Chłopak na studniówkę

Okładka książki Chłopak na studniówkę Kaya Herman
Okładka książki Chłopak na studniówkę
Kaya Herman Wydawnictwo: Nowy Świat literatura młodzieżowa
144 str. 2 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Wydawnictwo:
Nowy Świat
Data wydania:
2015-02-06
Data 1. wyd. pol.:
2015-02-06
Liczba stron:
144
Czas czytania
2 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788373865747
Tłumacz:
Opracowanie zbiorowe
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
43 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
151
34

Na półkach: , , ,

Nawet nie wiem, czemu wzięłam tą książkę z biblioteki. Może dlatego, że była cienka? W sumie to nie mam pojęcia, jak ją wzięłam i kiedy. Przyjechałam do domu i wypakowując plecak, zauważyłam ją. No, ale przejdźmy do treści książki.

Studniówka Maliny zbliża się wielkimi krokami, a dziewczyna nadal nie ma partnera. Sama nie pójdzie, bo wstyd. Gdy inne dziewczyny gadają o tym, jakie sukienki założą, jak ułożą włosy, czy jakie krawaty i muszki nałożą ich partnerzy, Malina ma większy problem - nie wie z kim pójdzie. W poszukiwania studniówkowego chłopaka włączyli się również rodzice, siostra i babcia. Przy takiej ekipie poszukiwawczej ktoś musi się znaleźć. I znalazł się. Chłopak-idealny. Wysoki na tyle, by Malina mogła spokojnie nałożyć szpilki, przystojny, a na dodatek - inteligentny. No, to Malina ma już luz. Zostało jej tylko kupić sukienkę i dodatki, czyli z górki w porównaniu do znalezienia partnera. Jednak tak ładnie być nie mogło. Dziewczyna w ostatniej chwili dostaje telefon od Maćka, że niestety jest już umówiony z kimś innym. No to koniec. Nie pójdzie na studniówkę. Nie zrobi z siebie pośmiewiska. I tak śmiali się z niej wystarczająco na próbach poloneza, gdy musiała udawać, że z kimś tańczy. Jednak w ostatniej chwili mama znajduje jej partnera. Wymarzony to on nie jest. Smutny chłopak z depresją, a na dodatek nieuprzejmy. Ale lepsze to, niż nic.
Koniec końców, Malina jest zadowolona, że poszła na studniówkę, bo jej koniec był niezwykły.

Książka, której akcja dzieje się Polsce, pisana lekkim, prostym językiem. "Uporałam" się z nią w trochę ponad wieczór. Polecam, była ok :)

Nawet nie wiem, czemu wzięłam tą książkę z biblioteki. Może dlatego, że była cienka? W sumie to nie mam pojęcia, jak ją wzięłam i kiedy. Przyjechałam do domu i wypakowując plecak, zauważyłam ją. No, ale przejdźmy do treści książki.

Studniówka Maliny zbliża się wielkimi krokami, a dziewczyna nadal nie ma partnera. Sama nie pójdzie, bo wstyd. Gdy inne dziewczyny gadają o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1548
863

Na półkach: , , , ,

Perypetie Maliny są bardzo zabawne i trochę przypomniały mi moje własne problemy sprzed lat. Nasza główna bohaterka jest ciekawą postacią, która wzbudziła moją sympatię, chociaż muszę przyznać, że jej fiś na punkcie higieny był momentami irytujący.

Jest to lekka lektura, która umili Wam wieczór i Was rozbawi. Czyta się ją bardzo łatwo i przyjemnie. W sumie trudno cokolwiek tej książce zarzucić, no może poza faktem, że jest krótka. Chętnie poczytałabym więcej o perypetiach Maliny, bo naprawdę można się w trakcie tej lektury odprężyć i zapomnieć o otaczającym świecie. Jest wesoło, ciekawie, akcja jest wartka i oczywiście nie brakuje emocji. Czegóż chcieć więcej od miłego czytadła?

Książka adresowana jest głównie do młodzieży, ale moim zdaniem również Ci, którzy studniówkę od lat mają za sobą, powinni być tą powieścią usatysfakcjonowani. Jest to świetny pretekst do wspomnień, do przypomnienia sobie tych młodzieńczych problemów. Może dzięki temu łaskawszym okiem spojrzymy na dzisiejszą młodzież.

http://korcimnieczytanie.blogspot.com/2015/10/kaya-herman-chopak-na-studniowke.html

Perypetie Maliny są bardzo zabawne i trochę przypomniały mi moje własne problemy sprzed lat. Nasza główna bohaterka jest ciekawą postacią, która wzbudziła moją sympatię, chociaż muszę przyznać, że jej fiś na punkcie higieny był momentami irytujący.

