytanapatka.blogspot.com/2018/03/piesc-skowyt-oraz-godujace-psy-m.html

"Pięść, Skowyt oraz Głodujące Psy" to debiutancki tomik poezji Mateusza Skrzyńskiego. Znajduje się w nim czterdzieści cztery wiersze, które zostały podzielone na trzy części - Pięść, Skowyt, Głodujące Psy. Poezja autora jest zupełnie czymś innym od tego z czym miałam do czynienia do tej pory. Każdy wiersz ma w sobie to "coś". Opowiada o zmaganiu się z tym, co każdego dnia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
694
579

Na półkach:

Poezja rynsztokowa

Do tej pory poezja nie zagościła na moim blogu. Dlaczego? Bo z poezją jest tak, że właściwie nie da się jej zrecenzować, a na pewno niezbyt wymiernie. Jednym przypadną do gustu rymy częstochowskie, inni zachwycą się strofami Horacego, a jeszcze inni zaczytują w Wojaczku. Co komu w duszy gra, czyli tak, jak powinno być. Wszystko zależy od nastroju, przeżyć i stanu ducha. Sama najczęściej czytam poezję, która wychodzi spod pióra kobiet – Poświatowską, Lipską, Kozioł. Jednak tomik wierszy autorstwa Mateusza Skrzyńskiego ma w sobie coś intrygującego, a ponieważ to debiut, postanowiłam o nim napisać.

Zarówno w prozie, jak i w poezji, bardzo lubię czytać męski punkt widzenia, męską emocjonalność (a właściwie oszczędność emocji). I w tym przypadku nie jest inaczej. "Pięść, Skowyt oraz Głodujące Psy" są na wskroś męskimi tekstami, szorstkimi, brutalnymi i bardzo często wulgarnymi. Wiersze przesycone są jednak rezygnacją, marazmem, nieumiejętnością ogarnięcia własnego życia. Podmiot liryczny najczęściej jest niedostosowany do otoczenia, niezrozumiany, wycofany i bierny. Wegetujący. Jak każdy człowiek szuka tego, czego wszyscy potrzebują: akceptacji, zrozumienia i zapewne miłości, choć nie nazywa jej wprost.

Jak wcześniej wspominałam, teksty znajdujące się w tomiku często są wulgarne. I teraz żeby była jasność – wulgaryzmy niespecjalnie mi przeszkadzają (o ile nie są używane jako przecinek),ale tylko w słowie mówionym. Przeklinanie (w moim odczuciu) ma swoje uzasadnienie w mowie, kiedy zdarza się pod wpływem emocji (trochę jak zbrodnia w afekcie). W momencie zapisania słów, wulgaryzm całkowicie traci swój impet i wydźwięk. Dla mnie staje się czymś nienaturalnym i zbędnym. Ale to oczywiście tylko moje odczucie.

Spośród trzech części, z których składa się tomik, najbliższa jest mi część trzecia – Głodujące Psy (a w niej utwory: "W pułapce" i "Tajemnica"),która wydaje się być najbardziej dojrzała, dopracowana i stonowana emocjonalnie. Mniej jest w niej otępiania się seksem i alkoholem, a dużo przemyśleń, choćby na temat sensu życia i codziennej walki z rzeczywistością.

Poezja Skrzyńskiego z pewnością nie do każdego przemówi, niektórych może nawet zbulwersuje lub zniesmaczy. Nie polecam jej osobom zaczytującym się w klasycznych strofach miłosnych, bo to nie ten typ pisania. Natomiast jeśli ktoś lubi poezję brudną, szorstką i obdartą z subtelności, powinien spróbować zmierzyć się z tym debiutem. Wszak niewiele jest do stracenia.

Poezja rynsztokowa

Do tej pory poezja nie zagościła na moim blogu. Dlaczego? Bo z poezją jest tak, że właściwie nie da się jej zrecenzować, a na pewno niezbyt wymiernie. Jednym przypadną do gustu rymy częstochowskie, inni zachwycą się strofami Horacego, a jeszcze inni zaczytują w Wojaczku. Co komu w duszy gra, czyli tak, jak powinno być. Wszystko zależy od nastroju,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3
3

Na półkach:

Tom „Pięść, Skowyt oraz Głodujące Psy” stoi w opozycji do współczesnej poezji głównego nurtu, gdzie ta postrzegana jest, jako zmaganie się z językiem. Autor wychodzi z innego założenia i równa poezję z czymś znacznie istotniejszym – zmaganiem się z życiem.
Poezja Skrzyńskiego bierze stronę ludzi wyklętych, wydrążonych, z marginesu społeczeństwa, oddając im to, co ludzkie i niezbywalne, gdy inni starają się zepchnąć ich ze swojego widnokręgu. Z pozoru są to wiersze jednowymiarowe, przesączone alkoholem, seksem i pesymistyczną postawą, ale wprawny czytelnik, odnajdzie w nich uniwersalne odniesienia do codzienności każdego współczesnego człowieka i w końcu powie: „tak to moje życie, jak mogłem tego wcześniej nie zauważyć”.
Nieliczni dostrzegą, że z cierpienia i szaleństwa Skrzyński tka coś, co na pozór wydaje się niemożliwe przy materiale, jaki wykorzystuje. Jest to nadzieja, ale czysta i jasna, ponieważ obmyta w chłodnym, racjonalnym smutku.

Tom „Pięść, Skowyt oraz Głodujące Psy” stoi w opozycji do współczesnej poezji głównego nurtu, gdzie ta postrzegana jest, jako zmaganie się z językiem. Autor wychodzi z innego założenia i równa poezję z czymś znacznie istotniejszym – zmaganiem się z życiem.
Poezja Skrzyńskiego bierze stronę ludzi wyklętych, wydrążonych, z marginesu społeczeństwa, oddając im to, co ludzkie i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
643
155

Na półkach: , ,

Moja opinia dostępna jest również na moim blogu:
https://invisiblewoords.blogspot.com/2018/02/196-mateusz-skrzynski-piesc-skowyt-oraz.html

Nie ukrywam, że poezja jest mi bliska. Sama mam za sobą dość sporo napisanych wierszy, a ich czytanie sprawa mi nie lada przyjemność. Z tego też powodu ogromnie się ucieszyłam, gdy dostałam możliwość przeczytania "Pięści, Skowytu oraz Głodujących Psów". Okładka tylko przypieczętowała moją chęć na zapoznanie się z tą pozycją - naprawdę pasuje do zawartości. W dodatku, już następnego dnia tomik znalazł się w mojej skrzynce pocztowej (Poczta Polska naprawdę potrafi zadziwić).

"Pięść, Skowyt oraz Głodujące Psy" jest debiutanckim tomikiem poezji Mateusza Skrzyńskiego. Liczy on sobie zaledwie nieco ponad sto stron i jest podzielony na trzy, tytułowe część - "Pięść", "Skowyt" i "Głodujące Psy". Zdecydowanie to ta ostania mi spodobała się najbardziej.

Wiersze Skrzyńskiego tylko z pozoru są kontrowersyjne. Pod przykrywką alkoholu, seksu i całej "ciemnej strony świata", ujawnia się nam codzienność niemal każdego, a jej już kontrowersyjną nazwać nie można. Nie będę mówiła, że są tu wiersze lepsze lub gorsze, bo to nie o to chodzi. Są takie, które skradły moje serce i czułam, jakby mówiły o moich doświadczeniach i uczuciach, ale znalazły się i takie, o których nie potrafię powiedzieć nic, oprócz tego, że były. "Białe, żółte i czarne harpie", "Krótki smutny wiersz" oraz "Zwierzę" są tymi, do których już zdążyłam kilka razy wrócić.

Dodatkowym atutem, moim zdaniem, można tutaj uznać wielokrotne nawiązania do samego autora. Już od początku można było się domyślać, że pisząc o życiu i ludziach, pisze o sobie i własnych doświadczeniach. Na potwierdzenie tego jawi się Krótki smutny wiersz, w którym pojawia się chłopiec o nazwisku "skrzyński", o którym autor wspomina w trzeciej osobie (gdy cały czas mamy do czynienia z pisaniem w pierwszej). No, majstersztyk.

"Pięść, Skowyt oraz Głodujące Psy" na pozór są zbiorem bardzo prostej współczesnej poezji, ale w tej prostocie jawi się prawda i jakiś urok, który do mnie trafia. Wydawać by się mogło, że w tych 110 stronach nie można zawrzeć zbyt wiele, więc sam tomik można pochłonąć w jeden wieczór. Ja poświeciłam mu kilka dni, by dokładnie przemyśleć to, co czytam i Wam również ten sposób polecam.

Jedyne, czego tutaj mi ewidentnie brakowało, to chociaż króciutka notka od samego autora. Można uznać, że zawartość powie nam wszystko (a poza tym Mateusz Skrzyński troszkę o tym na swojej stronie napisał),ale jednak moim zdaniem dobrze byłoby dostać taką notkę już w tomiku - na samym początku, przed zabraniem się za właściwą treść.

Poezja jest takim specyficznym tworem, na który nie ma ustalonej reguły czy zasad. Sam autor w Internecie przyznaje, że czytając jego wiersze, odbiorca nie będzie miał problemów z interpretacją. I faktycznie, przez swoją prozatorskość można tak powiedzieć. Ale moim zdaniem poezję każdy odbiera po swojemu. Do każdego trafia co innego, każdy to samo zdanie rozumie zupełnie inaczej, więc jeśli tylko potrafi czytać ze zrozumieniem, to "Pięść, Skowyt oraz Głodujące Psy" do niego trafi. A prócz tego może wywrzeć dość spore wrażenie, jak to było w moim przypadku.

Moja opinia dostępna jest również na moim blogu:
https://invisiblewoords.blogspot.com/2018/02/196-mateusz-skrzynski-piesc-skowyt-oraz.html

Nie ukrywam, że poezja jest mi bliska. Sama mam za sobą dość sporo napisanych wierszy, a ich czytanie sprawa mi nie lada przyjemność. Z tego też powodu ogromnie się ucieszyłam, gdy dostałam możliwość przeczytania "Pięści, Skowytu oraz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6074
1388

Na półkach: ,

https://dajprzeczytac.blogspot.com/2018/10/piesc-skowyt-oraz-godujace-psy-mateusz.html

https://dajprzeczytac.blogspot.com/2018/10/piesc-skowyt-oraz-godujace-psy-mateusz.html

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    13
  • Chcę przeczytać
    6
  • Posiadam
    5
  • 2018
    2
  • Ulubione
    1
  • Poezja
    1
  • W domowej bibliotece
    1

Cytaty

Więcej
Mateusz Skrzyński Pięść, Skowyt oraz Głodujące Psy Zobacz więcej
Mateusz Skrzyński Pięść, Skowyt oraz Głodujące Psy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także