Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:

Kiciuś
Roksana
Konik
Odkrywca_ksiazek
Meg222

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:

Kiciuś
Roksana
Konik
Odkrywca_ksiazek
Meg222

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Konkurs zakończony.
Dziękujemy za wszystkie odpowiedzi.
Zwycięzców wyłonimy niebawem.

Konkurs zakończony.
Dziękujemy za wszystkie odpowiedzi.
Zwycięzców wyłonimy niebawem.

Magia papieru kojarzy się z origami. Niezwykłe byłoby złożenie zwierzątek o cienkich nóżkach i wcielenie w nie życia, by biegały żwawo po biurku albo tchnięcie energii w papierowe samolociki by szybowały ku niebu. Jednak wydaje mi się, że dla papierowego maga takie rzeczy to gratka, zaledwie niewinna sztuczka ku uciesze dzieci. Im bardziej niepozorne coś się zdaje, tym bardziej przydatne się okazuje. Myślę, że magia papieru znalazłaby swoje zastosowanie w szpiegostwie. Ktoś podarł lub poplamił kartkę z istotnymi informacjami? Błahostką byłoby wydobycie tajemnic poprzez odratowanie papierowego dokumentu. Wydaje mi się jednak, że magowie potrafią więcej. Co jeśli nawet nie muszą niczego naprawiać? Papier szepcze im do ucha, co zapisane na nim było. Jest przyjacielem, który momentalnie zblaknie i skryje swą zawartość, gdy to wróg będzie chciał posiąść jego wiedzę. Jednakże nawet gdyby naszemu papierowemu magowi misja się nie powiodła i zostałby złapany na gorącym uczynku, papier może służyć jako broń. Czarodziej może w oka mgnieniu podrzeć książki i stworzyć huragan ze skrawków, który oszołomi wroga i zasłoni mu widok. Jednak nie zawsze oszołomienie wystarcza. Mag może sprawić, iż skrawki papieru potną wrogowi skórę, a nawet oczy. Jednakże gdyby to było za mało, można zmusić wir skrawków by wleciał przez usta i zalepił przeciwnikowi gardło, dusząc go.
Papier jest wszędzie, są to niewyCZERPANE możliwości.
(Żarcik słowny, papier się kiedyś czerpało)

Magia papieru kojarzy się z origami. Niezwykłe byłoby złożenie zwierzątek o cienkich nóżkach i wcielenie w nie życia, by biegały żwawo po biurku albo tchnięcie energii w papierowe samolociki by szybowały ku niebu. Jednak wydaje mi się, że dla papierowego maga takie rzeczy to gratka, zaledwie niewinna sztuczka ku uciesze dzieci. Im bardziej niepozorne coś się zdaje, tym...

Kiedy spotkałem młodego adepta, który przy rozpoznaniu odkrył, że jest magiem papieru i był tym rozczarowany, postanowiłem odkryć przed nim niedoceniany potencjał tego rodzaju magii.
- Spójrz - powiedziałem opierając rękę na pniu drzewa. Z niedowierzeniem przetarł oczy gdy dwa potężne konary zaczęły falować i rozpadać tylko po to, by w następnej sekundzie złączyć w arkusze papieru. Plik kartek pokrytych drobnym pismem wylądował na jego kolanach.
- To historia tego drzewa. To czego było świadkiem, najważniejsze momenty, wyekstrahowane z jego ciała. Przeczytaj, a nie będzie dla ciebie ciekawszego zajęcia jak szukanie drzew, które były świadkami historii. Można też nieźle zarobić na publikacjach - mrugnąłem konspiracyjnie, a jego twarz się rozpromieniła.
- Ale to drobiazg. Pomyśl o tych wszystkich sprawdzianach, na których możesz przenosić tekst spisany przez innych na swoją kartkę. Albo o tym że nigdy nie zaskoczy cię brak papieru toaletowego w wychodku. O wspaniałych kształtach origami, które możesz nadać dowolnej kartce kiwnięciem palca. O książkach, których wiedzę wchłoniesz w kilka sekund i o listach, które możesz zaszyfrować tak, by tylko ci dla których są przeznaczone mogli je odczytać.
Dalej myślisz, że tak źle trafiłeś? To co cię ogranicza to tylko twoja wyobraźnia.
- Jestem tutaj - rzekł z niedowierzeniem, pokazując mi ostatnią stronę.
- Oczywiście, to drzewo było świadkiem naszego spotkania.
- Można tak dowieść zbrodni.
- Można wiele rzeczy mój młody uczniu.