Jest to lekka lektura, która umili Wam wieczór i Was rozbawi. Czyta się ją bardzo łatwo i przyjemnie. W sumie trudno cokolwiek...

więcej Pokaż mimo to

avatar
206
147

Na półkach: , , , , ,

Recenzja ukazała się na www.recenzjum.pl

Po książkę "Chłopak na studniówkę" sięgnęłam całkowicie spontanicznie. Po prostu spodobał mi się jej fragment, z którym miałam okazję się zapoznać. Uznałam, że będzie to taka lekka i przede wszystkim zabawna parodia zmagań przed-studniówkowych.

Do pamiętnego wieczoru, którym jest bal studniówkowy, zostały już tylko 2 miesiące i 2 tygodnie, a Malina wciąż nie ma z kim odtańczyć poloneza. Dziewczyna jest zdesperowana i całkowicie zmotywowana, żeby zdobyć partnera na studniówkę.

Akcja książki "Chłopak na studniówkę" ma formę pamiętnika, w którym główna bohaterka Malina chronologicznie - z uwzględnieniem czasu, który został do tego wielkiego wydarzenia oraz z aktualną godziną - opisuje swoje gorączkowe poszukiwania partnera.

Niestety pozycja ta okazała się zupełnie inna, niż z początku mi się wydawało. Imię i nazwisko autorki sugerowało, że jest to raczej dzieło jakiejś zagranicznej pisarki, co nie ma dla mnie kompletnie sensu, bo książka jest do bólu polska i zostały w niej opisane polskie realia, czasami trochę prześmiewczo.

Kolejną sprawą, która nie przypadła mi do gustu jest kreacja głównej bohaterki. Malina, bo tak właśnie nazywa się desperatka szukająca partnera na swoją studniówkę, poza tym, że nosi przedziwne imię, to sama w sobie jest mega dziwaczna. Ta postać jest pełna sprzeczności i irytujących cech, które z początku wydawały mi się dość zabawne, ale już po pewnym czasie marzyłam już tylko, by dobrnąć do ostatniej strony.... Na szczęście lektura jest cieniutka, przy odpowiednim zaparciu można ją wymęczyć w jeden dzień.

Malina potrzebuje partnera, by odtańczyć poloneza, bo w przeciwnym razie świat się zawali i... Pani od wychowania fizycznego będzie jej kazać tańczyć samej?! Szuka go na każdy możliwy sposób - przez rodzinę, znajomych, jest nawet gotowa by takiego wynająć! Desperatka nie ma prawie żadnych wymagań i pozwala na to, aby jej babcia szukała dla niej chłopaka... No sorry, ale coś tu jest nie tak chyba. Ponadto Malina to taki typ dziewczyny, która udaje, że nie interesuje jej opinia innych i śmieje się z ich zachowań, co na kilometr śmierdzi zazdrością i zawiścią. Po czym marudzi jaką to piękną studniówkę chciałaby mieć, a następnie nawet się nie stara by dobrze wyglądać... Jak dla mnie jest rozchwianą emocjonalnie, sarkastyczną, "wszystko mającą gdzieś" dziewczyną, czyli takim typem osoby, któremu nie wiem czy współczuć, czy raczej unikać.

Pomysł na książkę z początku wydawał mi się ciekawy, jednak wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Czytając o Malinie cały czas odczuwałam negatywne nastawienie do studniówki, co w głównej mierze spowodowało, że ja odczułam niechęć do tej książki. Nie chcę tu wysnuwać żadnych obraźliwych wniosków, ale całość odebrałam tak jakby autorka chciała przekazać jakim kiczem jest studniówka. Osobiście uważam, że komentowanie tego aspektu jest bez sensu, bo każdy uważa inaczej. Mi po prostu nie spodobał się sposób w jaki historia ta została przedstawiona, może dlatego, że jest napisana z punktu widzenia trochę takiej ofiary losu, do którego nigdy nie miałam dostępu. Na mojej studniówce bawiłam się bardzo dobrze i życzę wszystkim, którzy bal maturalny mają jeszcze przed sobą, by im również ten wieczór przyniósł wiele radości. I pamiętajcie - mimo iż czegoś takiego nie doświadczyłam - to jestem zdania, że lepiej iść samemu, niż z partnerem wyszukanym przez babcię lub "zamówionym" z internetu.

Autor: Kaya Herman
Gatunek: Młodzieżowa
Wydawnictwo: Nowy Świat
Liczba stron: 188

Recenzja ukazała się na www.recenzjum.pl

Po książkę "Chłopak na studniówkę" sięgnęłam całkowicie spontanicznie. Po prostu spodobał mi się jej fragment, z którym miałam okazję się zapoznać. Uznałam, że będzie to taka lekka i przede wszystkim zabawna parodia zmagań przed-studniówkowych.

