Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:

Adiker
Ewa
KalinaFaustyna
Aganesu
Avenders

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:

Adiker
Ewa
KalinaFaustyna
Aganesu
Avenders

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Konkurs zakończony.
Dziękujemy za wszystkie odpowiedzi.
Zwycięzców wyłonimy niebawem.

Konkurs zakończony.
Dziękujemy za wszystkie odpowiedzi.
Zwycięzców wyłonimy niebawem.

Mikromusic : "Tak mi się nie chce.
Tak bardzo nie chce.
Lecz kiedyś jeszcze,
Będę seksi:

Po pierwsze na prawdę mi się już nie chce, a po drugie faktycznie marzę o tym, żeby kiedyś być znowu seksi.
Z tym, że mi się nie chce.
Tak więc nie musiałabym robić nic, prócz bycia sobą podczas śpiewania.
Poza tym, odkąd usłyszałam tą piosenkę, chodzi mi po głowie tak często, ze tekst znam już na pamięć.

Mikromusic : "Tak mi się nie chce.
Tak bardzo nie chce.
Lecz kiedyś jeszcze,
Będę seksi:

Po pierwsze na prawdę mi się już nie chce, a po drugie faktycznie marzę o tym, żeby kiedyś być znowu seksi.
Z tym, że mi się nie chce.
Tak więc nie musiałabym robić nic, prócz bycia sobą podczas śpiewania.
Poza tym, odkąd usłyszałam tą piosenkę, chodzi mi po głowie tak często, ze...

Zdecydowanie Dracula's Tango w wykonaniu Toto Coelo.
Najromantyczniejsza piosenka w historii z najbardziej efektownym miłosnym wyznaniem - "You're the coffin I'm the key"! :-)

Zdecydowanie Dracula's Tango w wykonaniu Toto Coelo.
Najromantyczniejsza piosenka w historii z najbardziej efektownym miłosnym wyznaniem - "You're the coffin I'm the key"! :-)

Ja bym zaśpiewała Dumkę na dwa serca.
Przecież ona każdego Wzrusza 💙

Ja bym zaśpiewała Dumkę na dwa serca.
Przecież ona każdego Wzrusza 💙

Biorąc udział w catingu chciałabym wypaść jak najbardziej naturalnie i wiarygodnie. Wybrałabym piosenkę, która aktualnie gra mi w duszy. W obecnym czasie najczęściej słucham „Aniołom szepnij to” Sanah. Fragment tej piosenki zamieszczam poniżej:
Ile ja bym dała, by widzieć ciebie znów
Ile niewypowiedzianych mam w głowie słów
I czy nie zimno, czy nie zimno ci tam?
Tak mało dałeś sobie szans
Już jest po, więc aniołom szepnij to
Że tęskni ktoś za dotykiem twoich rąk
Że głodowałeś za dnia, ale dawałeś ile się da
Już jest po, więc aniołom szepnij to
Co mi tutaj po tym, że będę ciebie chcieć
A może niebo chciało cię bliżej mieć
A teraz zimno, zimno bez ciebie tu
Tak dużo mogłam dać ci słów
Ale już jest po, więc aniołom szepnij to
Że tęskni ktoś za dotykiem twoich rąk
Zaśpiewałabym właśnie ją, ponieważ sama mocno za kimś tęsknię, za kimś, kto był moją bratnią duszą, najlepszą przyjaciółką i niemalże siostrą, a kto zbyt wcześnie i zbyt tragicznie zniknął z tego świata. Czas nie potrafi uleczyć moich ran, ale ta piosenka daje mi mnóstwo ukojenia – słucham ją niemal fanatycznie, często śpiewam, zwłaszcza, gdy jestem sama i gdy mam nadzieję, że Ona ją może usłyszeć. Dlatego to ten utwór znalazłby się w moim castingowym repertuarze- bo byłoby to najszczersze, co mogłabym zaśpiewać, pokazać i przekazać. Może zbyt duża melancholia jak na K-Pop, ale czasem dobrze jest poświęcić chwilę na małą zadumę i refleksję, a nie każdy smutek jest zły.

Biorąc udział w catingu chciałabym wypaść jak najbardziej naturalnie i wiarygodnie. Wybrałabym piosenkę, która aktualnie gra mi w duszy. W obecnym czasie najczęściej słucham „Aniołom szepnij to” Sanah. Fragment tej piosenki zamieszczam poniżej:
Ile ja bym dała, by widzieć ciebie znów
Ile niewypowiedzianych mam w głowie słów
I czy nie zimno, czy nie zimno ci tam?
Tak mało...

Wybrałabym piosenkę Viki Gabor i Kayah - Ramię W Ramię, jest to ulubiona piosenka moich dzieci. Zrobiłabym im ogromną frajdę i zabrałabym ich ze sobą, nie tylko na przesłuchanie ale i na scenę. Jak tylko usłyszą dźwięki piosenki ogarnie ich dziki szał, żywiołowy taniec pełen podskoków, do którego to ja będę tylko dodatkiem.

