forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Niech żyje nam 200 lat!- wygraj książkę "Ludzie na drzewach".
Amerykański lekarz na wyprawie w niezbadane rejony Pacyfiku dokonuje odkrycia, które odmieni jego życie i cały świat nauki. Niepokojąca, trzymająca w napięciu i tragiczna w wymowie opowieść o zderzeniu odmiennych kultur, stawiająca pytania o granicę między dobrem i złem, altruizmem i egoizmem. Przejmujący debiut Yanagihary jest też próbą rozstrzygnięcia odwiecznego dylematu: czy wielkie umysły mają prawo do życia poza moralnymi normami?
Jednym z wątków książki jest długowieczność. Wyobraźcie sobie, że możecie skorzystać z przedłużenia swojej ziemskiej egzystencji o sto lat pod jednym warunkiem – musicie w zamian pozbyć się jednej z Waszych najcenniejszych umiejętności. Czy zgodzilibyście się na taki układ? Jeśli tak, co byście oddali, by cieszyć się życiem w kolejnym stuleciu? Jeśli nie – uzasadnijcie swoją odpowiedź.
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Ludzie na drzewach
Regulamin
- Konkurs trwa od 17 października do 24 października włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo W.A.B.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [75]
Nie zachęciłaby mnie opcja długoletniego życia. Nie chodzi tutaj o umiejętność jaką musiałabym oddać za takie życie, ale o to, że dożycie takiego wieku nie dawałoby mi żadnej przyjemności. Musiałabym obserwować jak moja rodzina i znajomi się starzeją, a potem umierają. Nie chciałabym cierpieć, widząc to wszystko, a potem jeszcze zostać samemu na świecie, widzieć jak to...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNigdy nie chciałabym żyć w kolejnym stuleciu. Z prostego powodu. Musiałabym pochować 90% swojej rodziny,więc większość czasu w tym dodatkowym stuleciu jęczałabym jaki świat jest okrutny i niesprawiedliwy. Co to, to nie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Po prześwietleniu takiego układu i nieznalezieniu żadnego "haczyka" typu: "Życiodawca nie zapewnia życiobiorcy stanu zdrowia fizycznego czy psychicznego, który pozwoliłby się cieszyć kontraktem", myślę, że b6ym sie skusiła.
Co bym mogła oddać?
Swój niewyparzony język. Zdania na jego temat są podzielone - ja uwielbiam i cenię u siebie tę umiejętność/cechę, rodzice polecają...
Nie chciałbym żyć kolejne 100 lat bez mojej największej umiejętności - życzliwości wobec innych ludzi, ponieważ nie mógłbym tak żyć. To by zniszczyło mnie i mój nader spokojny charakter. Jestem osobą bardzo optymistyczną i zawsze wierze ze każdemu się uda np. przezwyciężyć chorobę lub dostać się do wymarzonej szkoły. Życie które mam teraz jest najlepszym co mnie spotkało...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejKiedyś myślałam, że fajnie byłoby, gdybym była nieśmiertelna itd. Zmieniłam zdanie. Choroba mojego psa teraz uświadomiła mi, że wtedy byłabym sama. Mój pies ma 14 lat, w czwartek wieczorem będę jechać około 1200 km "tylko" po to, aby się z nim pożegnać, bo nie wiadomo, czy kroplówki mu pomogą. W pracy nie mogłam się skupić, miałam łezki w oczach, bo cały czas myślałam o...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJako że musiałabym swoją najcenniejsza umiejętność artystyczną oddać wzamian za przedłużenie sobie życia i spędzanie tego czasu bez kochanych przez mnie osób, więc nigdy bym sie nie zgodziła na takie coś. Kocham malować, uwietrznuam właśnie "chwile", dane momenty z życia ktore sa ulotne, ktore juz sie nie powtórzą. To malarstwo jest odbiciem mnie, chwilą dla odkurzania...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJa nie chciałabym żyć tak długo z tego prostego powodu, że nie miałabym z kim cieszyć się życiem, bo wszyscy bliscy mi ludzie by już nie żyli. Drugim powodem jest to, że nie poświęciłem żadnej ze swoich umiejętności, bo nie wyobrażam sobie żebym mogła być inna, bez swoich najlepszych jak i najgorszych cech charakteru.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Po długim i intensywnym procesie kontemplacji doszedłem do następującego wniosku:
w zamian za 100 lat życia byłbym w stanie oddać umiejętność niesamowicie cenną dla mnie i dla mojej najbliższej rodziny umiejętność. Odziedziczyłem ją po tatusiu, który również, mimo nieregularnego czasu pracy zawodowej, oddawał się temu zajęciu bardzo często. Wiem, wiem - niektórym z Was...
Jeśli ktoś zaproponowałby mi przedłużenia życia o 100 lat, zabierając mi przy tym którąś z moich umiejętności, to na pewno bym się zgodziła. Dlaczego? Interesuję się malarstwem każdego rodzaju. Potrzebuję tylko kartki, płótna, ściany i bez daję się porwać, tworzę. Wyobrażam sobie życie bez tego, ponieważ oddałabym się innym pasjom. Przez całe życie (które liczyłoby 200 lat)...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNie zgodziłabym się na taki układ. Owszem, perspektywa przedłużenia życia jest niezwykle kusząca i mogłabym nawet pozbyć się jakiejś swojej umiejętności, ale nie byłby to najlepszy pomysł. Nie potrafiłabym żyć te sto lat więcej sama, bez swojej rodziny, najbliższych mi osób. Bez tego wszystkiego co mnie otacza, co tak dobrze znam i kocham. Wolałabym skupić się na...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej