rozwiń zwiń

forum Oficjalne Aktualności

Seksualny frustrat, egotyk, geniusz. Czy żałować Andersena?

Konrad Wrzesiński
utworzył 29.09.2022 o 15:30

Kojarzymy go głównie z piękną wyobraźnią. I słusznie. Hans Christian Andersen to jednak postać równie piękna, co smutna, by nie powiedzieć: tragiczna. Był lękliwy – bał się kobiet i pochowania żywcem, niemal patologicznie pragnął dowodów uznania, jego jedyną aktywnością seksualną była masturbacja, a w małej syrence, postaci bez płci, widział siebie samego. Czy jednak powinniśmy mu współczuć? Cóż, i tak, i nie.

Zobacz pełną treść

odpowiedzi [49]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
failsafedb 12.03.2024 13:47
Czytelnik

W moim prywatnym rankingu Andersen jednak stał niżej niż Grimmowie. Do ich baśni czuję się przywiązany, Andersena kojarzę, ale jest mi bardziej obojętny. Kwestia subiektywna, bez dwóch zdań.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Moki 12.03.2024 10:39
Czytelniczka

Patrząc z drugiej strony myślę że Andersen gdyby miał okazję nas poznać bardzo głęboko by nam współczuł. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Dziadoszan 12.03.2024 08:14
Czytelniczka

Za co dzieci lubią Andersena? Za uniwersalność? Ponadczasowe prawdy? Niezwykłe światy? Tak, tak, i tak.  
Też uważam, że kilkuletnie dzieci zwracają uwagę głównie na uniwersalność i ponadczasowe prawdy.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
saa-saa- 12.03.2024 07:46
Czytelnik

Ciekawe dla ludzi nie znajacych biografii Andersena. Mieszkam w jego rodzinnym kraju zatem mam spojrzenie nieco inne. Nie łączę jego twórczości z jego życiem. Z bajek faworyzuję Mały Klaus i Duży Klaus. Z przyczyn, których się domyślamy, bajki Krasickiego nie są popularne w Hollywood. Bajki Andersena są wszechobecne w naszej kulturze. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Sewer 11.03.2024 18:29
Czytelnik

Dawno, dawno temu przeczytałem dwa bardzo stare wydania baśni Andersena" i była to dla mnie wtedy   (chyba teraz też by była)  lektura przerażająca, okupiona kilkoma nieprzespanymi nocami, jakże daleka od tego co  serwuje dzieciakom Disney. Oburzenia co poniektórych że podjęto temat życia osobistego pisarza- nie rozumiem.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
konto usunięte
11.03.2024 14:30
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Yahol 11.03.2024 15:37
Czytelnik

No cóż! Zawsze i wszędzie znajdą się i "brązownicy" (budujący  pomniki ze spiżu), i "obalacze" (tenże pomnik obalający). Wszystko zależy od tego, po której stronie lustra siedzimy.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
konto usunięte
11.03.2024 16:22
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

MagicznyKokietek 10.03.2024 22:20
Czytelniczka

Bardzo ładnie napisany artykuł, poruszył mnie. Zmartwiłam się tylko jak badacze odkryli, co reprezentowały te tajemnicze plusy w dzienniku...?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Yahol 10.03.2024 20:27
Czytelnik

Interpretacje, plotki, pomówienia, fantazje. Zawsze, przynajmniej- staram się , oddzielić dość grubą kreska twórczość danej osoby, od jej życia prywatnego, poglądów, orientacji i czynów. To są dla mnie dwa zupełnie oddzielne światy. I niekoniecznie muszą ze sobą współgrać.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mirek 10.03.2024 19:08
Czytelnik

Nie sposób oddzielić utworu od jego autora ale obecnie panujące trendy są conajmniej niepokojące. Otóż próbuje się oceniać książkę przez pryzmat biografii jej autora. Jeżeli autor był mizoginem to jego utwory należy skreślić. Albo doszukuje się projekcji jego prywatnych problemów, zwłaszcza natury seksualnej, w tym co pisał. Nie można zanegować tego, że życie prywatne...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
czowiekmaupa 11.03.2024 16:43
Czytelnik

To jeszcze spuścizna "wmieszania się" psychoanalizy do badań nad literaturą. Powszechne było zjawisko odczytywania książek przy pomocy wyłuskiwania faktów biograficznych z życia autorów. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Krzysztof Gromadzki 10.03.2024 11:54
Czytelnik

Dla mnie najpiękniejszą baśnią Hansa Christiana Andersena, najpiękniejszą baśnią mojego dzieciństwa i według mnie najpiękniejszą baśnią w dziejach baśniopisarstwa są  Dzikie łabędzie. Wzruszająca opowieść o sile siostrzano-braterskiej miłości, kiedy piękna Eliza swoimi delikatnymi dłońmi tka suknię z pokrzyw, żeby odczynić zły...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
 Dzikie łabędzie
Caroline_Q 10.03.2024 12:15
Czytelniczka

Uwielbiam tę baśń! Kilka lat temu czytałam wspaniały retelling Sześciu Łabędzi pt.  Córka Lasu. Język Marillier jest liryczny i lesisty, a przenosi historię do wczesnośredniowiecznej Irlandii. Powstała cała seria i miałam w planach od razu przeczytać drugi tom, ale trochę zniechęciła mnie świadomość, że tylko dwie książki są...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
 Córka Lasu
Caroline_Q 10.03.2024 12:22
Czytelniczka

Krzysztofie, wykorzystam tę sposobność, aby życzyć Ci wszystkiego najpiękniejszego z okazji Dnia Mężczyzn!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Krzysztof Gromadzki 10.03.2024 12:45
Czytelnik

@Caroline_Q Bardzo dziękuję za życzenia i za interesującą polecajkę ciekawej lektury. Pozdrawiam serdecznie!  😀

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
NiegdyśNatalia 10.03.2024 12:59
Czytelniczka

Krzysiu Kochany i ja pozwolę przyłączyć się do życzeń! Wszystkiego co dobre i dziś i jutro💟

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Krzysztof Gromadzki 10.03.2024 13:04
Czytelnik

Natalko Kochana pozdrawiam Cię NAJ, NAJ, NAJGORĘCEJ I NAJSERDECZNIEJ na świecie! 🤗😃😄

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się