forum Oficjalne Aktualności
Adaptacje czy inspiracje?
Do premiery filmu „Mały Książę” w reżyserii Marka Osborne’a zostały już tylko dwa dni. Film jeszcze przed wejściem na ekran wywołał burzliwe dyskusje wśród miłośników książki oraz krytyków zbyt swobodnego podejścia do filmowych adaptacji literatury. Przyjrzymy się zatem zarówno wcześniejszym efektom przenoszenia dzieła Antoine’a de Saint-Exupéry’ego na ekran, jak i adaptacjom innych znanych dzieł literatury dla dzieci.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [15]
Ja nie mam nic przeciwko adaptacja o ile są dobrze zrobione, nie oszukujmy się, że całe moje dzieciństwo to oglądanie bajek w adaptacji Walta Disneya, które są cudowne, ale są książki, które nie powinny zostać moim zdaniem ekranizowane i "Mały Książę" to jedna z nich a to dlatego, że zawiera głęboki przekaz, który po przeniesieniu na ekran straci najprawdopodobniej na...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
A dla mnie najbardziej przecenianą książką jest "Alchemik" Coelho :-)
De gustibus non est disputandum.
Może ilość ekranizacji jednak o czymś świadczy? Na przykład o złożoność książki lub wielu możliwościach jej interpretacji? :-)
Powiedzmy to nieco inaczej. "Mały książę" nie jest książką złą. Wręcz przeciwnie, jest książką dobrą - dla dzieci. Zachwycanie się nią przez dojrzałych ludzi jest imho nieco śmieszne i zaliczające się do tej samej kategorii zażenowania, co wychwalanie Paula Coelho pod niebiosa jako objawienia. Są lepsze sposoby na okazanie swojego wewnętrznego dziecka lub literackiego...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejTo kwestia interpretacji. Dobre książki mają to do siebie, że mogą być uniwersalne - i dla dzieci, i dla dorosłych. Zachwycać się nie zachwycam (choć już "Alicją w Krainie Czarów" - zdecydowanie tak i konia z rzędem temu, kto uzna "Alicję" za infantylny tekst), ale przyznać muszę, że to świetna książka i jako dorosłego czytelnika frapują mnie inne jej fragmenty niż...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejPółka może być ta sama, jeśli jest pod nią podpis "Przereklamowane". Niestety, jeśli coś (w tym i książka) jest świetne, ale wyskakuje z przysłowiowej lodówki, to nad zachwytem zaczyna przeważać irytacja.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post"Mały książę" czyli najbardziej przeceniana książka na świecie (w wyłonieniu tego tytułu pomaga fakt, że tytuły Coelho nie doczekały się tylu ekranizacji).
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzyżby ktoś podzielał moje zdanie? Mi "Mały Książę" kojarzy się z wtłaczaniem głębokich myśli do głowy z subtelnością młota pneumatycznego.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Sęk w tym, że te mądrości naprawdę są... mądre. Tyle że podane w tak skondensowanej i prostackiej, rzekłabym, formie, stają się niestrawne.
Jedyne zdanie, które naprawdę dało mi do myślenia to: "Jesteś odpowiedzialny za to, co oswoiłeś".
głębokich tak, że kompletnie niezrozumiałych
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZabrakło jeszcze najnowszej ekranizacji przygód Piotrusia pt. "Pan" w reżyserii Joe Wrighta, która zbliża się wielkimi krokami. Polecam trailer https://youtu.be/-zgl7MVE0k0
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten posti jeszcze serial animowany Jake i piraci z Nibylandii
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post