Czytałam książkę, chyba fantastyka.
Był tam wątek, w którym zamordowano króla i wrobiono jego córkę, której nikt nie uwierzył, bo zareagowała na tą wiadomość płaczem. Zamknięto ją w wierzy, gdzie codziennie dostawała jedzenie z serwetką. Ona z tych serwetek odpruwała jeden rządek i zbierała, żeby zrobić linę

Czytałam książkę, chyba fantastyka.
Był tam wątek, w którym zamordowano króla i wrobiono jego córkę, której nikt nie uwierzył, bo zareagowała na tą wiadomość płaczem. Zamknięto ją w wierzy, gdzie codziennie dostawała jedzenie z serwetką. Ona z tych serwetek odpruwała jeden rządek i zbierała, żeby zrobić linę

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

(ponawiam posta~)
Poszukuję książeczki dziecięcej, wczesnodziecięcej nawet. Bardziej obrazki niż tekst. Była o budzeniu się kwiatów na wiosnę i miała absolutnie prześliczne ilustracje. Dzieci-kwiaty budziły kolejne dzieci-kwiaty. Z kielichów kwiatów miały czapeczki.
Czytałam ją we wczesnym dzieciństwie, więc sądzę że była wydana na pewno przed 1998, ale prawdopodobnie raczej 1996 lub wcześniej. Była chyba w sporym formacie, i była bardziej kwadratowa niż prostokątna, i jeśli dobrze pamiętam była wydrukowana na normalnych kartkach, nie takich grubych z kartonu, i na pewno była cienka - miała może ze 30 stron, a pewnie nawet mniej.
Autor chyba nie był polski, ale mogę się mylić.
Może ktoś coś pamięta takiego :'')

[ktoś mi podrzucił czy to nie https://lubimyczytac.pl/ksiazka/239531/siedem-duszkow-teczy i to absolutnie nie to - tamta miała ilustracje jakby kolorowane akwarelami, i postacie na 99% nie były skrzydlate.]

(ponawiam posta~)
Poszukuję książeczki dziecięcej, wczesnodziecięcej nawet. Bardziej obrazki niż tekst. Była o budzeniu się kwiatów na wiosnę i miała absolutnie prześliczne ilustracje. Dzieci-kwiaty budziły kolejne dzieci-kwiaty. Z kielichów kwiatów miały czapeczki.
Czytałam ją we wczesnym dzieciństwie, więc sądzę że była wydana na pewno przed 1998, ale prawdopodobnie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Szukam tytułów dwóch romansów ,które kiedyś czytałam .
1. Młodej nauczycielce zepsuło się auto w środku nocy na pustyni , pomaga jej przystojny motocyklista. Nazywała się chyba Sally albo coś takiego.
2.Były wojskowy otworzył siłownię i zakochał się w swojej sąsiadce , która prowadzi cukiernie.
Kojarzy ktoś może??

Szukam tytułów dwóch romansów ,które kiedyś czytałam .
1. Młodej nauczycielce zepsuło się auto w środku nocy na pustyni , pomaga jej przystojny motocyklista. Nazywała się chyba Sally albo coś takiego.
2.Były wojskowy otworzył siłownię i zakochał się w swojej sąsiadce , która prowadzi cukiernie.
Kojarzy ktoś może??

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Pamiętam, że bohater wysłany na drugą stronę przeszedł do innej rzeczywistości w której poruszał się bardzo szybko w porównaniu do żyjących tam ludzi tak, że nie mogli go zauważyć . Latał albo unosił się w powietrzu jak w wodzie, miał swój aparat oddechowy/tlenowy. Świat wydawał mu się szary/zamglony. Dostał się przez uchylone drzwi do laboratorium w którym miał coś odnaleźć lub zrobić ale zatrzasnęły się za nim drzwi i próbował je otworzyć ciągnąć klamkę. Przyłożył do niej siłę i początkowo nic się nie działo a po jakimś czasie metalowa klamka zaczęła się odkształcać jak plastelina i zanim zrozumiał co się dzieje i jaki ma wpływ na materię w tym świecie klamka oderwała się i zaczęła przelatywać przez laboratorium jak pocisk niszcząc wszystko na swej drodze i raniąc któregoś z laborantów.

Pamiętam, że bohater wysłany na drugą stronę przeszedł do innej rzeczywistości w której poruszał się bardzo szybko w porównaniu do żyjących tam ludzi tak, że nie mogli go zauważyć . Latał albo unosił się w powietrzu jak w wodzie, miał swój aparat oddechowy/tlenowy. Świat wydawał mu się szary/zamglony. Dostał się przez uchylone drzwi do laboratorium w którym miał coś...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Witam! Kilka lat temu czytałam książke, jednak z głowy wypadł mi jej tytuł oraz autor. Książka jest z gatunku fantasy. I wydaje mi się, że to trylogia (czytałam tylko pierwszą część kiedy mieszkałam w innym mieście). Opowiada o dziewczynie o imieniu Evelyn(?). Jak każdy mag posiada też drugie, które zna tylko ona a brzmi ono Pierworodna. Wydaje mi się, że to imię wypowiadała przy ołtarzyku/fontannie. W szkole magii , do której uczęszcza "zły charakter " jest dyrektorem. Uczniowie muszą przejść proces inicjacji z wykładowcami. Główna bohaterka ma go przejść z dyrektorem, on sam ją wybrał.
Niestety więcej nie pamiętam. Będę wdzięczna za pomoc. Książka co jakiś czas przewija mi się w głowie i ciekawi mnie jej zakończenie.
Próbowałam wielokrotnie szukać za pomocą Google i nic nie znalazłam.

