Dokładnie... autor ewidetnie odjechał lub poszedł na łatwiznę.

Dokładnie... autor ewidetnie odjechał lub poszedł na łatwiznę.

Zwrot "w Ukrainie" jest jak najbardziej poprawny. W tej sprawie wypowiadała się m.in. Rada Języka Polskiego

Zwrot "w Ukrainie" jest jak najbardziej poprawny. W tej sprawie wypowiadała się m.in. Rada Języka Polskiego

Ale dawniej jakoś się jej nie używało..i nie było problemu..a Rada wypowiedziała się akurat teraz....

Ale dawniej jakoś się jej nie używało..i nie było problemu..a Rada wypowiedziała się akurat teraz....

taki już jej obowiązek lub przywilej... ;)

taki już jej obowiązek lub przywilej... ;)

Cytuję za Onetem:
"Sformułowanie "na Ukrainie" ma związek z historią tego państwa.
"Historycznie, kiedy Ukraina była częścią ZSRR, przyjęło się w języku
polskim używać przyimka »na Ukrainie«, »na Ukrainę« — jako krainy
geograficznej w ramach jednego państwa" — wyjaśniał w rozmowie z
portalem Wirtualnemedia.pl Paweł Ławiński, zastępca redaktora naczelnego
Onetu. Kiedy jednak Ukraina uzyskała niepodległość i państwowość, formuła
językowa powinna się również zmienić. Kiedy mówimy o państwach, używamy przyimka w czy do. Jak w przypadku Polski: w Polsce, do Polski.
Postanowiliśmy więc używać takiej właśnie formy — w Ukrainie, do
Ukrainy, nawet jeśli uznane słowniki języka polskiego dopuszczają obie
formy"

Moim zdaniem wyrażenia na Ukrainie, na Węgrzech, na Chorwacji czy na Słowacji to relikt dawnych czasów, podkreślający dominację Rosji nad uzależnionymi od siebie narodami i uważam, że świadomie powinniśmy unikać jego stosowania, podkreślając niepodległość tych narodów.

Cytuję za Onetem:
"Sformułowanie "na Ukrainie" ma związek z historią tego państwa.
"Historycznie, kiedy Ukraina była częścią ZSRR, przyjęło się w języku
polskim używać przyimka »na Ukrainie«, »na Ukrainę« — jako krainy
geograficznej w ramach jednego państwa" — wyjaśniał w rozmowie z
portalem Wirtualnemedia.pl Paweł Ławiński, zastępca redaktora naczelnego
Onetu. Kiedy...

To ciekawe, słyszałem, że sugestia zmiany formy wyszła od pewnej radnej ze Lwowa. A Rada Języka Polskiego jak wielu przypadkach postąpiła zachowawczo i dopuściła obie formy... Przecież w mediach była widoczna presja by właśnie takiej formy używać.

Przecież ta dyskusja pojawiła się dopiero po rozpoczęciu wojny w lutym. Wcześniej nie było takiej presji. Dobrze o tym pisze Łukasz Adamski:

https://www.rp.pl/opinie-polityczno-spoleczne/art36179221-lukasz-adamski-na-ukrainie-czy-w-ukrainie-na-oznacza-bliskosc

"Formy „w Ukrainie” do niedawna używały środowiska lewicy uznające, iż
priorytetowym kryterium rozstrzygania sporu nie jest prawda, lecz
wrażliwość jego uczestników. Teraz formę tę znaleźć można nawet na
profilach rządowych, a publicznie orędują za nią nawet niektórzy
konserwatywni intelektualiści. Przeciwnicy zaś coraz głośniej krzyczą:
„Nie będą nam Ukraińcy zmieniać języka”.

Już samo wyliczenie tych państw obala inny argument, że przyimek „na”
podkreśla obecną lub dawną przynależność do państwa polskiego jakiegoś
obszaru. Ani Węgry nie były częścią Polski, ani mówienie „w Tyrolu” nie
oznacza postulowania niepodległości tego regionu.

Zwolennicy konstrukcji „w Ukrainie” chcą uwzględniać wrażliwość
ukraińską. Nie przedstawiają jednak dowodów na istnienie konsensusu
wśród Ukraińców co do sensu proponowania Polakom reform ich własnego
języka. Idę o zakład, że przytłaczającej większości jest to obojętne.
Owszem, są środowiska, które chcą „w Ukrainie”. Część z nich domagała
się także mówienia „Dnipro”, uznając pod wpływem fałszywych analogii z
rosyjskim, że Dniepr to… rusycyzm.

Czy jednak czyjaś wrażliwość oparta o błędne wyobrażenia co do meritum
sprawy może być argumentem, aby zmieniać reguły dobra wspólnego, jakim
jest język? Toż ideologizując go, utrudniamy pełnienie przez niego
podstawowej roli – neutralnego środka komunikacji, łączącego naród."

To ciekawe, słyszałem, że sugestia zmiany formy wyszła od pewnej radnej ze Lwowa. A Rada Języka Polskiego jak wielu przypadkach postąpiła zachowawczo i dopuściła obie formy... Przecież w mediach była widoczna presja by właśnie takiej formy używać.

Przecież ta dyskusja pojawiła się dopiero po rozpoczęciu wojny w lutym. Wcześniej nie było takiej presji. Dobrze o tym pisze...

O tak, mądrego aż miło poczytać, lepiej bym tego nie ujęła, a uwiera mnie to bardzo. dziękuję.

O tak, mądrego aż miło poczytać, lepiej bym tego nie ujęła, a uwiera mnie to bardzo. dziękuję.

To jednak żyje???

To jednak żyje???

O tak, z pewnością. Wydała 5 książek... z czego 4 to autobiografie oraz 1 poradnik jak żyć. Dla LC to wybitny przykład "człowieka literatury".

O tak, z pewnością. Wydała 5 książek... z czego 4 to autobiografie oraz 1 poradnik jak żyć. Dla LC to wybitny przykład "człowieka literatury".

może nawet pisała swoje teksty?  😀

może nawet pisała swoje teksty?  😀