Do pamiętnego wieczoru, którym jest bal studniówkowy, zostały już tylko 2 miesiące i 2...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1742
985

Na półkach: ,

Studniówka. Ja swoją przeżywałam zaledwie parę tygodni temu, a więc temat dla mnie jak najbardziej na czasie.
To chyba jedna z najważniejszych imprez w życiu młodego człowieka. Wkroczenie w dorosłość. Piękne suknie, mnóstwo zdjęć i ten polonez. Dostojny i poważny taniec. Tylko, że do niego trzeba mieść kogoś do towarzystwa. Dziewczyny, które mają na stałe chłopaków mają ułatwioną sprawę. A reszta? Przed takim problemem staje Malina.
Po książki młodzieżowe ostatnio sięgam rzadziej niż kiedyś. Ta skusiła mnie tym tematem, które jest mi bliski. Uważam, że autorka po pozorem lekkiego czytadła poruszyła ważny problem. Presja rówieśników. U nas właściwie o studniówce mówiło się już od września. Sukienki, fryzury, makijaże i partnerzy. U Maliny jest identycznie. Wszyscy dopytują się z kim idzie, a jeśli sama to się wyśmiewają. U mnie też tak było. Może ktoś powie, że to dziecinny problem, ale na miejscu tej osoby już tak się nie wydaje.
Jestem ciekawa czy autorka tak idealnie wpasowała się w studniówkowy klimat czy jest taka młoda, że wszystko miała na bieżąco. Za parę lat jeśli będę chciała przypomnieć sobie emocje związane ze studniówką to ja sobie przeczytam. Naprawdę mogłam utożsamić się z bohaterką, pomimo tego, że osoby towarzyszącej nie szukałam bo mam chłopaka. Jest to lekkie młodzieżowe czytadło, na parę godzin. Zabawne, prawdziwe. Jak już zaczęłam to chciałam koniecznie dowidzieć się z kim pójdzie Malina i jak wypadnie studniówka.

Studniówka. Ja swoją przeżywałam zaledwie parę tygodni temu, a więc temat dla mnie jak najbardziej na czasie.
To chyba jedna z najważniejszych imprez w życiu młodego człowieka. Wkroczenie w dorosłość. Piękne suknie, mnóstwo zdjęć i ten polonez. Dostojny i poważny taniec. Tylko, że do niego trzeba mieść kogoś do towarzystwa. Dziewczyny, które mają na stałe chłopaków mają...

więcej Pokaż mimo to

avatar
363
184

Na półkach:

Choć już kilka lat minęło sama świetnie pamiętam własną studniówkę, gorączkowe przygotowania, nieustające próby poloneza na sali gimnastycznej, stres i odliczanie dni. Książka Kai Herman pozwoliła mi przypomnieć sobie ten piękny okres, a jednocześnie czytając świetnie się bawiłam!

Bohaterką jest Malina, uczennica liceum, która nie znalazła jeszcze partnera na bal maturalny. W poszukiwania włączają się rodzice, babcia, przyjaciółka, a nawet nauczycielka dziewczyny. Co zrobić gdy potencjalni kandydaci albo zupełnie nie odpowiadają Malinie, albo zwyczajnie nie przejawiają większego zainteresowania jej studniówką? Jeśli chcecie wiedzieć czy Malina zatańczyła poloneza z kimś czy samotnie, musicie koniecznie sięgnąć po Chłopaka na studniówkę.

Dawno nie czytałam tak dobrej polskiej książki dla młodzieży, szczególnie napisanej przez autorkę, o której wcześniej nigdy nie słyszałam! Napisana bardzo dobrym stylem, angażująca, ciekawa, zabawna... aż żal, że tak krótka! Świetnie budowane napięcie pod koniec książki sprawia, że aż chce się szybciej przerzucać strony. Malina, narratorka powieści, jest bohaterką, którą ogromnie polubiłam - inteligentna nastoletnia indywidualistka, domatorka z ciętym poczuciem humoru.

Chłopak na studniówkę jest książką krótką, na jeden wieczór. Nie zmienia to faktu, że wieczór z nią będzie wieczorem udanym! Odpręży i rozbawi zarówno nastoletnich jak i starszych czytelników. Ja z pewnością sięgnę po kolejne książki autorki.

Choć już kilka lat minęło sama świetnie pamiętam własną studniówkę, gorączkowe przygotowania, nieustające próby poloneza na sali gimnastycznej, stres i odliczanie dni. Książka Kai Herman pozwoliła mi przypomnieć sobie ten piękny okres, a jednocześnie czytając świetnie się bawiłam!

Bohaterką jest Malina, uczennica liceum, która nie znalazła jeszcze partnera na bal...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach: ,

Dla kogo z nas studniówka nie była ważnym wydarzeniem? Wszyscy o tym mówili, wszyscy na to czekali, cieszyli się, bali, no i ten największy problem: kto z kim będzie tańczyć poloneza? Pamiętając ten pełen emocji okres z ciekawością sięgnęłam po ,,Chłopaka na studniówkę".
I nie zawiodłam się. Autorka w doskonały sposób oddaje nastroje jakie panowały wtedy w damskiej części przyszłych maturzystów. Gorączkowe poszukiwania studniówkowego partnera i tę dziwną atmosferę wyczekiwania świetnie przedstawiają tytuły rozdziałów podane w formie zmniejszającej się ilości czasu, który pozostał do tego wielkiego dnia.
A przy tym ,,Chłopak.." napisany jest w niezwykle humorystycznym stylu.
Bohaterka komentuje świat błyskotliwie, dowcipnie i nie raz ze znaczną dozą subtelnej ironii, demaskuje absurdy otaczającej ją rzeczywistości. Dawno nie śmiałam się na głos podczas czytania, a tutaj zdarzyło mi się to wiele razy! :)
Autorka stara się połączyć rosnącą grozę bezefektywnych poszukiwań partnera z całą gamą zabawnych sytuacji i żartów słownych - co muszę przyznać wychodzi jej znakomicie.
Czytając książkę czułam się jakbym niemal razem z Maliną uczestniczyła w kolejnych studniówkowych przygotowaniach, nerwach i zabawie. :)
Oprócz tego zgodnie z tytułem - dla czytelniczek, które to wielkie wydarzenie mają jeszcze przed sobą, ,,Chłopak.." może być świetnym poradnikiem, gdzie szukać, a jakich sposobów lepiej się wystrzegać, by znaleźć tego właściwego partnera.
Fabuła rozwija się tak płynnie i lekko, że na przeczytanie książki wystarczy jeden, max. dwa wieczory. Tu mam więc zastrzeżenie, wolałabym dłużej patrzeć na świat oczami bystrej Maliny, może więc ten niedosyt autorka nadrobi poprzez kolejną część? W każdym razie do tej na pewno będę często wracać.
Na zakończenie dodam tylko, że choć tytuł i śliczny różowy dizajn okładki wskazuje raczej coś dla młodej czytelniczki, to moja głośna reakcja podczas czytania zaciekawiła innych członków rodziny, którzy po kolei zaczęli mi ją podkradać, aż cała rodzina śmiała się z perypetii biednej Maliny.
Polecam więc każdemu kto ma ochotę przygotować się do studniówki, przypomnieć sobie te czasy, albo po prostu trochę się pośmiać! :)

Dla kogo z nas studniówka nie była ważnym wydarzeniem? Wszyscy o tym mówili, wszyscy na to czekali, cieszyli się, bali, no i ten największy problem: kto z kim będzie tańczyć poloneza? Pamiętając ten pełen emocji okres z ciekawością sięgnęłam po ,,Chłopaka na studniówkę".
I nie zawiodłam się. Autorka w doskonały sposób oddaje nastroje jakie panowały wtedy w damskiej części...

więcej Pokaż mimo to

avatar
73
40

Na półkach: ,

Po przeczytaniu 30 stron książki tak się wynudziłam, że uciekłam na ostatnia stronę i przeczytałam zakończenie. :)

Po przeczytaniu 30 stron książki tak się wynudziłam, że uciekłam na ostatnia stronę i przeczytałam zakończenie. :)

Pokaż mimo to

avatar
4
1

Na półkach:

Książka jest inteligentnie napisana, co jest rzadkie w literaturze młodzieżowej. Zdecydowanie poprawia nastrój, nie mogłam przestać się śmiać. Z pewnością przeczytam ją jeszcze raz :)

Książka jest inteligentnie napisana, co jest rzadkie w literaturze młodzieżowej. Zdecydowanie poprawia nastrój, nie mogłam przestać się śmiać. Z pewnością przeczytam ją jeszcze raz :)

Pokaż mimo to

avatar
692
38

Na półkach:

Lekka, zabawna, młodzieżowa historia. Czyta się szybko, dobra na poprawę humoru.

Lekka, zabawna, młodzieżowa historia. Czyta się szybko, dobra na poprawę humoru.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    50
  • Chcę przeczytać
    43
  • Posiadam
    5
  • Przeczytane w 2016
    1
  • 2015
    1
  • Literatura polska
    1
  • Młodzieżowe, romanse, przygodowe
    1
  • Od wydawcy
    1
  • Książki papierowe
    1
  • Przeczytane w 2015
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Chłopak na studniówkę


Podobne książki

Przeczytaj także