Witam! Kilka lat temu czytałam książke, jednak z głowy wypadł mi jej tytuł oraz autor. Książka jest z gatunku fantasy. I wydaje mi się, że to trylogia (czytałam tylko pierwszą część kiedy mieszkałam w innym mieście). Opowiada o dziewczynie o imieniu Evelyn(?). Jak każdy mag posiada też drugie, które zna tylko ona a brzmi ono Pierworodna. Wydaje mi się, że to imię...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Pamiętam że w tej książce główna bohaterka była nastoletnia dziewczyna, która chyba wakacje spędzała u ciotki i wujka. Wujostwo mówiło jej że jej matka jest chora(?) i trzymali ją w pokoju. Potem chyba okazało się że ja podtruwali ale nie jestem tego pewna.
Dziewczyna ta chodziła po ruinach jakiegoś zamku, tam spotkała jakichś ludzi.
Poznała też chyba jakiegoś chłopaka który jeździł samochodem, w którym była przenośna księgarnia(?).
Pamiętam tylko takie fragmenty ale szukam tej książki od dłuższego czasu i nie mogę znaleźć :(

Pamiętam że w tej książce główna bohaterka była nastoletnia dziewczyna, która chyba wakacje spędzała u ciotki i wujka. Wujostwo mówiło jej że jej matka jest chora(?) i trzymali ją w pokoju. Potem chyba okazało się że ja podtruwali ale nie jestem tego pewna.
Dziewczyna ta chodziła po ruinach jakiegoś zamku, tam spotkała jakichś ludzi.
Poznała też chyba jakiegoś chłopaka...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Pamiętam, że była tam dziewczyna która mieszkała z koleżanką, znalazła w skrzynce czek na ileś tam dolarów, potem znowu i znowu ale chyba były dołączone tam słowa jakieś. Po jakimś czasie osoba, która wysyłała te czeki kontaktuje się z tą dziewczyną. Nie jestem pewna ale ten koleś był chyba bogatym milionerem z Rosji czy jakiegoś podobnego kraju.. 😅 Mieszka u niego, ale ma zakryte oczy, nie może go zobaczyć.
A potem się zakochuje itd. Nie pamiętam tytułu POMOCY! 🆘

Pamiętam, że była tam dziewczyna która mieszkała z koleżanką, znalazła w skrzynce czek na ileś tam dolarów, potem znowu i znowu ale chyba były dołączone tam słowa jakieś. Po jakimś czasie osoba, która wysyłała te czeki kontaktuje się z tą dziewczyną. Nie jestem pewna ale ten koleś był chyba bogatym milionerem z Rosji czy jakiegoś podobnego kraju.. 😅 Mieszka u niego, ale ma...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Witam, potrzebuje pomocy w znalezieniu tytułu serii książek raczej dla młodzieży o rozbitkach( jakaś klasa licealna) na wyspie z jakimś tajnym laboratorium i eksperymentami. Seria raczej z lat 90tych

Witam, potrzebuje pomocy w znalezieniu tytułu serii książek raczej dla młodzieży o rozbitkach( jakaś klasa licealna) na wyspie z jakimś tajnym laboratorium i eksperymentami. Seria raczej z lat 90tych

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Nie zna ktoś tej książki? Pamietam tylko ze była to tematyka fantasy. Była to historia o dziewczynie i chłopaku. Pamietam tylko ze ten chłopak pochodził z ubogiej rodziny i próbował sprzedać jakieś bransolety które miał od urodzenia ale nie dało się ich ściągnąć

Nie zna ktoś tej książki? Pamietam tylko ze była to tematyka fantasy. Była to historia o dziewczynie i chłopaku. Pamietam tylko ze ten chłopak pochodził z ubogiej rodziny i próbował sprzedać jakieś bransolety które miał od urodzenia ale nie dało się ich ściągnąć

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Poszukuję książki. Pamiętam tylko motyw, że matka porzuciła swoje dzieci odlatując na miotle i powraca po kilkunastu latach strasznie gruba. Wydaje mi się, że było też coś o świecących piórach z anielskich skrzydeł (spadały z nieba?). Bohaterka, chyba dziewczynka była bardzo chora i tylko ona widziała te pióra (albo te pióra zwiastowały śmierć innych osób).

Poszukuję książki. Pamiętam tylko motyw, że matka porzuciła swoje dzieci odlatując na miotle i powraca po kilkunastu latach strasznie gruba. Wydaje mi się, że było też coś o świecących piórach z anielskich skrzydeł (spadały z nieba?). Bohaterka, chyba dziewczynka była bardzo chora i tylko ona widziała te pióra (albo te pióra zwiastowały śmierć innych osób).

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post