Kiedy spotkałem młodego adepta, który przy rozpoznaniu odkrył, że jest magiem papieru i był tym rozczarowany, postanowiłem odkryć przed nim niedoceniany potencjał tego rodzaju magii.
- Spójrz - powiedziałem opierając rękę na pniu drzewa. Z niedowierzeniem przetarł oczy gdy dwa potężne konary zaczęły falować i rozpadać tylko po to, by w następnej sekundzie złączyć w arkusze...

Magia papieru istnieje, istniała i cudownie, że zawsze będzie istniała. To Ona pozwala Nam codziennie być innym człowiekiem, zabiera Nas w różne miejsca, udostępnia wachlarz przeżyć od radości, zadowolenia, poprzez zaskoczenie, ekscytację, aż po strach i złość. Zaskakuje mnóstwem przygód i tylko od Nas samych zależy w jaki świat się przeniesiemy, kim dziś będziemy i jak długo to wszystko będzie trwało. Daje Nam dodatkowo coś bezcennego - możemy dzięki Niej wracać do tego co się już wydarzyło, raz jeszcze wszystko przeżyć w zupełnie inny sposób i to w dowolnie wybranym przez Nas czasie. Udostępnia Nam ogromne możliwości i tylko My mamy wpływ na to na ile z nich skorzystamy.

Magia papieru istnieje, istniała i cudownie, że zawsze będzie istniała. To Ona pozwala Nam codziennie być innym człowiekiem, zabiera Nas w różne miejsca, udostępnia wachlarz przeżyć od radości, zadowolenia, poprzez zaskoczenie, ekscytację, aż po strach i złość. Zaskakuje mnóstwem przygód i tylko od Nas samych zależy w jaki świat się przeniesiemy, kim dziś będziemy i jak...

Może magowie w oczach niektórych muszą być niezwykli, niepowtarzalni i niezwykle mądrzy, jak na przykład taki Gandalf czy Dumbledore, ale niestety - wszyscy możemy nazywać siebie magami papieru! (Jednak ponadprzeciętnie mądrzy czy niesamowici niestety wcale nie jesteśmy, chociaż romantyczni myśliciele by się z tym nie zgodzili).
Spójrzmy - w końcu zniewalamy inne żywe (acz nieco mniej gadatliwe) stworzenia, jakimi są drzewa, bestialsko przerabiamy je na papier, by pokazać im swoją wyższość, tworzymy - zarówno sztukę, jak i magicznie wręcz nudne dokumenty - na ów papierze, a następnie (tylko ci najbardziej utalentowani magicy) wrzucamy ów papier do odpowiedniego kosza, dzięki czemu tworzymy eliksir młodości i na powrót otrzymujemy czyste kartki. Co tu kryć, nawet nie zauważamy, jaką mamy moc, podczas gdy biedne drzewa aż trzęsą się na nasz widok, rumienią i zrzucają liście ze stresu!

Może magowie w oczach niektórych muszą być niezwykli, niepowtarzalni i niezwykle mądrzy, jak na przykład taki Gandalf czy Dumbledore, ale niestety - wszyscy możemy nazywać siebie magami papieru! (Jednak ponadprzeciętnie mądrzy czy niesamowici niestety wcale nie jesteśmy, chociaż romantyczni myśliciele by się z tym nie zgodzili).
Spójrzmy - w końcu zniewalamy inne żywe (acz...

Magia papieru to bardzo stara i trudna sztuka polegająca głównie jak sama nazwa wskazuje na wytwarzaniu papieru na magiczne zwoje i księgi. Papier ów jest niezwykle wytrzymały, ponadto pełni funkcję magazynu na magiczną energię potocznie zwaną maną. Dzięki niemu do rzucenia zaklęć nie jest wymagane posiadanie własnych zdolności magicznych, wystarczy przeczytać zaklęcie z zwoju lub księgi.
Inną zdolnością magów papieru jest tworzenie papierowych golemów z origami. Mogą one przybierać najróżniejsze kształty, koń, człowiek czy nawet smok. Jedyną ich wadą jest podatność na wodę i ogień. Magowie papieru potrafią też zmieniać swój wygląd dzięki papierowym maską.
Ostatnim i zarazem najtrudniejszym zastosowaniem magi papieru jest tworzenie wymiarów kieszeniowych pozwalających na przechowywanie w papierze przedmiotów. Prawdziwi mistrzowie tej sztuki potrafią nawet zakląć w papierze niewielki świat, a z pomocą magów atramentu stworzyć od podstaw nowy świat.

