Super podsumowane! :)

Super podsumowane! :)

A jakby to był heteroseksualny pedofil to by było ok opowiadanie ? Czy to nie jest tworzenie stereotypu że tylko heteroseksualiści są pedofilami ?

A jakby to był heteroseksualny pedofil to by było ok opowiadanie ? Czy to nie jest tworzenie stereotypu że tylko heteroseksualiści są pedofilami ?

Żeby taki stereotyp mógł powstać, najpierw musiałby zniknąć tamten.

Żeby taki stereotyp mógł powstać, najpierw musiałby zniknąć tamten.

@jon124 - heteroseksualizm jako norma jest niewidzialny. Dlatego nie ma stereotypu.

@jon124 - heteroseksualizm jako norma jest niewidzialny. Dlatego nie ma stereotypu.

Ludzie łącza pedofilię z homoseksualistami, ponieważ było bardzo dużo relacjonowane o księżach pedofilach, którzy wykorzystywali chłopców. Ja mieszkam w Niemczech i teraz media odkręcają to, bo bardzo dużo Niemców uważa homo za pedofilów, a do tego ostatnie badania pokazały, że 45% Niemców uważa, że nie może się swobodnie wypowiadać. Patrzą ci w oczy i mówią, że kochają gejów, a po cichu biegną i oddają głosy na AFD, które po wielu latach nieobecności weszło znowu do Bundestagu. Teraz od dwu  lat w wiadomościach są tylko przypadki wykorzystywanych dziewczynek. Nie wiem, czy przekonają naród, ale bardzo się starają. Pożyjemy i zobaczymy co z tego wyniknie

Ludzie łącza pedofilię z homoseksualistami, ponieważ było bardzo dużo relacjonowane o księżach pedofilach, którzy wykorzystywali chłopców. Ja mieszkam w Niemczech i teraz media odkręcają to, bo bardzo dużo Niemców uważa homo za pedofilów, a do tego ostatnie badania pokazały, że 45% Niemców uważa, że nie może się swobodnie wypowiadać. Patrzą ci w oczy i mówią, że kochają...

To chyba najmądrzejsza wypowiedź w całym wątku. Zgadzam się w pełni.

To chyba najmądrzejsza wypowiedź w całym wątku. Zgadzam się w pełni.

Generalnie stoję po stronie wolności dużo większej bo i te inne tytuły imo nie powinny być blokowane natomiast bardzo fajna i rozsądna wypowiedź :-)

Generalnie stoję po stronie wolności dużo większej bo i te inne tytuły imo nie powinny być blokowane natomiast bardzo fajna i rozsądna wypowiedź :-)

Zgadzam się w części. problem jednak z tym:

"Dehnel podkreślił, że nie ma nic przeciwko przedstawieniu homoseksualisty w negatywnym świetle, uważa jednak, że pisarz powielił w swoim utworze wiele szkodliwych stereotypów, a całość przywodzi na myśl paszkwile publikowane w antysemickich czasopismach w czasach III Rzeszy."

Bowiem Komuda celowo odwołał się do krzywdzących stereotypów które istnieją po jednej i po drugiej stronie. pokazał je w krzywym zwierciadle wymyślonego, fantastycznego światła a la "Dawni Słowianie". On ożywił te stereotypy. Szkoda, że tego nie zrozumieli ci panowie.

Po ostatnich wydarzeniach w warszawie te słowa:

"Czy nie jest tak, że daliśmy sobie wmówić, że zaraz obudzimy się w świecie politycznej poprawności i każda akcja ze strony ruchów LGBT musi być odczytywana jako przejaw homoterror? Chyba źle, jeśli idziemy w takie myślenie, bo prawda jest taka, że od niedawna atakowanie osób LGBT stało się akceptowalne, a naprawdę rzadko zdarza się, żeby padły później jakiekolwiek przeprosiny. "

Ludzie którzy pod hasłami miłości, tolerancji i równych praw wyciągają innych z samochodów, biją, niszczą mienie prywatne i publiczne, flagują pomniki a w mediach nazywani są "aktywistami"... chyba dość zbliżają się do pojęcia "terror"?

Piszesz, że atakowanie osób LGBT "stało się akceptowalne". Kto to niby akceptuje? Po po obejrzeniu relacji dziennikarki z OKO.PRESS która usprawiedliwiała chuliganów słowami "oni tak z rozpaczy (...) to forma aktywnej obrony". To jest akceptacja.... akceptacja zachowań chuligańskich.

Interesujące flagi mieszają się z tęczowymi: czerwonoczarne, z symbolem Żelaznego Frontu.

W ostatnich latach ci samozwańczy rewolucjoniści LGBT raczej zaszkodzili sprawie tolerancji i akceptacji społecznej homoseksualizmu. A widać po ich chęci eskalacji - będzie jeszcze goręcej. I jak zawsze, rewolucja zacznie zjadać własne dzieci.

Zgadzam się w części. problem jednak z tym:

"Dehnel podkreślił, że nie ma nic przeciwko przedstawieniu homoseksualisty w negatywnym świetle, uważa jednak, że pisarz powielił w swoim utworze wiele szkodliwych stereotypów, a całość przywodzi na myśl paszkwile publikowane w antysemickich czasopismach w czasach III Rzeszy."

Bowiem Komuda celowo odwołał się do krzywdzących...

@sulibrat, dla ciebie zawieszenie flagi na pomniku na serio oznacza terror?

@sulibrat, dla ciebie zawieszenie flagi na pomniku na serio oznacza terror?

To nie zadziała :) Spośród wielu zdarzeń wybierasz flagowanie pomnika i pytasz czy to uważam za terror. Dlaczego nie zapytasz czy siedzenie na ziemi uważam za terror? Wybieranie sobie poszczególnych działań i pytanie czy to terror... jest albo nie poważne... albo celowe (by zbagatelizować problem). Terrorem nazywam ciąg zdarzeń i reakcji. Te zdarzenia są ze sobą powiązane i wyliczone są na konkretne efekty. Słowem: ci "aktywiści" CHCIELI aresztowania by móc krzyczeć na całą Europę: Ratunku, biją! Im bardziej to miało wyglądać dramatyczniej tym lepiej. Niemal każde działanie było prowokacją: dodanie tęczy jako aureoli do wizerunku Marii, parodia mszy na paradzie "równości". A teraz "aktywna obrona" w postaci niszczenia mienia i pobicia. Przypomnę jedynie, że "aktywiści" (tak to sarkazm) z marszu 11 listopada za spalenie wozu TVN dostali wyrok ponad dwa lata. Nie przypominam sobie pikiet w ich obronie.