Wybrałabym piosenkę Viki Gabor i Kayah - Ramię W Ramię, jest to ulubiona piosenka moich dzieci. Zrobiłabym im ogromną frajdę i zabrałabym ich ze sobą, nie tylko na przesłuchanie ale i na scenę. Jak tylko usłyszą dźwięki piosenki ogarnie ich dziki szał, żywiołowy taniec pełen podskoków, do którego to ja będę tylko dodatkiem.

Jon Bellion — Guillotine
A dlaczego? Z trzech powodów!

1. Ta piosenka nadaje się na smutny i szczęśliwy nastrój. O wielu można tak powiedzieć, ale w tym przypadku, jeśli człowiek nie wsłucha się w tekst, muzyka naprawdę wprowadza w strasznie luźny nastrój, wprowadza pozytywne wibracje i daje chwilę odpoczynku.

2. Guillotine ma dosyć piękne, drugie dno mówiące o uczuciach do ukochanej osoby („I will stay so the lantern in your heart won't fade”), strachu przed ich utratą oraz o tym, że druga połówka może czuć się z nami bezpieczna („The secrets you tell me, I'll take to my grave”) mimo naszych demonów przeszłości („There's bones in my closet, but you hang stuff anyway”).

3. Jon uchwycił w tej piosence wiele płaszczyzn muzycznych i emocjonalnych.
Muzyka, która zmienia się z wersu na wers. Od spokojnego, rozgrzewającego serce tonu podczas zapewniania ukochanej o jej bezpieczeństwie, po rytmiczny niczym bicie serca bit, przy którym chce się człowiek ruszać i śpiewać razem z autorem.

Ten utwór raczej szczególnego miejsca w moim życiu nie zajmuje. Nie złamano mi przy nim serca, nie wygrałem w totolotka, słuchając tej piosenki.
Najzwyczajniej budzi we mnie emocje, których oczekuje od każdej piosenki.

Jon Bellion — Guillotine
A dlaczego? Z trzech powodów!

1. Ta piosenka nadaje się na smutny i szczęśliwy nastrój. O wielu można tak powiedzieć, ale w tym przypadku, jeśli człowiek nie wsłucha się w tekst, muzyka naprawdę wprowadza w strasznie luźny nastrój, wprowadza pozytywne wibracje i daje chwilę odpoczynku.

2. Guillotine ma dosyć piękne, drugie dno mówiące o uczuciach...

Zaśpiewała bym piosenkę bardzo potrzebną we współczesnym świecie ,,Modlitwa o wschodzie słońca,, Jacek Kaczmarski.
Uważam ją za wyjątkową i piękną.
Pogarda i nienawiść, te uczucia są w tych czasach prawdziwą zmorą.
Chroń nas od nich panie.
Spoglądajmy na siebie z miłością i zachwytem.
Zamiast szukać wad szukajmy zalet, nienawiść zastąpmy przebaczeniem a pychę zrozumieniem.
Tak niewiele trzeba...
Gdy zniknie pycha i nienawiść stworzymy utopie która przetrwa wieki.
Śpiewała bym tą piosenkę dla ludzi, z wiarą że mnie ochroni i nas zmieni.

Zaśpiewała bym piosenkę bardzo potrzebną we współczesnym świecie ,,Modlitwa o wschodzie słońca,, Jacek Kaczmarski.
Uważam ją za wyjątkową i piękną.
Pogarda i nienawiść, te uczucia są w tych czasach prawdziwą zmorą.
Chroń nas od nich panie.
Spoglądajmy na siebie z miłością i zachwytem.
Zamiast szukać wad szukajmy zalet, nienawiść zastąpmy przebaczeniem a pychę...

Wyobrażając sobie, że jestem na takim przesłuchaniu zastanawia mnie czego mogą oczekiwać członkowie zespołu jeśli nie zdolności wokalnych lub tanecznych? Co takiego muszę zaprezentować aby stać się jednym z nich? Czego może brakować tej grupie utalentowanych ludzi?
Odpowiedź jest jedna: Charyzmy! Powiewu świeżości! Osobowości która przyciągnie uwagę!
Łatwość w nawiązywaniu kontaktu z publiką, dystans do siebie, to "coś" co sprawia, że oczy świata skupione skupione są na mnie- oto rzeczy, za które mogę dostać kartę członkowską!
Gdy myślę w ten sposób odpowiedź nasuwa się sama: wybieram "Bohemian Rhapsody" zespołu Queen!!!
Utwór ponadczasowy, łączący w sobie różne style muzyczne, znany i ceniony, a do tego wywołujący uśmiech za sprawą pamięci o jego twórcy, któremu charyzmy nigdy nie zabrakło. Jedna z moich ulubionych piosenek, pozwalająca na zaprezentowanie siebie w najróżniejszych rolach.

Wyobrażając sobie, że jestem na takim przesłuchaniu zastanawia mnie czego mogą oczekiwać członkowie zespołu jeśli nie zdolności wokalnych lub tanecznych? Co takiego muszę zaprezentować aby stać się jednym z nich? Czego może brakować tej grupie utalentowanych ludzi?
Odpowiedź jest jedna: Charyzmy! Powiewu świeżości! Osobowości która przyciągnie uwagę!
Łatwość w...