Nie do końca zgadzam się z tym artykułem, bo książek pisanych przez kobiety jest multum i co chwile wychodzą jakieś nowe i wiem, że literatura tak zwana "kobieca" ma szerokie grono zagorzałych czytelniczek. Inna sprawa, że ja omijam raczej piszące panie (nie, że nie czytam ich w ogóle, ale o wiele rzadziej niż mężczyzn) a to z powodu tego, że kobiety piszą zbyt delikatnie i często w ich powieściach pojawiają się wątki miłosne nawet jeśli jest to kryminał, a ponadto autorki często przedstawiają swoje bohaterki jako słodkie, bezradne idiotki co już w ogóle doprowadza mnie do szału. 

Nie do końca zgadzam się z tym artykułem, bo książek pisanych przez kobiety jest multum i co chwile wychodzą jakieś nowe i wiem, że literatura tak zwana "kobieca" ma szerokie grono zagorzałych czytelniczek. Inna sprawa, że ja omijam raczej piszące panie (nie, że nie czytam ich w ogóle, ale o wiele rzadziej niż mężczyzn) a to z powodu tego, że kobiety piszą zbyt delikatnie i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Jako historyczna ciekawostka ten tekst jest jak najbardziej w porządku. Nie wydaje mi się jednak żeby sprawa miała się tak samo obecnie.
Raczej nie jest to aktualne w tych czasach, o wartości pisarza mówią jego dzieła a nie płeć.
Odpowiadam jedynie za siebie , ale jeśli interesuje mnie książka- powiedzmy że została mi polecona przez kogoś lub zaciekawił mnie jej opis, to zupełnie nie zwracam uwagi czy napisała to kobieta czy mężczyzna, ani jakie narodowości, wyznania itp. Czytanie wklejki o autorze to coś o czym nie myślę do momentu skończenia książki.
Co do przytyku odnośnie zarobków- to raczej poczytni autorzy nie narzekają na zarobki, Ciężko może się przedrzeć i na początku raczej nikt nigdzie nie zarabia kokosów. Sukces autora to dobra książka, dobrze wydana z dobrą reklamą na początku. Jeśli autor zyskuje swoich fanów to raczej przekłada się to na jego zarobki. Oczywiście określenie dobra książka dla każdego jest różne, ale ile ludzi tyle opinii, więc to, że nam coś się nie podoba nie oznacza, że nie zdobędzie grona czytelników.
Książki są niestety coraz droższe i coraz droższe będą, a jeśli autor zaczyna pisać z chęci zarobkowej a nie chęci tworzenia to nie jest to zadziwiające jeśli wynik nie spełnia oczekiwań ;)

Jako historyczna ciekawostka ten tekst jest jak najbardziej w porządku. Nie wydaje mi się jednak żeby sprawa miała się tak samo obecnie.
Raczej nie jest to aktualne w tych czasach, o wartości pisarza mówią jego dzieła a nie płeć.
Odpowiadam jedynie za siebie , ale jeśli interesuje mnie książka- powiedzmy że została mi polecona przez kogoś lub zaciekawił mnie jej opis, to...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Bardzo ciekawy artykuł, przyjemnie się czyta takie historyczne ciekawostki na temat świata pisarzy i pisarek. Dziękuję za to i z chęcią przeczytam więcej :) #womenpower! 

Bardzo ciekawy artykuł, przyjemnie się czyta takie historyczne ciekawostki na temat świata pisarzy i pisarek. Dziękuję za to i z chęcią przeczytam więcej :) #womenpower! 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Co to za feministyczne bzdury? Ma Pani świadomość, że dzisiaj więcej wydaje się kobiecych książek niż męskich? Że nawet jak wydaje się książki pisane przez mężczyzn, to jest mile widziane, aby opisywały też życie kobiet w patriarchalnym świecie? Rzygać się od tego już chce. A wydawcy zamiast powiedzieć STOP, dalej w to idą. Bo to się sprzedaje.

Co to za feministyczne bzdury? Ma Pani świadomość, że dzisiaj więcej wydaje się kobiecych książek niż męskich? Że nawet jak wydaje się książki pisane przez mężczyzn, to jest mile widziane, aby opisywały też życie kobiet w patriarchalnym świecie? Rzygać się od tego już chce. A wydawcy zamiast powiedzieć STOP, dalej w to idą. Bo to się sprzedaje.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Jak przy zestawieniu takich pisarek można wciąż twierdzić, że mężczyźni są lepsi? A no nie można, bo o dobrej książce absolutnie nie decyduje płeć twórcy. Kobiety pisarki niczym nie ustępują płci przeciwnej - chyba że mówimy o podwójnych standardach (dawniej: nie wydam twojej książki, bo urodziłaś się kobietą!), o czym mogliśmy zresztą przeczytać. 
Swoją drogą, wciąż są wydawnictwa, które ,,delikatnie sugerują” kobietom, żeby ukrywały się pod męskimi pseudonimami? Damn, to dopiero średniowiecze.

Jak przy zestawieniu takich pisarek można wciąż twierdzić, że mężczyźni są lepsi? A no nie można, bo o dobrej książce absolutnie nie decyduje płeć twórcy. Kobiety pisarki niczym nie ustępują płci przeciwnej - chyba że mówimy o podwójnych standardach (dawniej: nie wydam twojej książki, bo urodziłaś się kobietą!), o czym mogliśmy zresztą przeczytać. 
Swoją drogą, wciąż są...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Hahahaha

Hahahaha

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Ten artykuł to tak na poważnie,czy ktoś zapomniał wziąć leków?

Ten artykuł to tak na poważnie,czy ktoś zapomniał wziąć leków?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Obecnie nie ma znaczenia bo czytelnicy, a nie portal decyduje co jest czytane, a co nie. Płeć pisarza/pisarki nie ma znaczenia, poglądy (jeśli o nich nie wiem) też nie ma znaczenia. Liczy się zawartość książki. Tyle, ale portal i inni nie rozumieją.

Obecnie nie ma znaczenia bo czytelnicy, a nie portal decyduje co jest czytane, a co nie. Płeć pisarza/pisarki nie ma znaczenia, poglądy (jeśli o nich nie wiem) też nie ma znaczenia. Liczy się zawartość książki. Tyle, ale portal i inni nie rozumieją.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post