Zatem tak, to jest terror - działania mające na celu wywołanie obawy, strachu przed działaniami wobec ideologii LGBT. Czy czytałaś manifest "Stop Bzdurom"? https://www.facebook.com/stopbzdurom/posts/716217535625905

Pięknie prezentują się słowa "To szturm, to atak" :) I fotki na tle A w kółeczku :) Nie, wcale nie terror.

To nie zadziała :) Spośród wielu zdarzeń wybierasz flagowanie pomnika i pytasz czy to uważam za terror. Dlaczego nie zapytasz czy siedzenie na ziemi uważam za terror? Wybieranie sobie poszczególnych działań i pytanie czy to terror... jest albo nie poważne... albo celowe (by zbagatelizować problem). Terrorem nazywam ciąg zdarzeń i reakcji. Te zdarzenia są ze sobą powiązane i...

Odpiszę w środę, na razie nie mam czasu przygotować dłuższego komentarza.

Odpiszę w środę, na razie nie mam czasu przygotować dłuższego komentarza.

@sulibrat

„Bowiem Komuda celowo odwołał się do krzywdzących stereotypów które istnieją po jednej i po drugiej stronie. pokazał je w krzywym zwierciadle wymyślonego, fantastycznego światła a la "Dawni Słowianie". On ożywił te stereotypy. Szkoda, że tego nie zrozumieli ci panowie”.

Zaskakująco wiele osób, podobnie jak ci panowie, również nie zrozumiało. Część zrozumiała po Twojemu, część zrozumiała po swojemu - które zrozumienie jest lepsze? Skoro tyle osób nie zrozumiało tego krzywego zwierciadła no to…. hmmm, pan Komuda chyba źle zrobił swoją robotę. A czy z dobrej czy złej woli....

Po mojemu to problem jest w tym, że zbyt wiele osób bardzo ale to bardzo chciałoby, aby ci wszyscy geje i lesbijki i transseksualiści siedzieli sobie po cichutku w swoich norkach, najlepiej, żeby się w ogóle nie wychylali i byli NORMALNI. Żadnego obściskiwania się, żadnych buziaczków – a już facet z facetem to już w ogóle (bo wiecie, żeby jeszcze kobieta z kobietą to jakoś można zdzierżyć ale dwóch facetów? Fuj fuj fuj. Stereotyp? Nie sądzę. Zaskakująco często się to słyszy). Tyle, że to się dzieje i nie zmienimy tego. No chyba, że wygonimy z naszej pięknej Polski każdego niehetero… albo wystrzelamy wszystkich, albo wsadzimy do więzienia. Albo będą siedzieć cicho w swoich norkach, udawać, że są normalni, to wtedy może im pozwolimy, żeby se żyli.
Kwestia kolorowych flag… nie wiem jak Wam ale mi totalnie w ogóle nie przeszkadzają te flagi na pomnikach. W ogóle tego nie kapuję, jak można się tak oburzać bo ktoś zbezcześcił jakieś święte rzeczy. Nawet ta parodia mszy mi nie przeszkadza. Bo to są tylko symbole. Rzeczy z którymi każdy może sobie robić co tylko zechce. Dlaczego jest takie zgorszenie tym, że ktoś „zbezcześcił” krzyż ale to, że kościół bezcześci ludzi to jakoś mało kogo interesuje (a najmniej prokuraturę). I osoby, które krzyczą głośno, że jak tak można z Panem Jezusem! to z drugiej strony lezą do księdza, który ma zarzuty o pedofilię i będą pieprzyć, że o księży trzeba się modlić, bo oni są narażeni na tyle pokus i na tyle oskarżeń. No matko i córko. LGBT bezcześci symbole religijne a kościół bezcześci ludzi. Gdzie jest Bóg w tym wszystkim? W kawałku drewna, czy w drugim człowieku? Gdyby to wszystko było dobrze poukładane i dodatkowo każdy miał poukładane w głowie a nie nasrane głupich, źle rozumianych stereotypów i przekonań, że inne jest gorsze, to do tych sytuacji, które teraz mają miejsce w ogóle by nie doszło. Ale świat mamy jaki mamy i to „wstrząsające” chuligaństwo się dzieje. I jestem za tym, żeby się działo. Może coś w końcu pierdyknie. I ta biedna większość choć trochę będzie żyła w obawie i strachu (dobre ha ha ha).
Jezuuu no teraz to mnie chyba ekskomunika czeka.

@sulibrat

„Bowiem Komuda celowo odwołał się do krzywdzących stereotypów które istnieją po jednej i po drugiej stronie. pokazał je w krzywym zwierciadle wymyślonego, fantastycznego światła a la "Dawni Słowianie". On ożywił te stereotypy. Szkoda, że tego nie zrozumieli ci panowie”.

Zaskakująco wiele osób, podobnie jak ci panowie, również nie zrozumiało. Część zrozumiała po...

@sulibrat - to nie zadziała :) Skoro wymieniasz jednym tchem niszczenie mienia i wieszanie flag jako terror, to pytam o części składowe tego stwierdzenia. I nie, prowokacja to nie terror. Korzystanie z wolności słowa i prawa do wypowiedzi to nie terror. I siadanie na ziemi to też nie terror. Przemoc, niszczenie mienia - tu się zgodzę.
I nie próbuj przekonywać, że protestujący "terroryści" robią to z czystej miłości do bycia pałowanymi, skuwanymi i wrzucanymi do policyjnych wozów. "Sami tego chcieli" czy "sami się o to prosili" to zbyt często wygodna wymówka, żeby nie dostrzegać przemocy.

@sulibrat - to nie zadziała :) Skoro wymieniasz jednym tchem niszczenie mienia i wieszanie flag jako terror, to pytam o części składowe tego stwierdzenia. I nie, prowokacja to nie terror. Korzystanie z wolności słowa i prawa do wypowiedzi to nie terror. I siadanie na ziemi to też nie terror. Przemoc, niszczenie mienia - tu się zgodzę.
I nie próbuj przekonywać, że...

Raczej ma tu przejaw pewna prawidłowość z teorii polityki, oswajamy ludzi z nienormalnymi zachowaniami, stosując środki ocierające się o naruszenie prawa lub wręcz je łamiące, podkreślając że to "dla idei". Dla idei trzeba zdewastować coś, każdemu "sacrum" napluć w twarz i znieważyć, sprowokować na siebie atak, by potem czuć się ofiarą. Prosze, oto fragment czata "aktywistów/ki" raczej odzywa się TA osoba, mówi dumnie o atakowaniu pojazdów "pro life" reszta "małpek" z zielonymi wlosamu siedzi i kontempluje: ups niestety, jak zawsze YT działa jak dobra jaczejka, już linka nie ma, nawet w historii przegladania nie mam..

Raczej ma tu przejaw pewna prawidłowość z teorii polityki, oswajamy ludzi z nienormalnymi zachowaniami, stosując środki ocierające się o naruszenie prawa lub wręcz je łamiące, podkreślając że to "dla idei". Dla idei trzeba zdewastować coś, każdemu "sacrum" napluć w twarz i znieważyć, sprowokować na siebie atak, by potem czuć się ofiarą. Prosze, oto fragment czata...

@vandenesse: co do Komudy to aż chce się sparafrazować Gombrowicza: "Koniec i bomba, kto nie zrozumiał ten trąba". Nie zrozumiałeś/aś intencji autora. Trudno.

Owszem, czuję się zniesmaczony widząc całujących się mężczyzn. I co z tego? Czy ludzie na to reagują? Czasami tak a czasami nie. Bywa, ze niektórzy ludzie zwracają uwagę całującym się parom heteroseksualnym. No i co z tego? Zawsze coś komuś będzie przeszkadzać i jedni normalnie to ignorują a inni nie. Głupi ten co głupio robi. Tak, mogliby siedzieć cicho. I są osoby homoseksualne, które tego by właśnie chciały by samozwańczy rewolucjoniści, bojownicy o wolność osób LGBT w końcu zaprzestali prowokacji bo to się jednak negatywnie odbija na tolerancji. Podkreślam: można osiągnąć zmiany "wsiąkając" w społeczeństwo... rewolucja jest zawsze zła.

No właśnie, nie rozumiesz, że symbole mogą być dla kogoś ważne. Dla Ciebie nie są. Ale są dla innych. Mnie flagi na pomnikach ani ziębią ani grzeją. Chodzi o coś innego. Ci ludzie doskonale wiedzieli co wkurzy ich przeciwników. Niby prosta czynność - powiesić flagę = hemoroid u prawaka. I o to mi chodzi. O prowokacje. Nawet prezydent Warszawy powiedział, że ta prowokacja była nie potrzebna. Tak samo jak samochód tej fundacji pro-life - jeździ i prowokuje. Po co prowokować? Po co podgrzewać atmosferę. politycy tylko na to czekają.

@Airain: działania obliczone na wywołanie konkretnych reakcji by móc na nie odpowiedzieć.Postawić się jako ofiary wywołanych przez siebie zdarzeń by zwrócić uwagę mediów i polityków aby ci mogli wywrzeć presję. Sami jej nie mogą wywrzeć ale wystarczy pokazać się jako ofiara by zyskać sprzymierzeńców. Dobrym przykładem jest reakcja pani Komisarz Praw Człowieka RE Dunji Mijatović, która tylko na podstawie doniesień prasowych i "ofiar" w mediach, bez rozpoznania sprawy zaapelowała o uwolnienie zatrzymanego. Zwyczajne działania w wojnie nieproporcjonalnej.

Jasne Ty sobie pewnie wyobrażasz terror a la ISIS czy Alkaida. Nie, terror może mieć różne oblicza.

"Aktywiści" robią to bo doskonale wiedzą jak to będzie wyglądać w mediach, więc tak, oni chcą tego. A co do pałowania to policja ich tam głaskała po główkach. Nie było nikogo z tarczą, pałą etc. Ty sobie zobacz filmiki z 11 listopada czy pacyfikacje kibiców (nie żebym pałał miłością do którejkolwiek z tych grup). Widziałem film jak policja niemiecka ściągała aktywistów ekologicznych z torów. Ci ludzie rzygali z bólu. Na Krakowskim Przedmieściu to był bal.

Ja nie posądzam o dobre intencje tych ludzi. Nie kiedy tęczowe flagi powiewają w otoczeniu flag czarno-czerwonych, flag Żelaznej Gwardii czy symboli anarchii.Kwestia LGBT została podchwycona przez skrajną lewicę i jest przez nią eksploatowana. Opozycyjni politycy lewicowi chętnie się podpinają by ugrać własne karty. Grupka młodych ludzi, idealistów którym mleko kapie spod nosa jak zwykle daje się wykorzystać. Są zwykłym mięsem armatnim, żołnierzami od prowokacji i zadym, od ponoszenia ofiar by lepsi gracze mogli odciąć kupony. A kto na tym traci? Zwyczajni homoseksualni ludzie. Przez takie działania trend akceptacji homoseksualizmu w Polsce się kompletnie odwrócił.

@vandenesse: co do Komudy to aż chce się sparafrazować Gombrowicza: "Koniec i bomba, kto nie zrozumiał ten trąba". Nie zrozumiałeś/aś intencji autora. Trudno.

Owszem, czuję się zniesmaczony widząc całujących się mężczyzn. I co z tego? Czy ludzie na to reagują? Czasami tak a czasami nie. Bywa, ze niektórzy ludzie zwracają uwagę całującym się parom heteroseksualnym. No i co...

Wybacz, ale się nie porozumiemy. Jakoś nie potrafię wraz z tobą ubolewać, że nasza policja jeszcze nie dorównuje brutalnością niemieckiej - ale poczekaj trochę, wkrótce i do tego dojdziemy, ewolucję widać każdego dnia. Nie podzielam także opinii, że za nietolerancję odpowiadają aktywiści LGBT. A nienawiść lejąca się z ust polityków, kościelnych hierarchów i państwowej szczujni, przepraszam - mediów, oczywiście nie ma znaczenia. Bo przecież nasz naród składa się wyłącznie z białych, puszystych owieczek, i gdyby nie Dżender i obce ideologie, to gejom żyłoby się jak w raju.
Niestety między naszymi wszechświatami - głęboko alternatywnymi - dróg komunikacji nie widzę. Bez odbioru.

Wybacz, ale się nie porozumiemy. Jakoś nie potrafię wraz z tobą ubolewać, że nasza policja jeszcze nie dorównuje brutalnością niemieckiej - ale poczekaj trochę, wkrótce i do tego dojdziemy, ewolucję widać każdego dnia. Nie podzielam także opinii, że za nietolerancję odpowiadają aktywiści LGBT. A nienawiść lejąca się z ust polityków, kościelnych hierarchów i państwowej...

To ja tam wolę być tą trąbą.

Do poczytania:
https://www.facebook.com/konrad.dulkowski/photos/a.107921910776125/171136171121365/?type=3&theater

To ja tam wolę być tą trąbą.

Do poczytania:
https://www.facebook.com/konrad.dulkowski/photos/a.107921910776125/171136171121365/?type=3&theater

@vandenesse @Airain Prawdziwy problem nie polega na tym że ktoś powiesił tęczową flagę przy pomnikach i krzyżach. Chodzi o intencje przyświecające takiemu działaniu. Gdyby aktywiści ze "Stop Bzdurom" chcieli podkreślić, że osoby LGBT są obecne w Kościele (może jeszcze jacyś chodzą nam mszę) albo podczas wojny brały one udział w walce przeciw nazistowskiej okupacji (pewnie byli członkowie AK z orientacją homo)to byłoby w porządku. Nie miałbym nic do takiej akcji. Tymczasem z opublikowanego manifestu grupy wynika, że flagi miały być atakiem, prowokacją. Może wam akurat nie przeszkadza wieszanie flag czy anarchistycznych symboli w takim kontekście, nie rusza wam parodia mszy świętej jednak są ludzie dla których pomnik, krzyż, msza są symbolem jakieś wartości, wręcz świętości. A ludzie bronią czegoś co jest dla nich wartością - nieważne czy wierzą w Boga Wszechmogącego, w kosmitów, w naukę czy są biali, czarni, heteroseksualni, homoseksualni. Działania "Stop Bzdurom" połączone z agresywnym manifestem po prostu zostały odebrane jako atak na wartości wyznawane przez pewną grupę. To tak jakby ktoś celowo trącał gniazdo szerszeni, a potem był zdziwiony, że został pożądlony przez owady. "Stop Bzdurom" tłumaczono, że prowokacje, radykalizm nie pomoże sprawie lgbt. Grupa odpowiedziała, że każdy może działać sobie jak chce i uważa.

Moim zdaniem ostatnie działania "Stop Bzdurom" niczego nie zmienią w sytuacji mniejszości seksualnych. Dadzą tylko przeciwnikom lgbt dodatkowe argumenty, że homoseksualiści są nienormalni, to wichrzyciele i chuligani, którzy nastają na tradycyjne polskie wartości. Taki Rydzyk czy inny typ będzie dalej opowiadał, że lgbt to najgorsza zaraza i na potwierdzenie swoich słów przytaczał przykład agresywnego manifestu przyklejonego do pomnika. Kpiny i napastliwość wobec religii i wyznawanych przez ogół społeczeństwa wartości raczej nie pomoże przekonać ludzi do tego, że osoby lgbt walczą o należne im prawa człowieka i szanse na normalne, spokojne życie, a nie rzekomo o jakieś specjalne przywileje dla siebie albo zniszczenie polskich rodzin.

@vandenesse @Airain Prawdziwy problem nie polega na tym że ktoś powiesił tęczową flagę przy pomnikach i krzyżach. Chodzi o intencje przyświecające takiemu działaniu. Gdyby aktywiści ze "Stop Bzdurom" chcieli podkreślić, że osoby LGBT są obecne w Kościele (może jeszcze jacyś chodzą nam mszę) albo podczas wojny brały one udział w walce przeciw nazistowskiej okupacji (pewnie...

No dobrze, odniosę się np do kwestii symboliki bo się już robi absurdalnie. Naprawdę bardzo ładnie tłumaczycie, że dla ludzi ważne są symbole i ich bronią. Tylko problem z takimi ludźmi jest taki, że potrafią z niezwykłą zaciętością walczyć o symbole a jednocześnie z przyjemnością w łyżce wody utopiliby każdego geja. I o tym myślę, kiedy piszę, że nie kapuję jak można jednocześnie ściskać w ręku ten święty różaniec i jednocześnie odsądzać od czci i wiary każdego człowieka, który nie żyje jak Bóg przykazał. Śmiem twierdzić, że od czegoś się to wszystko zaczęło. Gdyby osoby LGBT nie były atakowane, wyśmiewane, stygmatyzowane itd... to nie walczyliby takimi środkami, nie wykorzystywaliby symboliki. Skądś to się wszystko wzięło, od czegoś się zaczęło. Tak - prowokują, dają się wykorzystywać w większej walce. Bo nie potrafią inaczej, nie mają innej broni, nie mają dalekowzrocznych przywódców. I to jest tragedia.
I mnie osobiście rozstrajają te wszystkie mądre słowa, jak też to wszystko robią źle, jak powinni robić, jacy są głupiutcy itd.

No dobrze, odniosę się np do kwestii symboliki bo się już robi absurdalnie. Naprawdę bardzo ładnie tłumaczycie, że dla ludzi ważne są symbole i ich bronią. Tylko problem z takimi ludźmi jest taki, że potrafią z niezwykłą zaciętością walczyć o symbole a jednocześnie z przyjemnością w łyżce wody utopiliby każdego geja. I o tym myślę, kiedy piszę, że nie kapuję jak można...

@Sheri - bo są "dobrzy homoseksualiści", cicho czekający w swojej szafie, aż heteroseksualna większość łaskawie ich zaakceptuje, i ci okropni, wrzaskliwi aktywiści LGBT, szargający świętości. Tak jak były cudnej urody i cnoty prawdziwe kobiety i te okropne, wrzaskliwe, rozczochrane sufrażystki w przekrzywionych kapeluszach, oraz trochę później brzydkie feministki z nieogolonymi nogami, które mąciły trawienie bogobojnym obywatelom, domagając się prawa głosu, prawa do pracy, równych płac i tym podobnych herezji. No głupie one, i pewnie wysługujące się ciemnym siłom, i w ogóle.
Mnie tęczowa flaga przy figurze Chrystusa nie boli. Ponieważ jestem wierzącą katoliczką. I szczerze wierzę, że Chrystus szedłby dzisiaj raczej w Marszu Równości, wśród zniewag i kamieni, niż wśród ryczących swoje nienawistne hasła "patriotów".

@Sheri - bo są "dobrzy homoseksualiści", cicho czekający w swojej szafie, aż heteroseksualna większość łaskawie ich zaakceptuje, i ci okropni, wrzaskliwi aktywiści LGBT, szargający świętości. Tak jak były cudnej urody i cnoty prawdziwe kobiety i te okropne, wrzaskliwe, rozczochrane sufrażystki w przekrzywionych kapeluszach, oraz trochę później brzydkie feministki z...

Abstrahując trochę od tematu. W ogóle nie wierzę w te religijne bajędy i przypowieści pisane dla pastuchów sprzed dwóch tysięcy lat. Ale Jeszua był równym gościem, zdrowo pierdolniętym, ale pozytywnie. Coś jak dzisiejszy Owsiak. Z jednym i drugim wypił bym wódkę i połaził po górach.

