forum Oficjalne Aktualności
Milionowy kontrakt 21-letniej pisarki z Wielkiej Brytanii
Na amerykańskim i brytyjskim rynku książki głośno o nowej autorce, która podpisała umowę na swoją debiutancką powieść. Faridah Àbíké-Íyímídé sfinalizowała kontrakt z amerykańskim wydawnictwem Macmillan, który opiewa na okrągłą sumę miliona dolarów.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [12]
Kurde jakbym się urodził czarny, niepełnosprawnym, niebinarnym gejem który identyfikuje się jako traktor wyznania islamskiego to wystarczy że bym nabazgrał jakieś gówienko w którym ani jeden bohater nie byłby białym oraz nie byłby heteroseksualny i już miałbym easy life z dziesiątkami milionów dolarów na koncie. Życie jest niesprawiedliwe :(
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCyt. "na rynku brytyjskim i w krajach Zjednoczonego Królestwa". Brzmi jak "na rynku polskim oraz w województwach Rzeczypospolitej". 😉😄
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postOdnoszę wrażenie, że nagrody literackie są wręczane obecnie nie za nieprzeciętną umiejętność władania słowem i przelewania go na papier, ale za "wypluwanie" z siebie jakichś pseudo literackich wypocin, które równie dobrze mogłyby stanowić dodatek do "Życia na gorąco". Z ciekawości zapoznałem się z opiniami na temat książki Marieke Lucas Rijneveld na Goodreads.com i wychodzi...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejPodoba mi się to, że młodzi twórcy mają odwagę poruszać takie trudne problemy współczesnych nastolatków. U nas doskonale zrobił to Marcel Moss w "Nie wiesz wszystkiego".
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
"pisząc chciała sobie stworzyć fikcyjnych przyjaciół"
„Ace of Spades” ma poruszać wątki dotyczące nierówności klasowej, dyskryminacji ze względu na orientację seksualną, jak zinstytucjonalizowanego rasizmu."
Czyli nie tylko fikcyjni przyjaciele, ale i fikcyjne problemy?
Zawsze mi się wydaje, że na LubimyCzytać to sami fajni, otwarci ludzie, w końcu czytają książki.
A potem wchodzę w komentarze...
(Kiedy biali cis hetero faceci twierdzą, że dyskryminacja to fikcyjny problem, to nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać).
Problem jest taki że lewicowa wannabe inteligencja dostrzega tylko co poniektóre rodzaje dyskryminacji, takich swoich nowych proletariuszy których trzeba wyzwolić od opresorów (vide legendarni biali cis hetero faceci, a swoją szosą w bardziej "fajnych" i "otwartych" krajach jak np. Anglia, nie można mówić o białych, bo już samo to określenie uchodzi za rasistowskie,tak więc...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Fajnych otwartych ludzi to szukaj na wiecach partii Razem albo Biedronia, a nie w Internetach.
I tak - w Wielkiej Brytanii roku 2020 rasizm i dyskryminacja to jest fikcyjny problem.
Z tym rzucaniem na lewo i prawo "białymi hetero facetami" to trochę uważaj, bo trafisz kiedyś na fajnego, otwartego, kolorowego geja i zostaniesz nazwana jakąś "fobką".
Nierówność klasowa to w 2020 roku w Wielkiej Brytanii fikcja?
Rasizm i dyskryminacja ze względu na orientację też?
Skończcie mówić innym,, że ich problemy nie istnieją.
Warto trochę poczytać, choćby prac naukowych, na ten temat. Tak po prostu. I przyjąć, że jeśli nas coś nie dotyka, to nie znaczy, że nie dotyka innych.
@Mario
Nikt nie mówi, że można dyskryminować „madki”...
Nie trzeba nic czytać - pojedź do Birmingham, które pozostali nieliczni już Anglicy sami nazywają Birmingstan, albo do Londynu, którego burmistrzem jest muzułmanin, a sama się przekonasz, że jeżeli ktoś jest w UK dyskryminowany ze względu na pochodzenie to raczej ci "biali hetero faceci", którymi zdajesz się tak gardzić.
Dyskryminacja ze względu na orientację seksualną w...
Armand_Duval - rasizm w UK to nie jest fikcyjny problem. Lewicowe ruchy gotują piekło białoskórym którzy są mocno dyskryminowani. Tylko ta autorka odwraca kota ogonem i znów pewnie przedstawi wymyślony rasizm wobec ciemnoskórych. A nie miała przyjaciół bo jest wredna albo coś a teraz płacze że ojej rasiści.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post