Magia papieru to bardzo stara i trudna sztuka polegająca głównie jak sama nazwa wskazuje na wytwarzaniu papieru na magiczne zwoje i księgi. Papier ów jest niezwykle wytrzymały, ponadto pełni funkcję magazynu na magiczną energię potocznie zwaną maną. Dzięki niemu do rzucenia zaklęć nie jest wymagane posiadanie własnych zdolności magicznych, wystarczy przeczytać zaklęcie z...

Magia papieru, moim zdaniem oznacza ona moc na słowem pisanym. Mag, który posiada taką władze jest w stanie ożywić każda postać z książki, począwszy od tych istniejących w legendach, skończywszy na tych występujących w hrrorach. Magia papieru jest bardzo niebezpieczna bronią, gdyż posiada on władze nad każdą książkowa postacią, ale może także sam wymyślić bohatera spisać i go ożywić.

Magia papieru, moim zdaniem oznacza ona moc na słowem pisanym. Mag, który posiada taką władze jest w stanie ożywić każda postać z książki, począwszy od tych istniejących w legendach, skończywszy na tych występujących w hrrorach. Magia papieru jest bardzo niebezpieczna bronią, gdyż posiada on władze nad każdą książkowa postacią, ale może także sam wymyślić bohatera spisać i...

Magia papieru? To balansowanie między realnością a niedopowiedzeniem, między fizycznością a iluzją. Szelest kartek dający złudzenie trzepotu skrzydeł i wzbijania się w przestworza. Momenty uniesień i brutalnych powrotów do rzeczywistości.

Nosiciel idei. Świadek historii. Ulotny i delikatny, a jednak trwały i ponadczasowy. Uległy żywiołom. Oporny tyranom. Budzący śpiących. Eksplodujący w rękach buntowników. Niosący nadzieje w chwilach zwątpienia. Skromny i dyskretny. Skrywający mroczne tajemnice i wielkie możliwości. Dający poczucie bezpieczeństwa. Magicznie ożywiający szare komórki w bezrefleksyjnym umyśle współczesnego człowieka.

Magia papieru? To balansowanie między realnością a niedopowiedzeniem, między fizycznością a iluzją. Szelest kartek dający złudzenie trzepotu skrzydeł i wzbijania się w przestworza. Momenty uniesień i brutalnych powrotów do rzeczywistości.

Nosiciel idei. Świadek historii. Ulotny i delikatny, a jednak trwały i ponadczasowy. Uległy żywiołom. Oporny tyranom. Budzący śpiących....

Myślę, że magia papieru w bardzo dużym stopniu będzie zależna od czarownicy/czarodzieja, który posiądzie ten talent. Możliwe, że osoba obdarzona niezwykłym talentem wyobraźni będzie w stanie ożywić bohaterów książek, wymarłe stworzenia albo utracone przedmioty, podczas gdy druga, będzie mogła manipulować starymi dokumentami, dowolnie zmieniając ich treść. Oczywistym jest, że w rękach nieodpowiedniego czarnoksiężnika magia papieru może stać się niezwykle niebezpieczna, ponieważ co by się stało, gdyby wszystkie kartki nagle straciły swoje słowa? Antagonista mógłby napisać własne zasady, zmienić kilka rzeczy albo wywołać panikę, co ostatecznie mogłoby doprowadzić do największej w dziejach świata wojny pomiędzy ludźmi a istotami magicznymi.

Myślę, że magia papieru w bardzo dużym stopniu będzie zależna od czarownicy/czarodzieja, który posiądzie ten talent. Możliwe, że osoba obdarzona niezwykłym talentem wyobraźni będzie w stanie ożywić bohaterów książek, wymarłe stworzenia albo utracone przedmioty, podczas gdy druga, będzie mogła manipulować starymi dokumentami, dowolnie zmieniając ich treść. Oczywistym jest,...