Abstrahując trochę od tematu. W ogóle nie wierzę w te religijne bajędy i przypowieści pisane dla pastuchów sprzed dwóch tysięcy lat. Ale Jeszua był równym gościem, zdrowo pierdolniętym, ale pozytywnie. Coś jak dzisiejszy Owsiak. Z jednym i drugim wypił bym wódkę i połaził po górach.

Wybaczcie ale straciłem ochotę na rozmowy... możemy się zgadzać lub wręcz przeciwnie. Faktem jest postępująca eskalacja i włączanie do wojny polsko-polskiej kolejnych elementów życia społecznego. Nie chcę brać udziału w tej wojnie po jakiejkolwiek stronie. Wracam do swoich roślin... książek... gier. Może jesień i wzrost zachorowań ostudzi zapały. Ale pewnie nie. Dziękuję za rozmowę, wszystkiego dobrego (to nie sarkazm).

Wybaczcie ale straciłem ochotę na rozmowy... możemy się zgadzać lub wręcz przeciwnie. Faktem jest postępująca eskalacja i włączanie do wojny polsko-polskiej kolejnych elementów życia społecznego. Nie chcę brać udziału w tej wojnie po jakiejkolwiek stronie. Wracam do swoich roślin... książek... gier. Może jesień i wzrost zachorowań ostudzi zapały. Ale pewnie nie. Dziękuję za...

Oczywiście. Jak najbardziej rozumiem, że można stracić ochotę do rozmowy. Ja też nie mam ochoty brać udziału w takich dyskusjach. Powiem więcej - nie czerpię żadnej satysfakcji z takich przepychanek. Każde słowo, które piszę jest dla mnie mega trudne, nad każdym słowem zastanawiam się sto razy… ale szlag mnie trafia, jak dostrzegam hipokryzję, wyniosłość, pod płaszczykiem pięknych frazesów o wolności słowa, jak dostrzegam poczucie wyższości przejawiające się w pełnych grzeczności argumentach potępiających zachowania tych młodych ludzi, nie potrafię przejść nad tym do porządku dziennego. Nie potrafię nie opowiedzieć się po którejś ze stron. Nie wiem czy życzyć Tobie i sobie i wszystkim innym, abyśmy kiedyś naprawdę nie musieli stanąć twardo po którejś ze stron… nie wiem czy dobrze by było żeby się to wszystko rozmyło… żeby LGBT siedziało cicho… Czy tego na pewno powinniśmy chcieć? Jak już napisałam wcześniej, to co się dzieje teraz to jest tragedia. Tragedia tych ludzi. I nie zgadzam się na przedkładanie symboli nad człowieka, nie zgadzam się na przedkładanie spokoju ducha nad ludzką krzywdę. I już nawet nie mówię tu o tych krzyczących młodych ludziach. Mówię o zwykłych homoseksualistach – tych „normalnych”, nie rzucających się w oczy, zachowujących się „normalnie”. Do czasu gdy idą ulicą sami. Ale wystarczy, że ten „normalny” gej jest ze swoim partnerem. I mogą się zachowywać normalnie, nie obnosić się ze swoją miłością. Ale wystarczy, gdy taki normalny gej chwyci za rękę kogoś kogo kocha. I tyle wystarczy. Chwycić za rękę drugiego faceta. I zapewniam, że można dostać wpierdol. Z łatwością. Bo jest na to przyzwolenie. Bo usprawiedliwiamy i respektujemy prawo do tego, że komuś mogą się nie podobać całujący się mężczyźni. Oczywiście ma prawo nam się nie podobać całująca się para heteroseksualna. Ale jakoś nie słyszy się, żeby parę hetero ktoś pobił, za to, że się całują. Zdaję sobie sprawę, że w moim myśleniu można znaleźć wiele luk i powiedzieć, że w ten sposób, każdy kto się krzywo popatrzy na całujących się mężczyzn jest dyskryminowany i że już nie można mówić co się myśli itd. itp. Ale myślę sobie, że chyba w tak ostrych czasach jakie mamy teraz to możemy się jednak pozbawić tego prawa do krzywego patrzenia, do drukowania „satyr”. Myślę, że jak już będzie normalnie, osoby LGBT będą miały „normalne” prawa to wtedy możemy się śmiać z siebie nawzajem.

Oczywiście. Jak najbardziej rozumiem, że można stracić ochotę do rozmowy. Ja też nie mam ochoty brać udziału w takich dyskusjach. Powiem więcej - nie czerpię żadnej satysfakcji z takich przepychanek. Każde słowo, które piszę jest dla mnie mega trudne, nad każdym słowem zastanawiam się sto razy… ale szlag mnie trafia, jak dostrzegam hipokryzję, wyniosłość, pod płaszczykiem...

@vandenesse Jeśli odebrałaś moje słowa jako wyniosłość, hipokryzję, wywyższanie się to bardzo mi przykro. To co powiedziałam nie wynikało z mojej wyniosłości, hipokryzji czy wywyższania się. Ja także nie jestem w stanie ogarnąć ludzi, którzy z jednej strony deklarują wiarę w Boga a zarazem są nienawistni, podli wobec innych ludzi. Może trzeba im przypomnieć te słowa Chrystusa "Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili"
Nadal jednak twierdzę, że w obecnej sytuacji lepsza byłaby walka z pewnymi homofobicznymi poglądami i z ludźmi, którzy je głoszą niż prowokacje i atakowanie symboli. Tobie to nie przeszkadza, ale iluś tam ludziom, mimo wszystko tak. I co zrobimy w tej sprawie? Nigdzie nie mówię, że osoby lgbt mają siedzieć cicho, udawać, że ich nie ma. Nie wiem tylko jakie korzyści w walce o prawa mniejszości seksualnych miałoby przynieść zawieszenie tęczowej flagi oraz anarchistycznego symbolu przy pomniku i naklejenie buńczucznego manifestu (które i tak zaraz zostaną usunięte) czy zniszczenie samochodu. Takie działania obecnie wzmacniają retorykę ludzi, którzy są przeciwni lgbt. Chcesz się założyć, że sprawa z flagami przy pomnikach przycichnie, by za jakiś czas wrócić, gdy rząd znowu będzie chciał wskazać narodowi jakiegoś wroga/kimś go nastraszyć. Znowu rozpęta się polowanie na czarownice, kłamstwa i brudne polityczne zagrywki, których ofiarą po raz kolejny padnie lgbt.

