rozwińzwiń

Książę

Okładka książki Książę Zofia Nałkowska
Okładka książki Książę
Zofia Nałkowska Wydawnictwo: Czytelnik literatura piękna
170 str. 2 godz. 50 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Czytelnik
Data wydania:
1976-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1976-01-01
Liczba stron:
170
Czas czytania
2 godz. 50 min.
Język:
polski
ISBN:
8372205744
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
33 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
86
60

Na półkach: , , , , , , , ,

Naprawdę niezły utworek; w poprzek stający tezie, że literacka próba wczesnej Nałkowskiej nie była szczególnie wysoka. Tymczasem widzimy pączkujące już trendy, które pojawią się w późniejszej prozie warszawianki, w tym dążność, by pewne rzeczy działy się extra muros, poza obserwowaną narracją. Powieść, mam wrażenie, ewidentnie inspirowana jest „Portretem Doriana Greya”, sam zresztą książę Jerzy wspomina Oscara Wilde’a nie bez kozery, bo spora część utworu wygląda jak transmutacja trójki estetyk Henry – środkowy Dorian – etyczny Bazyli na realia Polski dnia przedrewolucyjnego z odpowiednią triadą estetyk-indywidualista Zieniowicz – Dorianowa narratorka – etyczny Jan socjalista. Nałkowska dołożyła jeszcze czwartą postać, która syntezuje początkowo opozycyjne wobec siebie założenia estetyzmu i socjalizmu – tytułowego księcia Jerzego właśnie. W trakcie 167 stron za sprawą tegoż dokona się naprawdę nieźle rozpisana metamorfoza charakteru naszej drogiej Ali (narratorki) zachwyconej najpierw poetą Zienowiczem i arystokratycznym oskaro-wildyzmem („bezużyteczność jest koroną artyzmu, najszczytniejszym przejawem piękna”),później zaintrygowaną myślą nie tyle może Marksa, co samą naturą kierunku socjo-antysalonowego (Jan),by w końcu odnaleźć pełnię w fuzji obu podejść za sprawą księcia Jerzego i stać się dobrą, choć tragiczną postacią. Przeprowadzenie sensownej metamorfozy na tak niedługim odcinku tekstu to nie lada sztuka; sama kreacja Alicji – próżnej, inteligentnej narratorki, od której jednak spotykamy postacie znacznie przebieglejsze i mądrzejsze, których czarowi ulega – jest naprawdę godna podziwu. Uwielbiam modernistyczną manierę Nałkowskiej, jej nieokrzesane, podwójne myślniki na końcach wersów, aplikowanie elementu epistolograficznego, susy czasowe, język niby szybki i transparentny, ale wchodzący na wysoki rejestr leksykalny (poznałem nowe słowo: humbug!). Wrażenie zrobiła na mnie także (rok wydania: 1907, przypominam) scena kobiecego zbliżenia rozpisana z sensownym założeniem, że literatura piękna nie ma być lekcją biologii.

I to tyle z refleksji na szybko. Zdecydowanie polecam.

Naprawdę niezły utworek; w poprzek stający tezie, że literacka próba wczesnej Nałkowskiej nie była szczególnie wysoka. Tymczasem widzimy pączkujące już trendy, które pojawią się w późniejszej prozie warszawianki, w tym dążność, by pewne rzeczy działy się extra muros, poza obserwowaną narracją. Powieść, mam wrażenie, ewidentnie inspirowana jest „Portretem Doriana Greya”, sam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
321
253

Na półkach:

Niestety, pierwsze utwory Nałkowskiej są słabsze. "Książę" z 1907 r. jest trudny, a może bardziej nudny w czytaniu. Powieść pisana w pierwszej osobie, bohaterka, młoda dziewczyna szuka miłości wytrwale flirtując, a wszystko podlane rewolucyjnym sosem.

Niestety, pierwsze utwory Nałkowskiej są słabsze. "Książę" z 1907 r. jest trudny, a może bardziej nudny w czytaniu. Powieść pisana w pierwszej osobie, bohaterka, młoda dziewczyna szuka miłości wytrwale flirtując, a wszystko podlane rewolucyjnym sosem.

Pokaż mimo to

avatar
3129
803

Na półkach: , , ,

Książka, która bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła - porusza trudne tematy, jest smutna, ale zmusza do myślenia. Ma wiele wymiarów i myślę, że, ilu czytelników, tyle jej interpretacji. Dla mnie przede wszystkim była o kobiecie, która nagle odkrywa, czym jest miłość i ryzykuje dla niej wszystko...Niestety, życie nie jest bajką.

Książka, która bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła - porusza trudne tematy, jest smutna, ale zmusza do myślenia. Ma wiele wymiarów i myślę, że, ilu czytelników, tyle jej interpretacji. Dla mnie przede wszystkim była o kobiecie, która nagle odkrywa, czym jest miłość i ryzykuje dla niej wszystko...Niestety, życie nie jest bajką.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    48
  • Przeczytane
    48
  • Posiadam
    13
  • Klasyka
    2
  • Z biblioteki
    2
  • Klasyka polska
    1
  • Polskie
    1
  • Krótkie prozy
    1
  • Powieść kobieca (od Jane Austen do Virginii Woolf)
    1
  • Ale niespodzianka!
    1

Cytaty

Więcej
Zofia Nałkowska Książę Zobacz więcej
Zofia Nałkowska Książę Zobacz więcej
Zofia Nałkowska Książę Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także