Francuski twórca komiksów, rysownik i scenarzysta, a także reżyser filmowy, z pochodzenia Jugosłowianin.
Pierwsze komiksy tworzone przez Bilala powstawały na początku lat 80. XX wieku, między innymi pierwszy komiks z cyklu Trylogia Nikopola. Jego prace ukazywały się niezbyt często, jednakże charakterystyczny styl i rewolucyjna forma w komiksie jaką jest zastosowanie jako tła malowanych obrazów czy fragmentów zdjęć, z których czynił kolaże pozwoliła na uznanie go za jednego z ważniejszych twórców w kręgach fanów tego gatunku sztuki.
Styl Bilala poza eksperymentowaniem ze sztuką wyższą, to także przedstawianie świat brudnego, ponurego, przeciwstawnego wobec twardej kreski amerykańskich komiksów popularnych. Rozpoznawalne są także postacie Bilala o kościstych twarzach z wydatnymi kośćmi policzkowymi oraz pojawiające się na tle szarego świata jaskrawe barwy, w szczególności czerwień, poszarpana kreska, której używa przy przedstawianiu zjawisk metafizycznych czy fantastycznych.
W większości jego komiksów także w mocny sposób przedstawione jest tło polityczne. Najczęściej są to przedstawiciele twardych nurtów ideologicznych, faszyzmu i socjalizmu, przy czym ten pierwszy jest przedstawiany w sposób jednoznacznie negatywny, gdy ten drugi jako utopia, która stała się koszmarem głównych bohaterów.http://bilal.enki.free.fr/
Ostatnie sekundy walki były tak brutalne, że skala Biggsa, w której już przekroczono maksimum, eksplodowała (wskazując 2,7 stopnia w skali p...
Ostatnie sekundy walki były tak brutalne, że skala Biggsa, w której już przekroczono maksimum, eksplodowała (wskazując 2,7 stopnia w skali przekraczania skali).
W tej części Buga najbardziej podobała mi się wizja, jak w obliczu kryzysu światowego do głosu dochodzą dawne, często już odrzucone i zapomniane idee.
Byłem przekonany, że jest to ostatni z tomów historii, ale wydarzenia wskazują na potencjalną kontynuację. Mam jednak nadzieję, że seria nie rozrośnie się za bardzo, bo byłoby tego po prostu za dużo.
Enki Bilal moim zdaniem fantastycznie stworzył dystopię niedalekiej przyszłości, a w dodatku połączył ją ze starożytnymi wierzeniami. Jest tajemniczość, jest dehumanizacja, jest także klimat niczym z kryminału i szczypta erotyzmu. Lubię też ten styl rysunku, trochę taki paskudny, trochę obskurancki. Jednak już podczas lektury "Bug" zauważyłem, że w stylu Bilala mam problem z odróżnianiem twarzy postaci i podobnie było w tym przypadku - są moim zdaniem zbyt do siebie podobne.