Przewodnik po rodzajach moli książkowych


Wszyscy wiemy, jak zatroszczyć się o mola książkowego – wystarczy dać mu wygodny fotel, dużo książek i jedzenie, które można jeść, nie patrząc. Ale czy wszystkie mole książkowe są takie same, czy też można wyróżnić wśród nich jakieś podgatunki? Oto krótka lista cech pozwalających rozpoznać, z jakim typem mola książkowego masz do czynienia, a nawet… na jakiego patrzysz w lustrze!
Zobacz pełną treśćLista wypowiedzi [47]



Oj znalazłoby się jeszcze pare tych typów.
Na przykład siebie wrzuciłabym w Chomika:
Kupuje/wypożycza wiele książek które ma ochotę przeczytać, często są to kontynuacje poprzednich, niekiedy po prostu chęć sięgnięcia po inne dzieło ostatnio przeczytanego autora. Ilość książek zaczyna się zmieniać w małe (albo duże!) stosy oczekujące na przeczytanie. Brak czasu, a raczej za...
Coś w tym jest. Sama cierpię nadmiar literatury do przeczytania i brak czasu by to zrobić. A może wystarczyłoby się nauczyć robić kilkanaście rzeczy na raz? A najlepiej czytać kilka książek? Ale to i tak sie nie uda,bo ręce dwie i jak tu przewracać strony :P
Osobiście była bym chomikiem wzystkożernym :D
Ha! Ja zawsze czytam parę książek na raz bo nie przeszkadza mi to w niczym. Nie mylą się to po co zwlekać? Mimo to dalej za mało czasu!
Stąd też często nie rozumiem argumentu niektórych znajomych "jak można czytać ciągle jak jest wiele innych rzeczy do zrobienia?" - no i proszę, jednak się da :)
"jak można czytać ciągle jak jest wiele innych rzeczy do zrobienia?"
Można też czytać...i czytać. :)
Tak wiele książek, tak mało czasu.


Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Było już coś o snobach i innym, dziwnym klasyfikowaniu ludzi.
http://lubimyczytac.pl/aktualnosci/2814/klasyfikacja-moli-ksiazkowych
Czekam na tekst, który poruszy problematykę ubierania się moli książkowych i ich diety.

Duma i uprzedzenie i zombi
Znalazłam kiedyś w koszach wyprzedażowych, ale nie odważyłam się kupić :D
Mój brat kiedyś sobie ze mnie zażartował i kupił mi coś takiego. Przyznam się że przeczytałam i nawet się śmiałam, nie wiem czy w odpowiednich momentach czy po prostu z bezsensu sytuacji. Ale generalnie nie polecam, książka jest tak naprawdę przepisana, a niektóre fragmenty zamienione lub poprawione.


Wygląda na to, że jestem wszystkożernym, piszącym, prawdziwie wyznającym, prozopochłąniającym, wiecznie oczekującym antysnobistycznym typem mola książkowego. Jestem książkową molo-hybrydą! Eh... Muszę przyznać, że jestem z siebie całkiem dumna. :)
No, to idę czytać. Herbata stygnie.

Jestem krzyżówką - snob, oczekujący, domieszka fana piszącego, szczególnie ostatnio(ktoś przegiął z połączeniem Harry- Draco....) i dodatek wszystkożernego... Tak właśnie... Ale zestawienie interesujące, nie powiem ;D



- Poprzednie
- 1
- 2
- 3
- 4
Zapraszamy do dyskusji.
Użytkownicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post