Społeczeństwo jest podzielone w kwestii postulatów mniejszości seksualnych. Mówisz, że " Tak - prowokują, dają się wykorzystywać w większej walce. Bo nie potrafią inaczej, nie mają innej broni, nie mają dalekowzrocznych przywódców. " Ten pan pokazuje, że można inaczej walczyć z nienawiścią i kłamstwem: https://noizz.pl/lgbt/krzysztof-gonciarz-zrobil-ciezarowke-trollujaca-furgonetke-anty-lgbt/2cyjkm6?utm_source=noizz.pl_viasg_noizz&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=ucs&utm_v=2 Potrzeba więcej właśnie tego typu akcji, potrzeba też rzetelnej publicznej debaty o prawach mniejszości seksualnych i ich problemach (do której rządzący politycy nie chcą dopuścić), kampanii społecznych i walki o społeczne poparcie. Mam na myśli tą, ze tak się wyrażę "zwyczajną" część społeczeństwa, a nie kościelnych i narodowych fanatyków. Z fanatykami nie da się dogadać, to w ogóle inny poziom myślenia.
Nie wiem, to tylko moje skromne zdanie, ale wydaje mi się, że takie działania byłby owocniejsze niż zawieszanie flag na krzyżu.

@Airain To co wyżej. Nie mówię, ze osoby lgbt mają być cicho i dziękować, że w ogóle żyją. Sufrażystki wywalczyły swoje prawa nie tylko poprzez krzyki, rozbijanie okien, bijatyki z policją. Zabiegały również o poparcie wśród społeczeństwa i polityków. Lgbt też tak może. Odniosłam się do tego wyżej.

I tym samym też pozwolę zakończyć swój udział w rozmowie.

@vandenesse Jeśli odebrałaś moje słowa jako wyniosłość, hipokryzję, wywyższanie się to bardzo mi przykro. To co powiedziałam nie wynikało z mojej wyniosłości, hipokryzji czy wywyższania się. Ja także nie jestem w stanie ogarnąć ludzi, którzy z jednej strony deklarują wiarę w Boga a zarazem są nienawistni, podli wobec innych ludzi. Może trzeba im przypomnieć te słowa...

Tak, oczywiście masz rację, tylko to są znowu piękne mądre słowa z których nic nie wynika. Akcje Gonciarza są naprawdę rewelacyjne. Ale pozwól, że przytoczę tekst Piotra Górskiego (link do całości na końcu):

„Cały czas trafiam na komentarze osób z różnych środowisk pouczające nas, jak mamy walczyć o swoje prawa, co nam wolno, a czego nie, jakich słów możemy używać, a jakie będą niesmaczne. Niektóre z tych osób twierdzą nawet, że są sojusznikami/sojuszniczkami społeczności LGBTQIA+, naszymi przyjaciółmi. Nie mogę już tego ani słuchać, ani czytać. To jest nie do wytrzymania! I właśnie do tych osób głównie kieruję ten tekst.
Siedzicie sobie w większości bezpiecznie na dupach przed komputerami i macie czelność nas krytykować?! Chcecie nas pouczać? A kto dał Wam do tego prawo?! Czy Wy w ogóle macie pojęcie, co czują i przeżywają geje, lesbijki, osoby bi- i transseksualne, niebinarne czy queerowe? Czy całe Wasze życie wypełnia strach o własne zdrowie i bezpieczeństwo? Bo nasze – tak. Czy przygotowywano na Was zamach bombowy? Bo na nas – tak.
(...)
Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Cieszę się, że społeczność LGBTQIA+ ma tyle przyjaciółek i przyjaciół. To nieocenione wsparcie, choć niestety nie wystarczy, by zakończyć w Polsce naszą dyskryminację i podsycaną nienawiść. Ale – jak się okazało – mamy też fałszywych przyjaciół, którzy postanowili nas pouczać.
„Tęczowe flagi na pomnikach to już za dużo”.
„Zniszczenie samochodu to za dużo”.
„Szarpanie się z inną osobą to już o krok za daleko”.
„Tylko sobie tym szkodzicie”.
„W ten sposób niczego nie osiągniecie”.
Powiedzcie, czy Wy też całe życie czujecie strach? Czy całe życie ktoś nazywa Was zboczeńcami i pedofilami? Czy wiecie, co czuje rodzic, gdy jego dziecko popełnia samobójstwo, bo nie jest w stanie poradzić sobie z tą nienawiścią, która ją/go codzienne spotyka? Albo co czuje dziecko, gdy zostaje pobite przez swoje rodzeństwo i wyrzucone z domu przez rodziców, bo okazało się być którąś z osób w skrótowcu LGBT+?
Śmiem twierdzić, że gówno o tym wiecie!
Odkąd pamiętam starałem się zawsze ważyć słowa, wypowiadać merytorycznie, dostrzegać obie strony medalu, spokojnie odpowiadać hejterom, nawet, gdy życzyli mi śmierci. Organizacje LGBT+ to samo robią od lat! Organizują setki akcji edukacyjnych! I jak nam to pomogło? Jakie mamy prawa? Czy możemy pochować zmarłego partnera lub zmarłą partnerkę? Czy możemy wziąć ślub z ukochaną osobą i mieć dzieci? Czy możemy zdecydować o zdrowiu i życiu ukochanej osoby, gdy dozna wypadku? Nie. To nie znaczy, że przestaniemy edukować, informować, działać merytorycznie. Praca u podstaw jest wciąż niezwykle ważna. Ale może trzeba do tego wszystkiego dodać trochę radykalniejszych działań. Nie mamy gwarancji, że to pomoże, ale już nam raczej nie zaszkodzi, a przynajmniej pozwoli wyładować część emocji, da jakiekolwiek poczucie sprawstwa. W tym roku z powodu wirusa nie było nawet żadnych tęczowych marszy i parad. A i tak zostaliśmy i zostałyśmy celem polityków. Polityków, którym naprawdę mam ochotę napluć w twarz. Tyle we mnie złości, tyle negatywnych emocji!
Więc zachowajcie swoje rady dla siebie! I odczepcie się od nas, jeśli nie potraficie nas wspierać!
Naprawdę! Jeśli nie wystarcza Wam empatii, by zrozumieć naszą sytuację, nasze cierpienie, to nie nazywajcie się naszymi sojuszniczkami i sojusznikami, naszymi przyjaciółmi, nie nazywajcie się nawet obrońcami demokracji i praworządności. Po prostu odczepcie się od nas. Poradzimy sobie same i sami. Przetrwamy. Jak zawsze. A przynajmniej bez wysłuchiwania Waszego głupiego gadania!”



Jeżeli nie wystarcza Ci empatii, żeby ich po prostu wspierać to po prostu nic nie pisz. Można np zrobić bardzo niewiele, czyli nie wspierać cały czas tekstu pana Komudy, który jest kolejną cegiełką w tej głupiej wojnie. Dopóki sytuacja będzie normalna, tzn. dopóki osoby LGBT nie będą pełnoprawnymi obywatelami, czyli dopóki nie będzie tak, że normalną sytuacją będzie, że geja się nie bije na ulicy, dopóki osoby LGBT nie będą zastraszane za samo swoje istnienie – dopóty nie powinno się dolewać oliwy do ognia tak jak to zrobił pan Komuda.

https://www.facebook.com/KarolGorski?__tn__=CH-R&eid=ARCSdEzrjmktpbd7fyzxeYLksG3kysoY9YsNIaevtUHDexggORAKevnQiI2L8PRKHJzQ0KLj3FcjhoYS&hc_ref=ARQkpQIxSQjvnZjokFO-MXJTOaaYl-Ijhk__wirCdz-DVTLyowSGnO2lCxU752e4Nys&fref=nf&__xts__[0

Tak, oczywiście masz rację, tylko to są znowu piękne mądre słowa z których nic nie wynika. Akcje Gonciarza są naprawdę rewelacyjne. Ale pozwól, że przytoczę tekst Piotra Górskiego (link do całości na końcu):

„Cały czas trafiam na komentarze osób z różnych środowisk pouczające nas, jak mamy walczyć o swoje prawa, co nam wolno, a czego nie, jakich słów możemy używać, a...

Miałem napisać dawno temu, ale ciągle odciągały mnie od tego inne sprawy. Widzę, że dyskusja jest już zamknięta, ale i tak napiszę swoje przemyślenia, w końcu ode mnie się zaczęło. Odpowiadać będę sulibratowi, bo to on przedstawił swoje argumenty w kontrze do moich.

Jeśli chodzi o analizowanie przekazu opowiadania Komudy, to wolę się w to nie zagłębiać, nie czuję się kompetentny stawać w szranki z pisarzami z długim stażem. Widziałem jednak dyskusje Konrada T. Lewandowskiego, który bronił Komudę w podobny sposób i uważam, że tę wymianą zdań przegrał.
Sam Komuda zaczął mówić o "rozwydrzonym środowisku LGBT", co uważam za mało elegancką reakcję.
Jednak, tak jak napisałem wyżej, nie będę kłócił się o właściwą interpretację. Wole przejść do drugiego tematu.

Na wstępie muszę zauważyć, że zatrzymanie Margot nastąpiło tego samego dnia, w którym napisałem swoją pierwszą wiadomość. Relacje z tamtych wydarzeń przeczytałem i obejrzałem kilka godzin później. Może inaczej przedstawiłbym swoje twierdzenia wzbogacony o te obrazy. Może też ta dyskusja nie powstałaby, gdyby do zatrzymania Margot nie doszło.

Pisząc o przyzwoleniu na atakowanie osób LGBT miałem na myśli wiele sytuacji:
* prezydenta RP Andrzeja Dudę mówiącego "Próbuje się nam wmówić, że to ludzie, a to jest po prostu ideologia",
* tego samego prezydenta tworzącego projekt zmiany Konstytucji, dopisujący do niej artykuł zakazujący adopcji dzieci przez pary jednopłciowe,
* posła na Sejm Przemysława Czarnka mówiącego "Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy wreszcie z tą dyskusją",
* upadający kilka razy w Sejmie projekt o związkach partnerskich i towarzyszące mu dyskusje,
* ministra Mariusza Błaszczaka mówiącego o "sodomitach",
* posłankę na Sejm Krystynę Pawłowicz (obecnie sędzia TK) mówiącą o "jałowych związkach",
* posła na Sejm Roberta Winnickiego zapraszającego do Sejmu Paula Camerona,
* grupę "Odwaga" otrzymującą nagrodą Prawda-Krzyż-Wyzwolenia od Ruchu Światło-Życie w gmachu Ministerstwa Rozwoju,
* wydarzenia podczas parady równości w Białymstoku.
* arcybiskupa Jędraszewskiego mówiącego o "tęczowej zarazie",
* księdza Dariusza Oko powtarzającego kłamstwa o korelacji między homoseksualizmem i pedofilią,
* tego samego księdza mówiącego, że KK nie ma problemu z pedofilią, tylko z lobby homoseksualnym,
* ministra Zbigniewa Ziobro działającego na rzecz prawa do odmowy obsługi osoby LGBT,
* gminy ogłaszające się "strefami wolnymi od LGBT",
* Gazetę Polską próbującą rozprowadzać naklejki z takim hasłem.
Z przeszłości: odwołane parady równości w Warszawie i Poznaniu na początki poprzedniej dekady.
A z PRL-u: akcja "Hiacynt".
Coś się jeszcze znajdzie. Pewnie niemało.
To wszystko to przykłady działań przedstawicieli rządu, parlamentu (głównie większości rządzącej), samorządów i środowisk katolickich.
Na podstawie tego uważam, że w Polsce rośnie przyzwolenie na atakowanie osób LGBT, ponieważ robią tak najważniejsze osoby w państwie oraz przedstawiciele największej organizacji religijnej w Polsce. Żadne normy polityczne czy społeczne nie powstrzymują ich od takich działań.

Mamy więc prezydenta, rząd, posłów, radnych i duchownych, których słowa i działania są krzywdzące dla społeczności LGBT. Natomiast po drugiej stronie stoi... grupa 20-kilkulatków, mieszkająca w skłocie, wyciągająca jedzenie ze śmietników.
Żeby było jasne. Margot nie popieram zupełnie. Ale parę elementów trzeba wyjaśnić.
Aresztowanie aktywistki (będę używał żeńskiej formy, bo nie przeszkadza mi korzystanie z przeciwnych końcówek, kiedy ktoś mnie o to prosi) zostało skrytykowane przez wielu prawników. Owszem, zdewastowała ciężarówkę i poszarpała się z jej kierowcą, tak że ten miał później zszywaną wargę (aczkolwiek nie znalazłem dowodu na to, żeby ten człowiek został wyciągnięty siłą z samochodu, raczej wysiadł z niego sam, żeby nagrać telefonem komórkowym ludzi ze Stop Bzdurom). Została jej wyznaczona kaucja, a po akcji z tęczowymi flagami prokuratura złożyła wniosek o areszt, do którego przychylił się dopiero drugi sędzia.
Nie mogę przejrzeć wszystkich komentarzy z demonstracji, ale protesty przeciwko zastosowaniu aresztu uważam za logiczne. Areszt jest wykorzystywany wobec osób, które mogą uciec z kraju, albo jest podejrzenie, że będą zacierać ślady i zastraszać/przekupywać świadków. Tutaj nie było o tym mowy. Stąd pojawiły się zarzuty, że wykorzystano areszt w ramach zastraszenia.

