U mnie Siedem sióstr nadal na półce do przeczytania...

U mnie Siedem sióstr nadal na półce do przeczytania...

Chyba ciężko się czyta 1000 stronicową pozycję chyba że w E-booku. 

Chyba ciężko się czyta 1000 stronicową pozycję chyba że w E-booku. 

Nie wiem,  jakie wydanie czytasz Przeminęło z wiatrem, ale ostatnio pojawiło się jednotomowe. Dla mnie horror, takiego tomiszcza nie da się  utrzymać w rękach. Ja czytałam, dawno temu, trzy tomowe wydanie. Zdecydowanie lżej się czytało. 

Nie wiem,  jakie wydanie czytasz Przeminęło z wiatrem, ale ostatnio pojawiło się jednotomowe. Dla mnie horror, takiego tomiszcza nie da się  utrzymać w rękach. Ja czytałam, dawno temu, trzy tomowe wydanie. Zdecydowanie lżej się czytało. 

@Ola Dokładnie. Nie wiem dlaczego wydawcy wydają 1000 stron w jednym tomie. W wersji papierowej czyta się takie tomiszcze fatalnie. Mam teraz w rękach 700 stron i też nie trzyma się tego wygodnie. No ale 1000 jest już w ogóle ciężko.

@Ola Dokładnie. Nie wiem dlaczego wydawcy wydają 1000 stron w jednym tomie. W wersji papierowej czyta się takie tomiszcze fatalnie. Mam teraz w rękach 700 stron i też nie trzyma się tego wygodnie. No ale 1000 jest już w ogóle ciężko.

Ja to tylko papier i farba drukarska ;) Czytam to najnowsze wydanie które widać na obrazku, 1023 strony. Fakt, poręczna ta "cegła" nie jest ale jak się dobrze ułożyć i ułożyć odpowiednio poduszki to ciężaru powieści nie czuć :) Problem jest inny, gdzieś w połowie książka "pukła" tzn. rozkleiła się :(

Ja to tylko papier i farba drukarska ;) Czytam to najnowsze wydanie które widać na obrazku, 1023 strony. Fakt, poręczna ta "cegła" nie jest ale jak się dobrze ułożyć i ułożyć odpowiednio poduszki to ciężaru powieści nie czuć :) Problem jest inny, gdzieś w połowie książka "pukła" tzn. rozkleiła się :(

Szkoda jednak że nie wydali tego w dwóch tomach. Nie dość że nieporęczna to dodatkowo istnieje spore ryzyko , że się rozklei tak jak Twoja książka. To mnie odstraszyło od zakupu tej właśnie wersji.

Szkoda jednak że nie wydali tego w dwóch tomach. Nie dość że nieporęczna to dodatkowo istnieje spore ryzyko , że się rozklei tak jak Twoja książka. To mnie odstraszyło od zakupu tej właśnie wersji.

Mam w domu inne wydanie "Przeminęło z wiatrem" z 2015 roku i mimo tego, że jest jednotomowe, to dobrze książka jest zszyta, ma cienkie kartki, zakładkę oraz sztywne okładki i chociaż przeszła już przez kilkanaście rąk to trzyma się dobrze.

Mam w domu inne wydanie "Przeminęło z wiatrem" z 2015 roku i mimo tego, że jest jednotomowe, to dobrze książka jest zszyta, ma cienkie kartki, zakładkę oraz sztywne okładki i chociaż przeszła już przez kilkanaście rąk to trzyma się dobrze.