Po raz kolejny powtórzę: marzy mi się w lubimyczytac lista tworzona na podstawie książek dodanych na półkę przeczytane lub choćby dodanych na dowolną półkę (nie przeniesionych z innej).

Po raz kolejny powtórzę: marzy mi się w lubimyczytac lista tworzona na podstawie książek dodanych na półkę przeczytane lub choćby dodanych na dowolną półkę (nie przeniesionych z innej).

@Uleczkaa38 Czy u nas nie ma wolności słowa?

@Uleczkaa38 Czy u nas nie ma wolności słowa?

Odwiedzane, czyli nawet już nawet nie kupowane, tylko odwiedzane, nie wspominając o czytaniu, a takich ludzi, to jest ludzi lubiących czytać miał zrzeszać serwis. A co, np z błędem statystycznym, albo rodo, jeśli ktoś nie życzy sobie zbierania danych? Pytam, na jakiej zasadzie jest konstruowany ów ranking, bo ktoś, kto nawet wejdzie, nie mówiąc o pomyłce, nie znaczy, że nabędzie, co więcej przeczyta daną pozycję. Także słowo trendy może tu, i jest, na wyrost. Trendy wg mnie wyznacza się przez to, co się robi, w tym przypadku czyta,a nie hipotetycznie można by było przeczytać. Może jestem w błędzie, jednakże dla mnie wyznaczeniem danego trendu jest przeczytanie danej książki, zapoznanie się z jej treścią, a nie treścią opisu na okładce...

Odwiedzane, czyli nawet już nawet nie kupowane, tylko odwiedzane, nie wspominając o czytaniu, a takich ludzi, to jest ludzi lubiących czytać miał zrzeszać serwis. A co, np z błędem statystycznym, albo rodo, jeśli ktoś nie życzy sobie zbierania danych? Pytam, na jakiej zasadzie jest konstruowany ów ranking, bo ktoś, kto nawet wejdzie, nie mówiąc o pomyłce, nie znaczy, że...

Są gusta i guściki. Liczby przemawiają za popularnością ale ja dobieram książki raczej przypadkowo 🤭 Wśród zaplanowanych jest Zafon i zawsze znajdzie się coś z klasyki.

Są gusta i guściki. Liczby przemawiają za popularnością ale ja dobieram książki raczej przypadkowo 🤭 Wśród zaplanowanych jest Zafon i zawsze znajdzie się coś z klasyki.

W głębi lasu stażystka poczuła cień wiatru wiejący przez wyrwę. "Cóż, to kwestia ceny" pomyślała, "ale ten mój szef to doprawdy cham niezbuntowany. Jeszcze mu pokażę, gdzie śpiewają raki". Zerknęła na wiadomości - sekretarka szefa, Anna Karenina, informowała, że lot 202 jest opóźniony. Stażystka westchnęła. Akcja o kryptonimie "Ballada ptaków i węży" zapowiadała się niełatwo.

W głębi lasu stażystka poczuła cień wiatru wiejący przez wyrwę. "Cóż, to kwestia ceny" pomyślała, "ale ten mój szef to doprawdy cham niezbuntowany. Jeszcze mu pokażę, gdzie śpiewają raki". Zerknęła na wiadomości - sekretarka szefa, Anna Karenina, informowała, że lot 202 jest opóźniony. Stażystka westchnęła. Akcja o kryptonimie "Ballada ptaków i węży" zapowiadała się...

Nie powinniście promować książki Ziemkiewicza - po prostu, takich rzeczy się robi w zgodzie z sumieniem...

Nie powinniście promować książki Ziemkiewicza - po prostu, takich rzeczy się robi w zgodzie z sumieniem...

A ja nigdy nie czytałem W Głębi Lasu.

A ja nigdy nie czytałem W Głębi Lasu.

Jak zwykle jestem lekko zażenowany tą listą. Nie oczekuję klasyki, ale brak tu chociażby subtelnie ambitniejszych literackich nowinek. Nowy Szczygieł, nowa Gretkowska (a nawet dwie), nowości z Czarnego, pozycje nominowane do nagrody Gombrowicza, do Nagrody Literackiej Gdynia... Jakby nie istniały

Jak zwykle jestem lekko zażenowany tą listą. Nie oczekuję klasyki, ale brak tu chociażby subtelnie ambitniejszych literackich nowinek. Nowy Szczygieł, nowa Gretkowska (a nawet dwie), nowości z Czarnego, pozycje nominowane do nagrody Gombrowicza, do Nagrody Literackiej Gdynia... Jakby nie istniały

Ciągle jak wchodzę na Netflixa to reklamują to całe W głębi lasu. Już ja wolę Harrego Pottera, którego oglądam z całą rodziną.

Ciągle jak wchodzę na Netflixa to reklamują to całe W głębi lasu. Już ja wolę Harrego Pottera, którego oglądam z całą rodziną.

Wyrwa lada dzień do mnie przyjdzie....chyba

Wyrwa lada dzień do mnie przyjdzie....chyba