Mogę się zgodzić, że kwestia LGBT została wzięta na sztandary przez osoby z jednej i drugiej strony, które chcą robić zadymy i zamieszanie. Ale to się nie stało z dnia na dzień. Przez 30 lat wolnej Polski nie udało się wprowadzić nawet jednej zmiany w prawie, o jakie zabiegali homoseksualiści. Akcje marketingowe były uważane za niepotrzebne i prowokujące. Parady Równości za manifestacje zboczeń. A projekty składane w parlamencie nazywano tematami zastępczymi. Teraz mamy jeszcze władzę, która straszy LGBT w celu mobilizacji elektoratu (przykłady wyżej).
Gdyby spełnić przynajmniej część postulatów środowisk LGBT w ostatnich latach, gdyby PiS nie podgrzewał atmosfery, osoby pokroju Margot nie miałyby dzisiaj racji bytu.

Muszę jeszcze dodać, że flag na pomnikach też bym nie wieszał, ale ta sytuacja pokazuje, że 6-kolorowa tęcza jest dzisiaj symbolem czegoś wulgarnego, złego, niestosownego. Tak nie powinno być. Nie kojarzę też, czy postawiono komuś zarzuty za zawieszenie na rzeźbie szalika klubu piłkarskiego czy koszulki z napisem KON-STY-TUC-JA. A premier Morawiecki zanoszący znicz pod pomnik Jezusa nie działał na rzecz pojednania społeczeństwa, tylko utwierdził jedną stronę w przekonaniu, że druga to bluźniercy.
Jeśli chodzi o nabożeństwo ekumeniczne (nie mszę) na Paradzie Równości, to odprawił je Szymon Niemiec, który jest duchownym, historia jego działalności jest długa. Rozumiem, że komuś nabożeństwo w jego wykonaniu mogła się nie spodobać, ale skoro jest kapłanem uznawanym przynajmniej przez część organizacji religijnych, to po co się do tego przyczepiać?
Widzę problem w tym, że osoby LGBT też mogą być wierzące i takie łączenie symboli może być dla nich ważne, a druga strona nie dopuszcza do siebie podobnej myśli. W niektórych kościołach protestanckich tęcza LGBT jest używana jako symbol otwartości na mniejszości seksualne, a wizerunek Tęczowej Matki Boskiej jest teraz sprzedawany na koszulkach Amerykańskiego Kościoła Episkopalnego. U nas jest to od razu znieważenie, prowokacja, bluźnierstwo. I jak najbardziej w katolikach może to wywoływać negatywne emocje, ale czy KK, mający wpływ na poglądy wiernych, nie mógłby choć trochę zmienić retoryki? Kilka lat temu powstała akcja "Przekażmy sobie znak pokoju", którą uważam do dzisiaj za świetny sposób na walkę o wzajemne zrozumienie między katolikami i osobami LGBT. Episkopat niestety ogłosił wtedy, że członkowie Kościoła nie powinni brać w niej udziału.

Podsumowując.
Nadal uważam, że w Polsce od jakiegoś czasu istnieje przyzwolenie na atakowanie osób LGBT.
Zgadzam się, że sprawa Margot nie przysparza środowisku LGBT sympatyków, a wręcz traci się kapitał budowany w społeczeństwie przez wiele lat.
Ale obecna sytuacja, jak bardzo by mi się nie podobała, jest skutkiem wielu lat ignorowania postulatów LGBT przez rządzących, a w ostatnich latach również przedstawiania środowiska jako wroga.
Nie wiem, co będzie. Ale wiele zależy od polityków.

PS Akcja Krzysztofa Gonciarza z ciężarówką pokazała, że można w widoczny, ale powszechnie akceptowalny sposób walczyć w takich sprawach. Chciałbym, żeby powstawało więcej podobnych działań.

Miałem napisać dawno temu, ale ciągle odciągały mnie od tego inne sprawy. Widzę, że dyskusja jest już zamknięta, ale i tak napiszę swoje przemyślenia, w końcu ode mnie się zaczęło. Odpowiadać będę sulibratowi, bo to on przedstawił swoje argumenty w kontrze do moich.

Jeśli chodzi o analizowanie przekazu opowiadania Komudy, to wolę się w to nie zagłębiać, nie czuję się...

I przytaczasz tę anegdotkę gdyż?

I przytaczasz tę anegdotkę gdyż?

Specjalnie dla Ciebie żebyś zareagował

Specjalnie dla Ciebie żebyś zareagował

A to spoko, bo myślałem, że to kolejny bezmyślny sofizmat. Ale serio, kamień z serca.

A to spoko, bo myślałem, że to kolejny bezmyślny sofizmat. Ale serio, kamień z serca.

Ta odpowiedź nie ma sensu

Ta odpowiedź nie ma sensu

Mówisz do mnie czy do kolegi?

Mówisz do mnie czy do kolegi?

Wspaniała opowieść. Skontaktuj się z Komudą, na pewno chętnie skleci jakieś wiekopomne dzieło literackie na kanwie tego wydarzenia.

Wspaniała opowieść. Skontaktuj się z Komudą, na pewno chętnie skleci jakieś wiekopomne dzieło literackie na kanwie tego wydarzenia.

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Płeć mózgu[bookLink]51697|Płeć mózgu[/bookLink]
Niektórym coś wyjaśni, a niektórych pewnie zirytuje.

Płeć mózgu[bookLink]51697|Płeć mózgu[/bookLink]
Niektórym coś wyjaśni, a niektórych pewnie zirytuje.

 [bookCover]51697|Płeć mózgu[/bookCover]

Czy jacyś homoseksualiści Cię skrzywdzili uprawiając seks na twoim dywanie? Bo jeśli nie, to trochę nie rozumiem tej metafory.

Czy jacyś homoseksualiści Cię skrzywdzili uprawiając seks na twoim dywanie? Bo jeśli nie, to trochę nie rozumiem tej metafory.

Niby to jakie filmy zostały zniszczone?! W ostatnim czasie obejrzałam mnóstwo świetnych filmów, kino ma się bardzo dobrze. Może pomijając hollywoodzkie blockbustery, ale one mają problem ze scenariuszami, a to inna para kaloszy

Niby to jakie filmy zostały zniszczone?! W ostatnim czasie obejrzałam mnóstwo świetnych filmów, kino ma się bardzo dobrze. Może pomijając hollywoodzkie blockbustery, ale one mają problem ze scenariuszami, a to inna para kaloszy

Też mnie ciekawi, jak dobre kino zostało zniszczone. Możesz przytoczyć jakiś przykład?

Też mnie ciekawi, jak dobre kino zostało zniszczone. Możesz przytoczyć jakiś przykład?