forum Oficjalne Konkursy

[Zakończony] Dzień moich narodzin - wygraj książkę "Ósme życie (dla Brilki). Tom 2".

LubimyCzytać
utworzył 09.11.2016 o 11:19

„Ósme życie (dla Briki). Tom II” to dalsze losy węgierskiej rodziny Jaszi. W czasie zimnej wojny rodzeństwo – Kitty i Kostia – żyje po dwóch stronach żelaznej kurtyny. On jest radzieckim oficerem zaangażowanym w budowę podwodnych okrętów atomowych, ona swoim śpiewem podbija serca słuchaczy. Żadne z nich nie zaznaje permanentnego szczęścia. Zdarzają się jedynie ulotne chwile radości. Mimo wszystkich napotykających je nieszczęść kobiety z rodu podsycają w sobie nadzieję i żyją na przekór wszystkiemu.

 
Narratorką obu tomów powieści jest Nica Jaszi, praprawnuczka gruzińskiego czekoladowego potentata. Zaczyna snuć historię rodziny od momentu swoich narodzin. Pisze o reakcjach najbliższych na jej przyjście na świat, pisze o okolicznościach historycznych, towarzyszących jej narodzinom. Poproście rodzinę, żeby sięgnęła pamięcią do dnia Waszych narodzin. Co się wtedy działo? Jaka była pogoda? Czy tego dnia miało miejsce jakieś przełomowe wydarzenie? Może w Waszej rodzinie krąży anegdota na ten temat?  


Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1600 znaków ze spacjami. 



Nagrody

Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.


Ósme życie (dla Brilki). Tom 2 - Jacek Skowroński
Ósme życie (dla Brilki). Tom 2

Autor : Nino Haratischwili

Druga połowa XX wieku. Zimna wojna. Kitty Jaszi i jej brat Kostia żyją po dwóch stronach żelaznej kurtyny. On jest radzieckim oficerem zaangażowanym w budowę podwodnych okrętów atomowych, ona odnoszącą sukcesy piosenkarką. Dla obojga los bywa jednak podobnie niełaskawy. I dla ich bliskich. Kobietom z rodziny Jaszich trafiają się jedynie ulotne chwile szczęścia. A mimo to kochają, podsycają w sobie nadzieję, żyją... na przekór wszystkiemu. Ósme życie to jeden z najpiękniejszych, a jednocześnie dręczonych przeszłością głosów młodego pokolenia. Nino Haratischwili stworzyła powieść, na jaką czeka się latami: epicki rozmach, pełnokrwiści bohaterowie, wielkie namiętności i cudowny, plastyczny styl. „»Ósme życie« wskoczyło na szczyt mojej subiektywnej listy powieści życia. Sprawdźcie sami”. (Marcin Meller) „Najlepsza powieść roku! (Der Spiegel)

Regulamin
  • Konkurs trwa od 9 listopada do 16 listopada włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
  • Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1600 znaków ze spacjami.
  • Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
  • Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
  • Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Otwarte.
  • Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.

odpowiedzi [38]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
więcej
LubimyCzytać  - awatar
LubimyCzytać 17.11.2016 10:30
Administrator

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!

Wybraliśmy zwycięskie prace:

Avallirey
Recary
Małgorzata
karla_6
marys1824

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Recary  - awatar
Recary 16.11.2016 22:47
Czytelnik

Urodziłem się w urodziny mojej siostry. Tak, między nami są dokładnie dwa lata różnicy (jedynie ja przybyłem na świat parę minut po 22, moja siostra idealnie o 22). I tak, rok w rok, obchodziliśmy razem urodziny. Jako dziecko nigdy nie miałem swoich własnych, wyjątkowych. Zawsze razem. Nawet w podstawówce, gdzie miałem koleżankę w klasie, która to również miała tego samego...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Wiedenka  - awatar
Wiedenka 16.11.2016 20:11
Bibliotekarka

Smutna historia ze szczęśliwym zakończeniem
Był mroźny dzień 1 stycznia 197… roku. Na porodówce w małym miasteczku na opolszczyźnie cały personel włącznie z lekarzem od rana leczył kaca po suto zakrapianej alkoholem nocy sylwestrowej. Ludzie spali, gdzie popadnie, albo leczyli się miksturami własnej roboty. Pacjentkami nikt się nie przejmował, nikt do nich nawet nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
male22  - awatar
male22 16.11.2016 12:36
Czytelniczka

Mama niewiele opowiadała mi o dniu moich narodzin. Z mojego punktu widzenia jednak sama data jest ciekawa, bo urodziłam się 5 października. Ten zbieg piątek i dziesiątek dla mnie istotny, szczególnie teraz. Mój maż urodził się dziesiątego dnia miesiąca (wprawdzie innego niż ja, ale nie o to mi chodzi), a starszy syn piętnastego. Kiedy byłam w ciąży z drugim dzieckiem...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Anita  - awatar
Anita 15.11.2016 23:51
Czytelnik

31 maj 1997 rok, sobota. Dla większości Polaków wyjątkowy dzień. Na lotnisku we Wrocławiu ląduje On. Wielki Polak, miłośnik kremówek i pieszych wędrówek. Łzy szczęścia, euforia, tłumy wiwatujących wiernych. W tym samym czasie w jednym z Zgierskich szpitali, na porodówce, przychodzi na świat mała Anita. Rodzice Anity już wiedzą, że dostali od Papieża pamiątkę,z którą będą...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Hebrajka  - awatar
Hebrajka 15.11.2016 18:17
Czytelniczka

Jestem wcześniakiem. Urodziłam się za wcześnie o 6 tygodni i dzięki temu mam ładną datę urodzin- 7 wrzesień brzmi o niebo lepiej niż 23 październik.
Ciąża była od początku zagrożona, bo mama ma nerki w jamie brzusznej i samo zajście nazywano cudem. A że ciasno mi było w tym przepełnionym brzuchu, to cała akcja zaczęła się wcześniej. Trzydzieści niemal lat temu nikt się na...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
klaudia  - awatar
klaudia 15.11.2016 18:06
Czytelniczka

11 września 1996 roku o ósmej rano nastał cud i narodziło się Boże dziecię, kolejny prorok i zbawiciel świata....tak chciałoby się napisać. Pierwszy i zarazem ostatni poród mojej mamy był jednocześnie pospolicie przewidywalny i niesamowicie wyjątkowy. Nie zwiastował go anioł, nie było burzy stulecia, żaden zamach tego dnia się nie odbył (tylko cztery lata później), a jednak...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Justa  - awatar
Justa 15.11.2016 17:55
Czytelnik

Wszyscy macie takie piękne historie, a ja no cóż...
Moi rodzice niestety nie mają zbyt wiele wspomnieć z dnia moich narodzin.
Mój dialog z nimi wyglądał mniej więcej tak:
JA:Pamiętnego 8 grudnia, prócz moich narodzin wydarzyło się coś jeszcze godnego zapamiętania?np w naszej rodzinie albo na świecie?
MAMA: Nie, chyba nic się wtedy nie wydarzyło, nic takiego nie pamiętam..
...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Małgorzata Korbiel - awatar
Małgorzata 14.11.2016 13:42
Czytelniczka

Najokrutniejsza i najzimniejsza zima lat osiemdziesiątych. Styczeń 1987. Noc. Mama śpi, tata jest w delegacji. Skurcz. Mama nie śpi. Dzwoni po swojego tatę, a mojego dziadka in spe, aby zawiózł ją do szpitala. Niestety, zima wygrała z mechaniką. Auto nie odpala. Mama dzwoni więc po szwagra. Szwagier mieszka na szczycie górki, więc silnik, nawet jeśli nie odpali od razu, to...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Wiki  - awatar
Wiki 13.11.2016 23:53
Czytelniczka

Ja urodziłam się w niedziele jako pierwsze dziecko moich rodziców. Byli bardzo szczęśliwy. To niedzielne popołudnie gdy przyszłam na świat zmieniło życie tych dwojga. Mam rodziła naturalnie, bardzo krzyczała. Dla moich rodziców był to trudny czas. Tato jako że też znalazł się pierwszy w takiej sytuacji słysząc głośne krzyki mamy z porodówki zaczął na głos modlić się na...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej