Przyjemna historia ucząca cierpliwości i podejmowania się działań. Pokazująca jak niedopowiedzenia mogą wywołać burze.

Przyjemna historia ucząca cierpliwości i podejmowania się działań. Pokazująca jak niedopowiedzenia mogą wywołać burze.

Bardzo dobra

Bardzo dobra

To była wzruszająca historia...

To była wzruszająca historia...

Bardzo interesująca, wzruszająca historia dwóch zakochanych w sobie serc przyprawiona szczyptą zazdrości i łyżeczką niepewności. Myślę, że ta manga autorstwa Kou Yonedy jest absolutnym "must have" każdej osoby, która uwielbia historie o zagmatwanej miłości dwójki mężczyzn.

Bardzo interesująca, wzruszająca historia dwóch zakochanych w sobie serc przyprawiona szczyptą zazdrości i łyżeczką niepewności. Myślę, że ta manga autorstwa Kou Yonedy jest absolutnym "must have" każdej osoby, która uwielbia historie o zagmatwanej miłości dwójki mężczyzn.

Dla mnie była to naprawdę wzruszająca historia! Kreska bardzo dobra, ale ujęcie wydarzeń nieco specyficzne. Dla mnie ten klimat był idealny, ale rozumiem, że ten odcień nie jest dla każdego. Uważam, że bohaterowie byli bardzo dobrze wykreowani, przez co naprawdę kibicowałam ich relacji. Dla mnie, bardzo dobra pozycja!

Dla mnie była to naprawdę wzruszająca historia! Kreska bardzo dobra, ale ujęcie wydarzeń nieco specyficzne. Dla mnie ten klimat był idealny, ale rozumiem, że ten odcień nie jest dla każdego. Uważam, że bohaterowie byli bardzo dobrze wykreowani, przez co naprawdę kibicowałam ich relacji. Dla mnie, bardzo dobra pozycja!

Zachowanie bohaterów jest dla mnie totalnie nie zrozumiałe. Są straszni.

Zachowanie bohaterów jest dla mnie totalnie nie zrozumiałe. Są straszni.

Dwóch salarymanów zakochanych. Deguchi nie bardzo pojmuje, na czym polega kochać kogoś i być mu wiernym, natomiast Onoda nie wie, że póki facet nie usłyszy "tak, będę z tobą", będzie bzykał się po kątach z innymi. Zarówno Onoda jak i Deguchi są beznadziejni w swojej miłości.
Ten ma mu za złe, że ukrywał się przez trzy lata i ani słowem pisnął, co czuje. Tamten zaś wciąż z uporem maniaka mówi "mój hetero-facet", co, naprawdę, mnie na miejscu Onody by zniechęciło do trwania w
związku, w którym twój partner wciąż ci przypomina, że jakiś czas temu leciałeś jedynie na laski.

Dwóch salarymanów zakochanych. Deguchi nie bardzo pojmuje, na czym polega kochać kogoś i być mu wiernym, natomiast Onoda nie wie, że póki facet nie usłyszy "tak, będę z tobą", będzie bzykał się po kątach z innymi. Zarówno Onoda jak i Deguchi są beznadziejni w swojej miłości.
Ten ma mu za złe, że ukrywał się przez trzy lata i ani słowem pisnął, co czuje. Tamten zaś wciąż z...

Wszystko świetne, lecz kreska trochę słabsza.

Wszystko świetne, lecz kreska trochę słabsza.